Witam Kochani! Polecam sprawdzoną sałatkę śledziową na zbliżające się Święta Bożego Narodzenia, jak i na wiele innych okazji czy też bez okazji. Życzę Kochani miłych, tańszych i szybkościowych przygotowań do Świąt, jak i wiele radości na te Święta.
Składniki na ok. 6 osób
ok. 6 płatów śledziowych odmoczonych w zimnej wodzie z nadmiaru soli i dobrze osączonych
1 cebula
4-5 średnich ogórków konserwowych
ok. 70 g żurawiny suszonej opłukanej, namoczonej na kilka minut i osączonej
ok. 150 g kukurydzy konserwowej
4-5 łyżek oleju rzepakowego najlepiej nierafinowanego filtrowanego na zimno
ciut miodu, szczypta pieprzu lub papryki ostrej (opcjonalnie przypraw wg gustu lub nie przyprawiaj wcale)
5-10 dag sera żółtego startego na drobnych oczkach (opcjonalnie)
Cebulę kroję na drobniutko. Ogórki podobnie kroję w drobną kostkę. Dodaję żurawinę osączoną i olej. Mieszam wstępnie. Śledzie kroję również na drobną kostkę- mniej więcej kostki ciut większe od ziaren kukurydzy. Dodaję do reszty składników kukurydzę dla słodyczy i rozjaśnienia całości, ale możecie ten składnik pominąć lub zastąpić np: papryką świeżą lub marynowaną. Mieszam i odstawiam na godzinę. Sałatka z drobno pokrojonymi śledziami szybko łączy smaki. Przed podaniem udekorowałam brzegi niewielką ilością startego sera żółtego o łagodnym smaku. Pychotka!
Witam Kochani! Amatorom schabu polecam, zwłaszcza Tym z Was, co nie lubią panierowania, nie tylko z powodu dbania o kalorie, ale też z uwagi na dość szybkie przygotowanie.
Składniki na ok. 15 kotletów
powyżej 1 kg schabu
ok. 40 dag pieczarek pokrojonych w plastry (wskazane dodać kilka podgrzybków suszonych rozdrobnionych)
Oczyszczony z błon schab kroję na nieco cieńsze plastry niż typowe do panierowania. Oprószam każdy płat schabu z obu stron solą, przyprawami i pieprzem. Odstawiam na kilkanaście minut.
Pieczarki kroję w plastry. Cebulę siekam na drobno. W rondlu na rozgrzanym tłuszczu chwilę podsmażam posiekaną cebulę. Dodaję zaraz przyprawy ziołowe, pieczarki i grzyby suszone, jeśli zależy mi na mocniejszej barwie sosu. Mieszam. Przyprawiam w trakcie szczyptą soli. Kiedy pieczarki zmiękną ścieram czosnek. Mieszam i dodaję masło, po którym po jego stopieniu zaraz dodaję mąkę. Mieszam z całością aż się połączy w gęstą papkę i wlewam rosół. Mieszam chwilkę i doprowadzam do zagotowania. Jeśli sos zbyt rzadki można w niewielkiej ilości wody rozbełtać ciut mąki, dodać do całości i porządnie wymieszać. Można dodać ciut rozbełtanej śmietany, która też nieco zagęszcza takie sosy i dodaje smaku, którego jedni uwielbiają a inni nie koniecznie.
Kotlety delikatnie rozbijam pod folią nieco je tylko powiększając. Smażę koniecznie na rozgrzanym tłuszczu z każdej strony i nieco krócej niż te panierowane. Układam w dużym naczyniu do zapiekania. zalewam sosem grzybowym nie koniecznie gorącym i dobrze by było, gdyby godzinę lub dłużej kotlety kąpały się w tym sosie.
Na około pół godziny przed podaniem rozgrzewam piekarnik na ok. 120 stopni C. i zapiekam ok. 20 minut, grzałka góra-dół. Gotowe!
Witam Kochani! Ciasto francuskie to prawdziwy pomocnik sprawdza się trafionym smakiem, długą świeżością po upieczeniu a przede wszystkim pozwala znacznie skrócić czas przygotowania. Proponuję dwa proste pyszne przepisy na święta, jak i na wiele innych okazji.
Do barszczyku roladki z kapustą i grzybami po prostu rewelacja!
Poniżej propozycja z powidłami wzmocniona śliwkami suszonymi i innymi bakaliami
Składniki na zawijaski z kapustą kiszoną z grzybami
1 ciasto francuskie kupne lub przygotowane kilka dni wcześniej samodzielnie
ok. 12 średnich grzybów suszonych ugotowanych posiekanych na zimno -możesz dodać także trochę grzybów świeżych również rozdrobnionych
1 cebula, 1 ząbek czosnku
1 łyżka bułki tartej
3 łyżki oleju najlepiej rzepakowego nierafinowanego do podsmażenia cebuli
około 1,5 szklanki kapusty kiszonej ugotowanej posiekanej na zimno
Podsmażam króciutko posiekaną cebulę na oleju. W trakcie mieszania oprószam nieco solą i przyprawami. Pod koniec dodaję starty czosnek. Mieszam i ostatnie sekundy podsmażania. Zestawiam do wystudzenia. Do posiekanej kapusty -można też eksperymentować z kapustą zwykłą białą ugotowaną i posiekaną- robiłam tak i farsz wychodzi niesamowicie pyszny ). Wracając do przepisu, dalej dodaję posiekane grzyby -trochę dodałam jeszcze grzybów świeżych podduszonych wystudzonych (2 łyżki). Dosypuję cebulę podsmażoną i łyżkę bułki tartej, ciut soli i pieprzu. Mieszam, próbuję i w razie potrzeby koryguję smak.
Rozkładam farsz na cieście francuskim tak, jak to widać na zdjęciu.
Zawijam ciasto z farszem tradycyjnie (można sobie pomóc papierem na którym leży ciasto). Ważne, by najpierw zrobić pierwszy obrót a potem zwija się bardzo łatwo. Przy końcu zwijania trzeba nałożyć ten wolniejszy brzeg ciasta bez farszu i delikatnie go przyklepać wzdłuż rolady. Kroję nożem najlepiej na dużej desce porcje zawijasków-mniej więcej roladki najmniej o szerokości 2 cm, dzięki temu nie będą pokładać w piekarniku. Piekarnik nagrzewam w trakcie do temperatury 185 stopni C. grzałka góra-dół. To ważne, by piekarnik był nagrzany do tej temperatury. Pokrojone roladki układam na blasze na papierze do pieczenia tak, by brzeg zawinięcia był na spodzie. Przed włożeniem do piekarnika smaruję roladki z wierzchu mlekiem. Piekę ok. 20 minut na środkowej półce. W razie potrzeby obniżam nieco temperaturę. Przy cieście francuskim ważne jest, by przez pierwsze 15 minut nie otwierać piekarnika. Pychotki! Polecam!
Roladki z powidłami wzmocnione śliwką suszoną (wybór bakalii wg uznania)
1 ciasto francuskie
kilka łyżek powideł (ok. 120 g)
kilka śliwek suszonych posiekanych,
garść rodzynek, żurawin lub to i to
trochę posiekanych migdałów
2-3 łyżki mleka do smarowania
Wykładam na ciasto francuskie powidła podobnie, jak farsz z kapusty i grzybów, zostawiając z jednej dłuższej strony pusty pas o szer. ok. 4-5 cm.
Powidła posypuję posiekanym śliwkami i rodzynkami. Zwijam roladę jak tą roladę powyżej. Nagrzewam piekarnik do 185 stopni C. grzałka góra-dół. Kroję podobnie na zawijaski o szerokości powyżej 2 cm-będą stabilniejsze. Układam na blasze na papierze do pieczenia zawinięciem do spodu-w razie potrzeby poprawiam niedoskonałości roladek po cięciu nożem. Smaruję mlekiem i wstawiam koniecznie do nagrzanego piekarnika. Podobnie piekę ok. 20 minut na środkowej półce. Obniżam nieco temperaturę, gdyby ciasto rumieniło się nadmiernie. Nie otwieram piekarnika przez najmniej 15 minut! Bardzo smaczny udany wypiek! Uwielbiam i polecam!
Życzę Kochani udanych wypieków i przyjemnych przygotowań do Świąt Bożego Narodzenia
Układam biszkopty na spodzie formy. Pędzelkiem zamoczonym w mleku smaruję biszkopty, by je nieco zwilżyć.
Trzy białka miksuję ze szczyptą soli na sztywno. Pod koniec dodaję 1-2 łyżeczki cukru i krótko miksuję, utrwalając pianę, by nie podeszła szybko wodą. W międzyczasie topię masło na patelni.
W dużej misie do twarogu dodaję mleko, śmietanę i blenderem miksuję na gładko, co trwa dosłownie kilka chwil. Po chwili dodaję kaszę mannę i ponownie krótko blenduję. Dodaję cukier, aromat, 3 żółtka, 2 całe jaja, tłuszcz i miksuję typowymi łopatkami robota, jak przy ubijaniu piany. Piekarnik nagrzewam do temperatury ok. 150 stopni C.
Na koniec do masy serowej dodaję ubitą pianę i mieszam delikatnie bez udziału robota, ręcznie używając dużej łyżki. Wylewam spulchnioną masę na ciastka w formie. Piekę ok. 50 minut w temperaturze 150 stopni C., grzałka góra-dół termo-obieg. Jesli ciasto zbyt szybko rośnie i się rumieni obniżam temperaturę bp: do 135 stopni C. i piekę jeszcze ok. 10-15 minut.
Kiedy sernik porządnie wystygnie zaczynam robić piankę. Do żelatyny dodaję zimną wodę. Po chwili żelatyna spęcznieje. Wkładam naczynie z żelatyną do rondla z gorącą wodą. Mieszam i czekam chwilę aż całkowicie się rozpuści. Ubijam schłodzoną śmietankę. Pod koniec dodaję cukier, kakao. Kilka łyżeczek masy wkładam do naczynia z żelatyną. Mieszam i ponownie wlewam do masy śmietankowo-kakaowej i szybko oraz krótko miksuję. Natychmiast wykładam masę na sernik zanim stężeje i wyrównuję mniej więcej powierzchnię. Zamiast posypki z orzechami można pokusić się o polewę. Przepis na udaną polewę LINK.
Mąkę, cukier, cukier waniliowy, sodę, szczyptę soli mieszam na sucho. Dodaję mleko, olej, jaja i miksuję na jednolitą masę. Ciasto powinno być gęściejsze od typowego ciasta naleśnikowego. Odstawiam na kilkanaście minut. W tym czasie obieram jabłka, usuwam środki i kroję w dość grube plastry.
Rozgrzewam tłuszcz ostrożnie tak, by nie był nadmiernie gorący. Ma lekko skwierczeć, ale nie przypalać. Zanurzam kolejno plastry jabłek i układam na patelni. Smażę tradycyjnie, jak wszystkie placki na rumiano z każdej strony. Pychotka! Polecam!
Witam Kochani! Uwielbiam powidła śliwkowe a ten przepis polecam, zwłaszcza jesienią. O tej porze roku śliwki są w obróbce łatwiejsze i zdecydowanie szybciej takie powidła można przygotować.
Składniki na ok. 1,4 litra powideł
ok. 3 kg śliwek odmiany węgierka lub podobne odmiany
ok. 200 ml wody
ok. 200 ml cukru
przyprawy poprawiające smak powideł: ok.1 łyżeczka z brzuszkiem cynamonu, ok. pół łyżeczki zmielonych goździków, ok. pół łyżeczki imbiru, 2 łyżki octu z jabłek.
Śliwki pozbawione pestek wrzucam do wygodnego garnka-najlepiej, żeby to był duży szeroki garnek lub rondel. Im mniejsza wysokość powideł w garnku tym szybciej odparowują wodę. Dodaję do śliwek wodę i cukier. Woda pomoże uniknąć ewentualnego przypalenia owoców a kiedy zmiękną nadmiar wody szybko odparuje. Mieszam w trakcie gotowania. Gotowanie umiarkowane trwa ok. godziny lub nieco dłużej. Śliwki miękną i zaczynają się rozpadać.
Dodaję wtedy przyprawy i blenderem miksuję na mniej więcej jednolita masę. Masa już jest dostatecznie gęsta, ze ledwo spada z łyżki nawet, gdy jest gorąca. W razie potrzeby można jeszcze kilka lub kilkanaście minut pogotować na bardzo niewielkim grzaniu (Pamiętać trzeba, że takie gęste pulpy lubią chlapać w trakcie gotowania, więc mieszanie jest potrzebne - nie tylko po to, by odparować nadmiar wody, ale by zabezpieczyć siebie i okolice przed niepotrzebnym poparzeniem czy zabrudzeniem).
Gorącą masę wlewam do wyparzonych słoików (najlepiej wyparzyć słoiki i zakrętki w piekarniku przez ok. 5 minut w temperaturze ok. 85-90 stopni C.) Zakręcam dokładnie i wkładam do nagrzanego piekarnika do temp 90 stopni C. na ok. 25 minut. Po czym zostawiam w lekko uchylonym piekarniku do całkowitego wystudzenia. Przetwory przenoszę w chłodne ciemne miejsce.
Życzę bogatej spiżarni
Pozdrawiam Weronika
Mnie zajęło to 2 godziny łącznie z przerwami na odpoczynek.
Witam Kochani! Sezon śliwkowy trwa. Polecam wyjątkowy przepis, który sprawia, że ciasto naprawdę rozpływa się w ustach a w towarzystwie naszych polskich śliwek nabiera niesamowitego smaku.
Składniki na ciasto (najlepiej na dużą formę zbliżona do wymiarów 25 cm x 38 cm)
ok. 70 dag śliwek dojrzałych
420 g mąki tortowej (3 szklanki o poj. 250 ml=w sumie 750 ml
4 duże jajka lub 5 mniejszych
ok. 180 g cukru drobnego lub ciut więcej
200 ml mleka
180 ml oleju lub 200 g. masła stopionego
płaska łyżka cukru waniliowego lub inny aromat
2 płaskie łyżeczki sody spożywczej
szczypta soli
Kruszonka składniki:
ok. 0,5 szklanki mąki pszennej (ok. 125 ml lub ok. 70 g)
Oddzielam białka od żółtek i lokuje w osobnych misach- miska z żółtkami musi być większa.
W osobnej misce mieszam mąkę z cukrem waniliowym i sodką spożywczą.
Ubijam pianę z białek z dodatkiem szczypty soli na sztywno. Pod koniec warto wmiksować do piany 2 łyżeczki cukru, żeby ją utrwalić, dzięki temu wolniej wypływa z niej woda.
Do misy z żółtkami dodaję cały cukier. Miksuję na krem na jednolitą masę. Dodaję partiami olej cały czas miksując do połączenia składników. Dolewam mleko ostrożnie miksując do połączenia (mleko można dodać wcześniej przed dodaniem oleju). Wsypuję przesianą mąkę. Miksuję krótko na jednolitą masę. Pora na ostatni składnik ciasta czyli pianę z białek. Można dodać ją całą od razu lub jeszcze lepiej na dwa razy. Mieszam pianę z ciastem ręcznie łyżką lub szpatułką, jak najkrócej - tylko do połączenia tak jak przy biszkopcie czy cieście gofrowym.
Wylewam kremowe ciasto (powinno być gęściejsze nieco od ciasta gofrowego) do wysmarowanej formy. Wygładzam i układam na cieście połówki śliwek. Posypuję śliwki odrobiną cukru i cukru waniliowego. Na tym etapie można darować sobie kruszonkę i po prostu wstawić ciasto do piekarnika -temperatura ok. 175 stopni C. na ok. 45 minut, grzałka góra-dół lub termo-obieg.
Składniki kruszonki włożyć do rozdrabniacza(masło najlepiej włożyć nieco rozdrobnione). Krótki przerywany miks i kruszonka gotowa gdyby była drobna czyli zbyt sucha wystarczy dodać 1-2 łyżki mleka a gdyby była zbyt gruba trzeba dodać 1-2 łyżki mąki i powtórzyć krótkie miksowanie.
Ciasto z kruszonką lepiej ułożyć nieco poniżej środkowej półki w piekarniku -temperatura ok. 175 stopni C. na ok. 45 minut, grzałka góra-dół lub termo-obieg. Tradycyjnie sprawdzamy pod koniec patyczkiem, czy nie osadza się na patyczku surowe ciasto i gotowe. Pychotka! Polecam!