Nalewka z cytryńca idealny naturalny detoks

Magiczna schisandra chinensis (cytryniec chiński) to roślina, bogata w odmładzający eliksir, zawarty w związku, zwanym schizandryną, który regeneruje serce, mózg, wzrok, wątrobę, słowem stawia na nogi.  Czytaj więcej:

W mojej spiżarni najważniejsze miejsce zarezerwowane jest dla aronii, borówki, malin i cytryńca w grupie przetworów zdrowotnych.W poprzednim roku ususzyłam sporo jagódek a w tym wystarczyło na suszenie i nalewkę. To piękne pnącze, z wiosny zachwyca żywą zielenią, jesienią jasnozłotymi liśćmi. W końcu sierpnia dekoruje ogród urokliwymi czerwonymi owocami, nazywanymi jagodami życia. Owoce najlepiej zbierać na przełomie sierpnia i września. Spóźniłam się niestety z tym postem, ale w przyszłym roku będzie, jak znalazł. Warto zaopatrzyć się w produkty w punktach zielarskich - herbatki z cytryńca (można je robić samemu z aromatycznych liści i jagód w środku lata do końca sierpnia.

Składniki  

2 szklanki owoców
1 szklanka wody
3/4 szklanki cukru
pół litra wódki wytrawnej

Przygotowanie nalewki 

1. Dojrzałe owoce opłukuję zimną wodą.

2. Wsypuje owoce do rondla i delikatnie rozgniatam przy pomocy tłuczka do ziemniaków. Dodaje wodę i cukier. Doprowadzam do wrzenia i na bardzo małym ogniu podgrzewam do całkowitego rozpuszczenia cukru.

3. Kiedy owocowy płyn wystygnie, przelewam go do wyparzonego słoja i dolewam alkohol. Mieszam, bujając słojem kilka razy. Słój zakręcam i wstawiam do spiżarni na około 3 tygodnie. (Wraz ze wstawieniem słoja, zapomniałam, by w odpowiednim czasie, zamieścić w poście powyższy opis).

4. W odpowiedniej chwili przecedzamy nalewkę i przelewamy do butelki. Eliksirem z cytryńca darzymy się 2-3 razy dziennie do posiłku, w ilości jednej łyżki. Niewielka ilość (10 ml), dozowana w ciągu dnia przez kilka tygodni, podleczy nasze oczy, nadwyrężone pracą przy komputerze, niedotlenione serce, nadwątloną od konserwantów i używek wątrobę.

Życzę bogatej spiżarni!
Pozdrawiam Weronika

Zobacz podobne przepisy

przepis na dżem z aronii
przepis na sos z aronii
idealny przepis na powidła ze śliwek

Jak przechowywać grzyby leśne?

Przynajmniej raz w sezonie grzybowym, przy odrobinie szczęścia i dużym wysypie, można zebrać sporo smakowitych borowików, maślaków, czy zajączków...

Mój patent na przechowywanie grzybów, który od lat się świetnie sprawdza to porcjowanie ugotowanych i wystudzonych grzybów w pojemniki lub torebki spożywcze, które potem wkładam do zamrażalnika. W ciągu miesiąca lub dwóch, mam wyśmienity dodatek do pierogów, pizzy, makaronu, ziemniaków... Grzyby to uniwersalny składnik, wartościowy, choć nielekkostrawny.

Najdłużej możemy przechowywać grzyby suszone, choć najlepiej tylko do następnego sezonu. Grzyby suszymy w temperaturze około 50 stopni C. Niektórzy lubią suszyć na słońcu, ale często na takich grzybkach siadają muchy, więc osobiście wolę to robić w pomieszczeniach i pod kontrolą.  Dobrze wysuszone grzyby (nie może być na nich pleśni i takie egzemplarze należy natychmiast wyrzucić) wkładamy do sterylnego słoja i szczelnie zamykamy. Z grzybów można robić kiszonki, przesypując cienkie ich warstwy solą. Więcej o kiszeniu grzybów tutaj.

Od dłuższego czasu nie robię przetworów z udziałem octu spirytusowego, ale jeśli cenicie smak marynowanych grzybków - oto przepis na marynowane grzybki:

na 1 litr wody bierzemy tylko 3/4 szklanki octu 10% (ocet spirytusowy zastępuję octem z jabłek), wrzucamy liść laurowy lub dwa, 2-3 ziarna ziela angielskiego, 3-4 łyżeczki cukru (cukier jest bardzo ważny inaczej grzybki będą tylko strasznie kwaśne) i płaską łyżeczkę soli. Zalewę gotujemy około minuty i gorącą zalewamy nieduże grzybki, wcześniej ugotowane w osolonej wodzie i porządnie osączone (poziom grzybów w słoiku do 2/3 wysokości słoika). Słoiki zamykamy na gorąco. Pasteryzujemy 15 minut w temperaturze rosołowej,  czyli niższej od 100 stopni C. Po wystudzeniu odwracamy do góry dnem. Kiedy wystygną i są sprawdzone pod względem szczelności, wkładamy do spiżarni w ciemne i chłodne miejsce. LINK do podobnego przepisu na grzyby marynowane

Grzyby do zamrażalnika 

1. Oczyszczone grzyby kroimy w drobną kostkę i krótko płuczemy w zimnej bieżącej wodzie.

2. Zalewamy wodą, solimy tak, by smak soli był zdecydowanie wyczuwalny

3. Gotujemy około 15 minut i odcedzamy.

4. Wystudzone grzyby porcjujemy do pojemniczków lub folii, przeznaczonych do żywności i układamy w zamrażalniku. Gotowy produkt można dodawać do sosów, zup, pizzy, pierogów, naleśników, czy placków...


UWAGA:  Dzieciom i ludziom w podeszłym wieku nie podajemy grzybów. Układ pokarmowy u dzieci jest słabo rozwinięty a u osób starszych bywa niewydolny.

Polecam sprawdzone przepisy na smakowite dania z grzybami:

pizza tradycyjna z pieczarkami i serem
pierogi z kapustą i grzybami super nie tylko na Wigilię
grzyby z makaronem w sosie śmietanowym
wyśmienite pierogi z grzybami
pyszne placki kartoflane z grzybami
Pizza z borowikami

Placki Ziemniaczane z Grzybami Proste Szybkie i Pyszne

Proste i przepyszne danie w sezonie grzybowym nie potrzebuje pochwał ani reklamy. Wystarczy sobie tylko wyobrazić to zestawienie i już ma się na nie ochotę.

Składniki

3-4 łyżki ugotowanych
przyprawionych i rozdrobnionych grzybów

7-8 średnich obranych umytych ziemniaków

1 cebulka podsmażona z niewielkim dodatkiem czosnku

2 łyżki mąki ziemniaczanej

1 jajo

sól, pieprz

olej do smażenia

Przygotowanie 

1. Starte ziemniaki na tarce o większych oczkach, mieszamy z mąką, grzybami, cebulką, jajkiem i przyprawiamy tak, jak klasyczne placki kartoflane. Nie dodaję mąki pszennej, bo placki są nieporównywalnie lepsze - miękkie i pyszne.

2. Smażymy na średnim ogniu aż się placki zrumienią.

3. Placuszki można osączyć z tłuszczu, układając je na bibule. Smakują wyśmienicie, z dodatkami lub bez nich. Takie danie można robić przez cały rok, przygotowując je z pieczarkami lub innymi dostępnymi w handlu grzybami. Gorąco polecam...

Życzę smacznego!
Pozdrawiam Weronika

Koniecznie sprawdź idealny przepis na pierogi ze świeżymi grzybami
łatwą kartoflankę z grzybami
pierogi z mięsem i grzybami

Śledzie w oleju szybko pysznie i zdrowo

Wśród modnych przepisów na śledzie pod kołderką, warto znaleźć miejsce na stole dla tradycyjnych śledzi  -w oleju - konkretne danie, bogate w nienasycone kwasy NNKT, białko i witaminy.

W prostocie takich posiłków jest mnóstwo smaku i znaczna oszczędność czasu przy ich przygotowaniu. Słowem: same zalety.

Składniki

5-6 wymoczonych płatów śledziowych matias

kilka łyżek soku z cytryny

pół szklanki oleju z pierwszego tłoczenia lub dobrej jakości oliwy z oliwek

1 mała sałatkowa cebulka (biała lub czerwona)

mały pęczek szczypiorku

1 łyżeczka cukru trzcinowego

szczypta soli i pieprzu

Przygotowanie sałatki śledziowej 

1. Płaty śledziowe moczę z reguły przez noc, około 12 godzin. Tym razem przeholowałam i ryby były niedosolone, ale uwzględniłam to przy doprawianiu sosu z oleju, cebulki i szczypiorku.

2. Wymoczone i odsączone śledzie  kąpie w soku z cytryny, który nie tylko poprawia smak ryby, ale rozjaśnia ich mięso. O ile śledzie są świeże, mięso jest ścisłe i bielutkie, co sprawia, że sałatka wygląda bardzo apetycznie. W marynacie z soku cytrynowego przetrzymuje ryby około 2 godzin. Po tym czasie odlewam nadmiar płynu.

3. Przygotowuje dresing do sałatki. Przyprawiam cebulę, uzależniając to od zasolenia śledzi. Jeśli moczyliście ryby bardzo krótko, lepiej nie solić dodatków. Dodaje cukier, szczypiorek, mieszam i odstawiam na chwilkę, by warzywa puściły sok. Łącze z olejem i wlewam do śledzi. Ponownie mieszam i gotowe. Chciałam tą sałatkę udekorować cytryną, ale niecierpliwy i głodny małżonek, uznał to za zbytek, więc obyło się, jak to się mówi bez owych ceregieli. Mimo wszystko polecam, bo nic tak dobrze nie pasuje do ryby, jak cytryna.

Życzę smacznego!
Pozdrawiam Weronika

Makaron z grzybami w pysznym sosie śmietankowym

Pyszne sprawdzone danie nie  tylko w sezonie grzybowym. Świetnie smakuje z pieczarkami, borowikami czy boczniakami.

To doskonała alternatywa dla pracochłonnych pierogów. Skuś się na ekspresowe danie z makaronem, z włoska zwanym - penne, a po naszemu - rurkami. Idealny makaron, który po wymieszaniu z sosem i grzybami, sam się nadziewa...

Składniki

30 dag podsmażonych lub obgotowanych grzybów  (wykorzystałam maślaki i podgrzybki)

250 gram makaronu penne (rurki)

1 mała papryka pokrojona w kostkę

1 mała cebulka

1 ząbek czosnku

2 kopiaste łyżki gęstej śmietany 12 lub 18%

pęczek zieleniny (nać z pietruszki lub koperek

2 łyżki oleju do smażenia

maleńka szczypta ziół prowansalskich

sól i pieprz do smaku

Przygotowanie 

1. Makaron gotujemy według przepisu na opakowaniu, byle nie był zbyt miękki (al dente wtedy, kiedy chcecie go jeszcze podgrzewać w gorącym sosie). Są różne makarony a niektórych nie warto nawet brać do obróbki, bo rozlatują się po pierwszej minucie gotowania. 

2. Na rozgrzanym oleju szklimy cebulkę, dodajemy paprykę, posypujemy szczyptą soli i mieszamy. Na niedużym ogniu smażymy warzywa do miękkości. Można je podlewać niedużą ilością wody, by nie przywierały. Pod koniec ich smażenia, dodajemy starty czosnek, zioła prowansalskie i grzyby (pieczarki można wrzucić surowe i od tego momentu podsmażać jeszcze wszystko około pięciu minut). W przypadku grzybów gotowanych, możemy zaraz po krótkim czasie dodać śmietanę i wszystko dokładnie wymieszać. W razie potrzeby rozrzedzamy wodą i na koniec dorzucamy posiekaną zieleninę. Podczas obróbki, próbujemy sos i korygujemy smak. 

3. Odcedzamy makaron (nie płuczemy). Wrzucamy do tego samego garnka, dodajemy do niego 1 łyżkę oleju i mieszamy (opcjonalnie, jeśli makaron nie zlepia się, można nie dodawać, bo tak, by było najlepiej, gdyż zawartość sosu i dodatków lepiej, by do niego przylegała). Dodatek oleju sprawia, że makaron nie mięknie i nie rośnie. Ważne, by kluski były gorące przed podaniem. Przykrywamy pokrywką i podajemy z tyle co przygotowanym gęstym sosem grzybowo-śmietanowym.

Życzę smacznego!
Pozdrawiam Weronika

Zajrzyj koniecznie do sprawdzonych przepisów na:
przepyszne pierogi z grzybami
łatwa i smaczną kartoflankę z grzybami
wyborne pieczarki w serowym cieście

Powidła śliwkowe super na zdrowe odchudzanie

Śliwki mają mnóstwo cennych składników, dlatego warto przygotowywać z nich przetwory, ciesząc się ich szerokim zastosowaniem w kuchni. Można je dodawać do jogurtu, piec z nimi pączki, rolady, ciasteczka, dodawać do pieczenia mięsa, bo świetnie go kruszą, jak i do wielu dań, do których doskonale pasują.

Przepis na filmie LINK

Składniki

Przygotowałam powidła z 5 kilogramów śliwek. Ponieważ były mało słodkie i kwaskowe, dodałam pod koniec 3/4 szklanki cukru. Jeśli śliwki są bardzo słodkie i mniej kwaśne cukier jest zbędny.

Przygotowanie powideł ze śliwek

1. Dojrzałe śliwki myjemy i drylujemy. Osączone wrzucamy do sprawdzonego, wygodnego garnka i podgrzewamy. Na początku podgrzewam śliwki około 15 minut - najdłużej z całego procesu robienia powideł. Kiedy się rozpadną, zestawiam z ognia i mieszam, dopóki pokazuje się para. W przygotowaniu powideł chodzi głównie o to, by odparować, jak najwięcej wody a nie o długotrwałe smażenie owoców, które w efekcie przybierają brzydki ciemnobrązowy kolor. Moje powidła mają piękną śliwkową barwę w odcieniu bordowym.

2. Po 2 godzinach podgrzewam śliwki, nawet nie do wrzenia, byle wzmógł się proces parowania. Podgrzewam maksymalnie pięć minut, cały czas mieszając. Wyłączam płomień, ale mieszam dotąd, dopóki widzę uchodzącą parę. Wbrew pozorom takie zdrowe powidła, robi się bardzo szybko, bo jest to kilka krótkich etapów  (4-5 razy powtarzam te same czynności, co dwie godziny).

Po odparowaniu poziom masy obniżył się poniżej połowy garnka.
Powidła można zmiksować, jesli wolimy jednolitą konsystencję.
Takie zmiksowane świetne do wypieków-kruchych ciastek czy tortów

3. Kiedy powidła są już dostatecznie gęste, podgrzewam je tym razem do wrzenia i napełniam sterylne słoiki (słoiki i zakrętki można sparzyć wrzątkiem tuż przed nalewaniem powideł lub przetrzymać je kilka minut w piekarniku na grzanym do 140 stopni C. W razie potrzeby wycieram miejsce gwintu (słoiczki trzeba sprawdzić przed użyciem, zwłaszcza na górnym rancie, w miejscu styku z zakrętką, czy nie ma w nim wyszczerbień) i dobrze zakręcam. Gorące słoiki wkładam do piekarnika na 15-20 minut i pasteryzuje w temperaturze maksymalnie 140 stopni C. Można oczywiście parzyć je w wodzie o temperaturze rosołowej(woda nie może bulgotać).

4. Na wystudzonych słoiczkach przyklejam napisy, by nie mieć kłopotów z odszukaniem przetworów w spiżarni.

Życzę bogatej spiżarni!
Pozdrawiam Weronika

Zapraszam na przesmaczną roladę drożdżową z powidłami
i treściwą, kruchą pieczoną szynkę z jabłkiem i powidłami

Babeczki ze śliwkami pyszne i bardzo łatwe do zrobienia

To miały być zwyczajne szybkie babeczki do popołudniowej kawy, ale widok śliwek na paterze nie dawał mi spokoju. Pomyślałam, że wrzucę po jednej do muffinek i łatwe przesmaczne nadzienie gotowe. Niebiańsko pyszne babeczki, nie zamieniłabym ich na kremówki. Gorąco polecam!!!

Składniki

Porcja na 12 babeczek

12 wydrylowanych nieprzeciętych śliwek, by można je złożyć

2 szklanki mąki pszennej

1 łyżeczka proszku do pieczenia lub wcale-powinno urosnąć na pianie

3 jaja

3/4 szklanki mleka

skąpe pół szklanki cukru

4 łyżki oleju

1 łyżka cukru pudru

szczypta soli

aromat (nie dodałam z przeoczenia, ale zapach ze śliwek darował mi tą wpadkę)

Przygotowanie babeczek ze śliwkami 

1. Ubijam białka ze szczyptą soli. Do sztywnej piany dodaje porcjami cukier i ubijam na bezę.

2. Rozgrzewam piekarnik do 180 stopni C. Smaruje formy na babeczki. Można wyłożyć je papilotkami, ale one czasami z trudem odchodzą, zwłaszcza od ciasta pysznego i puszystego.

3. Mąkę mieszam z proszkiem do pieczenia. Dodaje pozostałe składniki - żółtka, mleko, olej i wszystko mieszam tylko do jednolitej masy. Dodaję 1/3 porcji piany i rozrzedzam kilkoma ruchami łyżką gęste ciasto. Dokładam pozostałą pianę i delikatnie mieszam tylko do momentu jednolitej masy. Nakładam do foremek (nałożyłam nieco poniżej rantu, bo chciałam, by babeczki urosły dosyć wysokie, ale trzeba wziąć pod uwagę objętość śliwek). Do każdej ze śliwek wsypuje w miejsce po pestce szczyptę cukru pudru, zamykam śliwki i układam centralnie w babeczkach.

4. Wstawiam do piekarnika na 30 minut.

4. Babeczki wyjmuję, jak są jeszcze ciepłe. Zaraz posypuję cukrem pudrem i gotowe.

Tak wyglądają rozkrojone jeszcze na ciepło - po prostu pycha...

Tego przepisu nie możecie przeoczyć, zwłaszcza w sezonie śliwkowym, bo babeczki są obłędne w smaku i wyglądają cudownie bez zbędnej dekoracji.

Życzę udanych wypieków!
Pozdrawiam Weronika

Koniecznie sprawdż przepis na:
pyszne puszyste ciasto ze śliwkami
pyszne ze śliwkami pod budyniem i kruszonką
smakowite placuszki ze śliwkami w cieście