Paprykę, ogórki kroję mniej więcej na podobną kostkę. Kapustę kroję nieco grubiej a cebulę najdrobniej. Dodaję kukurydzę i żurawinę osączoną (żurawinę na godzinę wcześniej namoczyłam w ciepłej przegotowanej wodzie).
Filet z kurczaka kroję grubiej od papryki. Przyprawiam mieszam i odstawiam na kilkanaście minut. Podsmażam kurczaka rumieniąc nieco przez może ok. 3-4 minuty. Tuż obok przez ok. minutę podpiekam na suchej patelni słonecznik. Odstawiam jedno i drugie do wystudzenia.
Mieszam składniki sosu na jednolity sos. Do sałatki dodaję słonecznik i kurczaka oraz sos. mieszam i gotowe. Pychotka! Polecam!
Mąkę mieszam w misie z cukrem waniliowym i szczyptą soli na sucho. Po środku mąki robię łyżką zagłębienie, do którego wlewam ciepłe mleko i wsypuję pokruszone świeże drożdże oraz dodaję łyżeczkę cukru. Odstawiam do momentu aż w dołku zadzieje się rozrost drożdży. W tym czasie kroje jabłko w kostkę, opłukuję bakalie i osączam, masło topię na patelni i w osobnej misie bełtam całe jaja z cukrem.
Kiedy drożdże odpowiednio urosły dodaję jogurt, mieszaninę jajek z cukrem i mieszam łyżką, ale możecie wyrabiać robotem do momentu, gdy ciasto będzie gładkie. Po czym dodaję stopione masło letnie lub ciepłe i ponownie krótko mieszam do połączenia. Zaraz dodaję pokrojone jabłka i osączone bakalie. Mieszam krótko całość i zostawiam ciasto w spokoju pod przykryciem na godzinę lub dłużej. Chyba jednak za dużo czasu dałam mojemu dziełu, bo już po 30 minutach podnosiło talerz, którym je przykryłam. Nic się nie stało, bo zdążyłam, zanim zaczęłoby spacerować po misie i blacie. Trzeba go krótko przerobić, by nieco osłabić nadmierny wigor. Pozostaje nałożyć porcje ciasta do wysmarowanych tłuszczem foremek tak mniej więcej do 3/4 wysokości foremki, bo ciasto powinno jeszcze podrosnąć przez ok. 10 minut zanim trafi do piekarnika. W międzyczasie można przygotować kruszonkę, wsypując do rozdrabniacza wszystkie składniki i blendować przerywaną krótką pracą.
Ciasto w foremkach posypuję kruszonką i wstawiam do nagrzanego piekarnika na ok. 30 minut w temperaturze mniej lub nieco więcej od 180 stopni C. na środkowej półce.
Drożdżówki najlepiej wyjmować jak nieco przestygną podważając delikatnie brzegi-dość łatwo wychodzą, ale jeśli nie macie foremek to można na skróty i zadowolić się jedną większą formą. W każdej wersji znikają błyskawicznie.
Witam Kochani przedświątecznie! Gołąbki to ulubione danie, które warto wzbogacić wykorzystując suszone grzyby, które, jak dla mnie to niezbędne składniki na polskie Święta Bożego Narodzenia. Użyłam mięsa drobiowego, który z podgrzybkami rewelacyjnie smakuje. Polecam!
Składniki na ok. 26 sztuk
ok. 1 kg fileta z kurczaka (zużyłam 2 podwójne średnie piersi)
Kapustę pozbawiam głąba i wstawiam do wrzątku, ale pilnując, by woda tylko szumiała bez bulgotania średnio ok 25-30 minut. Kapustę osączam na sicie. Rozbieram kolejne liście cieniując środkowe zgrubienie na każdym z nich
Grzyby najlepiej zamoczyć w chłodnej wodzie na kilka godzin wcześniej. Potem ugotować w tej samej wodzie. Gotuje ok. 15 minut. Odcedzam i odstawiam do wystudzenia. Siekam na drobniejsze kawałki. Wywar najlepiej zostawić np: do zupy grzybowej.
Cebule posiekaną na drobno podsmażam na rozgrzanym tłuszczu. Pod koniec dodaję ciut przypraw i starty czosnek. Kilka sekund podsmażam i zdejmuję z grzania.
Jedną podwójną pierś z kurczaka kroję na drobno. Drugą pierś mielę w rozdrabniaczu. Wkładam jedną i drugą do miski. Dodaję kasze mannę, sól, przyprawy, grzyby posiekane, podsmażoną cebulkę z czosnkiem i częścią przypraw.
Mieszam mięso z pozostałym składnikami i farsz gotowy. Taki farsz możecie wykorzystać do wielu innych dań, do naleśników, pierogów czy klusek.
Kolejno na każdym liściu układam ok. 1 łyżki farszu z brzuszkiem. Zawijam typowe gołąbki. Układam w naczyniu do zapiekania końcowym zawinięciem na spód dość ciasno i zalewam rosołem mniej więcej do pokrycia. Wkładam pod przykryciem do nagrzanego piekarnika do temperatury 180 stopni C. grzałka góra - dół środkowa półka. Po ok. 40 minutach całość zaczyna się gotować. Zmniejszam temperaturę do ok. 100 stopni C, i piekę jeszcze ok. 30 minut. Po wystudzeniu gołąbki lekko osączone można ułożyć w pojemniku z przykryciem i wstawić do zamrażalnika, jeśli zależy nam, by przygotować danie kilka dni wcześniej. Można też ułożyć gołąbki w słoikach i zalać rosołem. Zamknąć dokładnie i pasteryzować, jak inne przetwory w garnku lub w piekarniku.
Na bazie rosołu przygotujesz pyszny sos pomidorowy lub koperkowy na pół godziny przed podaniem.
Życzę Kochani smacznych radosnych Świąt Bożego Narodzenia
Mieszam przyprawy korzenne z kakao i dodaję do mąki. Do mąki dosypuję także sodkę, cukier waniliowy, cukier, szczyptę soli i mieszam całość na sucho.
Jajo plus dwa żółtka roztrzepuję mniej więcej na jednolity płyn.
Do mieszaniny suchych składników dolewam rozbełtane jajka i tłuszcz stopiony letni. Mieszam wstępnie łyżką a po chwili wyrabiam ręką. Jeśli ciasto słabiej się formuje i wyczuwalnie jest nieco suche, dodaję 3-4 łyżki mleka i ponownie wyrabiam do momentu kiedy zbije się w gruby wałek. Odstawiam ciasto na kilkanaście minut, żeby odpoczęło.
Krótko przerabiam kolejną porcję ciasta przed wałkowaniem. Podczas wałkowania podsypuję niewielką ilością mąki, by ciasto nie przywierało do maty ani wałka. Wykrawam ciastka i układam w formie na papierze do pieczenia. Nagrzewam piekarnik do 170 stopni C. Piekę ok. 9 minut na środkowej półce, grzałka góra-dół lub termoobieg.
W trakcie przygotowuję lukier. W misce do przesianego cukru pudru dodaję białko i wyrabiam porządnie aż masa zbieleje i zrobi się gładka i kremowa. Wkładam do szprycy i lukruję, jak potrafię.
Wskazówka: Jeśli chcemy posmarować pierniczki niezbyt grubą warstwą lukru wystarczy dodać nieco więcej soku z cytryny lub wody. Wymieszać dokładnie i smarować ciasteczka pędzelkiem: najpierw jedną stronę a kiedy polewa przeschnie posmarować drugą stronę. Odstawić do wysuszenia. Pierniczki najlepiej przechować w pojemniku wyłożonym papierem śniadaniowym zamkniętym pod przykryciem w chłodnym ciemnym miejscu.
Witam Kochani! Polecam sprawdzoną sałatkę śledziową na zbliżające się Święta Bożego Narodzenia, jak i na wiele innych okazji czy też bez okazji. Życzę Kochani miłych, tańszych i szybkościowych przygotowań do Świąt, jak i wiele radości na te Święta.
Składniki na ok. 6 osób
ok. 6 płatów śledziowych odmoczonych w zimnej wodzie z nadmiaru soli i dobrze osączonych
1 cebula
4-5 średnich ogórków konserwowych
ok. 70 g żurawiny suszonej opłukanej, namoczonej na kilka minut i osączonej
ok. 150 g kukurydzy konserwowej
4-5 łyżek oleju rzepakowego najlepiej nierafinowanego filtrowanego na zimno
ciut miodu, szczypta pieprzu lub papryki ostrej (opcjonalnie przypraw wg gustu lub nie przyprawiaj wcale)
5-10 dag sera żółtego startego na drobnych oczkach (opcjonalnie)
Cebulę kroję na drobniutko. Ogórki podobnie kroję w drobną kostkę. Dodaję żurawinę osączoną i olej. Mieszam wstępnie. Śledzie kroję również na drobną kostkę- mniej więcej kostki ciut większe od ziaren kukurydzy. Dodaję do reszty składników kukurydzę dla słodyczy i rozjaśnienia całości, ale możecie ten składnik pominąć lub zastąpić np: papryką świeżą lub marynowaną. Mieszam i odstawiam na godzinę. Sałatka z drobno pokrojonymi śledziami szybko łączy smaki. Przed podaniem udekorowałam brzegi niewielką ilością startego sera żółtego o łagodnym smaku. Pychotka!
Witam Kochani! Amatorom schabu polecam, zwłaszcza Tym z Was, co nie lubią panierowania, nie tylko z powodu dbania o kalorie, ale też z uwagi na dość szybkie przygotowanie.
Składniki na ok. 15 kotletów
powyżej 1 kg schabu
ok. 40 dag pieczarek pokrojonych w plastry (wskazane dodać kilka podgrzybków suszonych rozdrobnionych)
Oczyszczony z błon schab kroję na nieco cieńsze plastry niż typowe do panierowania. Oprószam każdy płat schabu z obu stron solą, przyprawami i pieprzem. Odstawiam na kilkanaście minut.
Pieczarki kroję w plastry. Cebulę siekam na drobno. W rondlu na rozgrzanym tłuszczu chwilę podsmażam posiekaną cebulę. Dodaję zaraz przyprawy ziołowe, pieczarki i grzyby suszone, jeśli zależy mi na mocniejszej barwie sosu. Mieszam. Przyprawiam w trakcie szczyptą soli. Kiedy pieczarki zmiękną ścieram czosnek. Mieszam i dodaję masło, po którym po jego stopieniu zaraz dodaję mąkę. Mieszam z całością aż się połączy w gęstą papkę i wlewam rosół. Mieszam chwilkę i doprowadzam do zagotowania. Jeśli sos zbyt rzadki można w niewielkiej ilości wody rozbełtać ciut mąki, dodać do całości i porządnie wymieszać. Można dodać ciut rozbełtanej śmietany, która też nieco zagęszcza takie sosy i dodaje smaku, którego jedni uwielbiają a inni nie koniecznie.
Kotlety delikatnie rozbijam pod folią nieco je tylko powiększając. Smażę koniecznie na rozgrzanym tłuszczu z każdej strony i nieco krócej niż te panierowane. Układam w dużym naczyniu do zapiekania. zalewam sosem grzybowym nie koniecznie gorącym i dobrze by było, gdyby godzinę lub dłużej kotlety kąpały się w tym sosie.
Na około pół godziny przed podaniem rozgrzewam piekarnik na ok. 120 stopni C. i zapiekam ok. 20 minut, grzałka góra-dół. Gotowe!
Witam Kochani! Ciasto francuskie to prawdziwy pomocnik sprawdza się trafionym smakiem, długą świeżością po upieczeniu a przede wszystkim pozwala znacznie skrócić czas przygotowania. Proponuję dwa proste pyszne przepisy na święta, jak i na wiele innych okazji.
Do barszczyku roladki z kapustą i grzybami po prostu rewelacja!
Poniżej propozycja z powidłami wzmocniona śliwkami suszonymi i innymi bakaliami
Składniki na zawijaski z kapustą kiszoną z grzybami
1 ciasto francuskie kupne lub przygotowane kilka dni wcześniej samodzielnie
ok. 12 średnich grzybów suszonych ugotowanych posiekanych na zimno -możesz dodać także trochę grzybów świeżych również rozdrobnionych
1 cebula, 1 ząbek czosnku
1 łyżka bułki tartej
3 łyżki oleju najlepiej rzepakowego nierafinowanego do podsmażenia cebuli
około 1,5 szklanki kapusty kiszonej ugotowanej posiekanej na zimno
Podsmażam króciutko posiekaną cebulę na oleju. W trakcie mieszania oprószam nieco solą i przyprawami. Pod koniec dodaję starty czosnek. Mieszam i ostatnie sekundy podsmażania. Zestawiam do wystudzenia. Do posiekanej kapusty -można też eksperymentować z kapustą zwykłą białą ugotowaną i posiekaną- robiłam tak i farsz wychodzi niesamowicie pyszny ). Wracając do przepisu, dalej dodaję posiekane grzyby -trochę dodałam jeszcze grzybów świeżych podduszonych wystudzonych (2 łyżki). Dosypuję cebulę podsmażoną i łyżkę bułki tartej, ciut soli i pieprzu. Mieszam, próbuję i w razie potrzeby koryguję smak.
Rozkładam farsz na cieście francuskim tak, jak to widać na zdjęciu.
Zawijam ciasto z farszem tradycyjnie (można sobie pomóc papierem na którym leży ciasto). Ważne, by najpierw zrobić pierwszy obrót a potem zwija się bardzo łatwo. Przy końcu zwijania trzeba nałożyć ten wolniejszy brzeg ciasta bez farszu i delikatnie go przyklepać wzdłuż rolady. Kroję nożem najlepiej na dużej desce porcje zawijasków-mniej więcej roladki najmniej o szerokości 2 cm, dzięki temu nie będą pokładać w piekarniku. Piekarnik nagrzewam w trakcie do temperatury 185 stopni C. grzałka góra-dół. To ważne, by piekarnik był nagrzany do tej temperatury. Pokrojone roladki układam na blasze na papierze do pieczenia tak, by brzeg zawinięcia był na spodzie. Przed włożeniem do piekarnika smaruję roladki z wierzchu mlekiem. Piekę ok. 20 minut na środkowej półce. W razie potrzeby obniżam nieco temperaturę. Przy cieście francuskim ważne jest, by przez pierwsze 15 minut nie otwierać piekarnika. Pychotki! Polecam!
Roladki z powidłami wzmocnione śliwką suszoną (wybór bakalii wg uznania)
1 ciasto francuskie
kilka łyżek powideł (ok. 120 g)
kilka śliwek suszonych posiekanych,
garść rodzynek, żurawin lub to i to
trochę posiekanych migdałów
2-3 łyżki mleka do smarowania
Wykładam na ciasto francuskie powidła podobnie, jak farsz z kapusty i grzybów, zostawiając z jednej dłuższej strony pusty pas o szer. ok. 4-5 cm.
Powidła posypuję posiekanym śliwkami i rodzynkami. Zwijam roladę jak tą roladę powyżej. Nagrzewam piekarnik do 185 stopni C. grzałka góra-dół. Kroję podobnie na zawijaski o szerokości powyżej 2 cm-będą stabilniejsze. Układam na blasze na papierze do pieczenia zawinięciem do spodu-w razie potrzeby poprawiam niedoskonałości roladek po cięciu nożem. Smaruję mlekiem i wstawiam koniecznie do nagrzanego piekarnika. Podobnie piekę ok. 20 minut na środkowej półce. Obniżam nieco temperaturę, gdyby ciasto rumieniło się nadmiernie. Nie otwieram piekarnika przez najmniej 15 minut! Bardzo smaczny udany wypiek! Uwielbiam i polecam!
Życzę Kochani udanych wypieków i przyjemnych przygotowań do Świąt Bożego Narodzenia