piątek, 16 grudnia 2016

Śledzie pieczone marynowane najlepsze słodko kwaśne przepis

Witam w gorącym okresie przedświątecznym. Wczoraj robiłam śledzie pieczone marynowane już z myślą o Świętach, do czego i Was kochani zachęcam, bo są przepyszne i łatwe do przygotowania i co ważne, nie muszą zajmować miejsca w lodówce, którego w gwiazdkowym okresie zawsze nam brakuje.








Składniki na słoiki o poj. około a 400-500 ml



8-10 płatów śledziowych
2 spore cebule
trochę mąki pszennej do obtoczenia śledzi (lub wersja panierki z jajkiem i tartą bułką)
trochę oleju do smażenia
przyprawy: u mnie oregano, kminek mielony, papryka słodka, pieprz czarny, sól do smaku



Zalewa do śledzi



0,7 litra wody
80 ml octu spirytusowego 10%
3 łyżki z brzuszkiem cukru (około 80 ml)
1 łyżeczka soli z małym brzuszkiem
2 łyżki oleju - u mnie rzepakowy tłoczony na zimno
przyprawy: 2-3 liście laurowe, 3 ziarna ziela ang., po szczypcie kminku, oregano, papryki ostrej i około łyżeczki papryki słodkiej.

Przygotowanie

LINK do przygotowania na filmie


Płaty śledziowe, jeśli słone trzeba moczyć w zimnej wodzie 2-3 godziny-mozna przyśpieszyć odsolenie, zmieniając wodę. Śledzie osączam i osuszam ręcznikiem papierowym. Dzielę na wygodne porcje-kęsy i przyprawiam szczyptą oregano z kminkiem i pieprzem czarnym. Odstawiam na 30 minut.

Smażę śledzie na niewielkiej ilości tłuszczu, na rumiano kilka minut z każdej strony aż ryby w środku zbieleją.


Cebulę smażę na tej samej patelni, o ile ryby nie przypaliły się wcześniej. W razie potrzeby dodaję ciut tłuszczu i podlewam kilka łyżek wody, żeby się nie przypaliła. Duszę do miękkości 3-5 minut, pilnując, by nadto nie zmiękła.

Wstawiam wodę do zalewy i równocześnie układam w słoikach śledzie i cebulę, mniej-więcej na przemian. Do wody dodaję cukier, sól, przyprawy. Gotuję około 2 minut i na końcu dodaję ocet i olej. Próbuję.W razie potrzeby dodaję ciut soli, papryki dla ostrości. Doprowadzam tylko do wrzenia i zaraz zalewam śledzie. Zakręcam dokładnie usuwając z gwintów ewentualne resztki cebuli. Zawartość powinna bez problemu zawekować się bez pasteryzacji, ale dla pewności można wstawić słoiki do garnka z gorącą wodą, by dłużej stygły i wekowały się. Jeśli chcemy dłużej niż 2 tygodnie przechowywać można pasteryzować 3-5 minut w gorącej wodzie ok. 80 stopni C, na minimalnym grzaniu.

Życzę Smacznych Radosnych Świąt
Pozdrawiam Weronika

wtorek, 13 grudnia 2016

Kaczka pieczona pyszna i miękka mój sposób. Roast duck recipes.

Witam Kochani w gorącym przedświątecznym okresie. Dzisiaj podzielę się moim sprawdzonym sposobem na wyśmienitą kaczkę - miękką i soczystą. Kaczka to nie kurczak i tradycyjna obróbka niekoniecznie poskutkuje... Nie wystarczy ją długo piec, bo często wyschnie i zniechęci do kolejnych wypieków. Dołączam oczywiście filmik instruktażowy: LINK







Składniki solanki do kaczki o wadze około 2,5 kg



2 litry zimnej wody

2 łyżki z brzuszkiem soli

2 łyżeczki cukru

50-80 ml octu jabłkowego lub 250 ml cydru

3-4 liście laurowe

kilka ziaren ziela angielskiego

1 łyżeczka majeranku lub ziół prowansalskich

płaska łyżeczka pieprzu ziołowego i kminku

szczyptę chili lub pieprzu czarnego


Przygotowanie w dużym naczyniu


Oczyszczoną i obmytą kaczkę zanurzam w solance - w roztworze, z podanych wyżej składników wymieszanych z wodą. Przykrywam pokrywą i odstawiam do następnego dnia.

Następnego dnia osączam kaczkę z zalewy i przygotowuję marynatę.



Marynata do kaczki



około 200 ml maślanki lub kefiru

1 łyżka z brzuszkiem miodu

2 łyżeczki musztardy (u mnie chrzanowa)

2-3 łyżki oleju lub masła stopionego

1-2 ząbki rozdrobnionego czosnku

1 łyżeczka sosu sojowego (opcjonalnie)

przyprawy: łyżeczka z brzuszkiem majeranku lub ziół prowansalskich, po szczypcie kminku, pieprzu ziołowego, pieprzu czarnego, soli

Mieszam składniki marynaty. Połową ilości smaruję dokładnie kaczkę na zewnątrz i wewnątrz. Odstawiam na około 4-5 godzin pod przykryciem. Pozostałą marynatą będę polewać kaczkę w trakcie pieczenia.

W międzyczasie przygotowuję farsz do kaczki



Składniki farszu na kaczkę o wadze około 2,5 kg




około 30 dag podrobów lub samej wątróbki drobiowej

około 30 dag mięsa drobiowego

1 cebula

1-2 ząbki czosnku

3 łyżki kaszy manny lub bułki tartej

1-2 jajka

ciut tłuszczu do podsmażenia

przyprawy: łyżeczka majeranku, po szczypcie pieprzu ziołowego, gałki muszkatołowej, pieprzu czarnego, sól do smaku



Przygotowanie farszu 


Obmytą i osączoną wątróbkę i mięso podsmażam kilka minut na niewielkiej ilości tłuszczu. Dodaję pod koniec podrumienioną cebulę, posiekany czosnek, sól i pieprz do smaku. Po przestudzeniu rozdrabniam na miałko lub mielę w maszynce. Dodaję kaszę mannę, jajko, trochę gałki muszkatołowej i mieszam.

Nadziewam kaczkę nadzieniem i przy pomocy wykałaczek spinam skórę od strony kuperka. Najpewniej zszyć kaczkę sznurkiem do wędlin, nie ściągając zbytnio skóry - ja spięłam wykałaczkami, gdzie zakładki samo przez się muszą być trochę większe a to z kolei poskutkowało pęknięciem skóry, która podczas pieczenia zawsze się trochę kurczy.

Rozgrzewam piekarnik do 195 stopni C., grzałka góra-dół

Przygotowuję naczynie żaroodporne, na spód którego układam pokrojone warzywa- 1 marchewka, 1 pietruszka, kawałek selera, 2 nieduże jabłka, mała cebula pokrojona w piórka. Warzywa delikatnie przyprawiam majerankiem, solą, pieprzem i polewam 1-2 łyżkami stopionego masła lub oleju.

Układam kaczkę na mieszance jarzynowo-owocowej. Smaruję jeszcze wierzch niewielką ilością marynaty i wstawiam bez przykrycia do rozgrzanego piekarnika na około 40 minut. Chodzi o to, żeby mięso szybko się ścięło po wierzchu i nie puszczało soków, utrzymując soczystość wewnątrz kaczki.


Kolejny etap - obniżam temperaturę do 180 stopni C, polewam kaczkę marynatą i sokiem jarzynowym, zbierającym się na dole naczynia. Przykrywam naczynie i piekę około godziny.

Kolejny etap: Obniżam temperaturę do 165 stopni C i piekę kolejną godzinę. - w trakcie ponownie polewam kaczkę i przykrywam naczynie. W połowie czasu  odbieram nadmiar płynu z naczynia i zostawiam kaczkę do końca pieczenia bez przykrycia, żeby nabrała rumieńców. Tłuszczyk, który się wytopił, zleję do słoika a płyn i warzywa zostawię do pysznego sosu.

Sos do kaczki bez zagęszczania 





Upieczone warzywa i jabłka miksuję z resztką płynu blenderem. Jeśli jest zbyt gęsty dodaję ciut wody. Przyprawiam w razie potrzeby solą i pieprzem, choć u mnie nie było to konieczne. Sprawdzony pyszny aromatyczny sos -odpowiedni na słoność i lekko słodko kwaśny. Kolor można podkręcić koperkiem lub natką z pietruszki. Polecam!

Życzę Radosnych Zdrowych i Pysznych Świąt Bożego Narodzenia
Pozdrawiam Weronika

wtorek, 6 grudnia 2016

Makowiec świąteczny tortowy pyyyszny i łatwy

Witam Kochani. Dzisiaj przepis dla amatorów makowców - prosty i fantastyczny w smaku tort na bazie biszkoptu z makiem, którego opisałam w poprzednim poście LINK. Święta coraz bliżej a wypiek naprawdę rewelacja!







Składniki na tort o średnicy około 25-26 cm



biszkopt makowy LINK do przepisu - trzy płaty (dwa grubsze, jeden cieńszy do dekoracji)

biszkopt jasny - jeden płat (upiekłam biszkopt tylko z dwóch jaj, 2 łyżki mąki, 1 łyżka mąki ziemn, 1/3 szkl. cukru a dalej jak w przepisie TUTAJ

500-600 ml śmietany kremówki lub krem budyniowy LINK

1 galaretka (użyłam czerwonej) rozpuściłam w 400 ml gorącej wody

1 czekolada gorzka lub deserowa dobrej jakości lub 2-3 łyżki kakao rozmieszane w niewielkiej ilości słodkiej śmietanki

50-80 g orzechów włoskich lub migdałów łuskanych

100-150 g żurawiny kandyzowanej

2 łyżki z brzuszkiem cukru pudru

płaska łyżeczka cukru waniliowego lub ciut ekstraktu


Poncz


około 150 ml zimnej wody
2 łyżki soku z cytryny
łyżeczka cukru (opcjonalnie)



Przygotowanie


LINK do przygotowanie na filmie


Orzechy opłukuję pod bieżącą wodą na sicie. Wrzucam do rondla i gotuję około pół minuty. Odcedzam na sicie.Studzę a potem siekam na drobniejsze kawałeczki. Żurawinę opłukuję najpierw zimną wodą a potem opłukuję wrzątkiem i studzę

Do rozpuszczonej chłodnej galaretki dodaję żurawinę i mieszam,

Topię pokruszoną czekoladę w kąpieli wodnej (temp. wody do 40 stopni)- można dodać ciut ciekłej śmietany kremówki, żeby łatwiej się rozpuściła.

Przygotowuję dekorację z cieńszego płatu biszkoptu makowego wykrojnikami do ciastek. Użyłam tu jedną choinkę  i pięć gwiazdek. Pozostały biszkopt przyda się na okruszki do obsypania boków tortów.





Ubijam śmietanę na sztywno. Dodaję cukier puder i cukier waniliowy. Krótko miksuję do połączenia. Ujmuję 3/4 ilości kremu a do 1/4 dodaję roztopioną czekoladę. Zanim dodam czekoladę rozluźniam ją 2-3 łyżkami ubitej śmietany. Miksuję krótko do połączenia.

Układam na paterze jeden z grubszych płatów makowych. Oszczędnie nasączam - dosłownie ciut, ciut, bo biszkopt jest wilgotny i pulchny a musi udźwignąć całe ciasto. Nakładam około 1/3 porcji jasnego kremu a potem płat o zbliżonej szerokości biszkoptu jasnego. Mój był bardzo puszysty i miękki, więc nasączyłam go również niewielką ilością ponczu. Posmarowałam go cieniutką warstwą kremu jasnego i ułożyłam gęstą galaretkę, która praktycznie za moment całkiem się zsiądzie. Posypałam orzechami. Ułożyłam na to drugi płat biszkoptu makowego. Minimalnie nasączyłam. Posmarowałam boki i wierzch kremem czekoladowym,  zostawiając na wierzchu puste miejsce - koło o średnicy około 15 -18 cm. To puste miejsce posmarowałam cienką warstwą kremu jasnego. Ułożyłam na nim dekorację z wyciętych gwiazdek i choinki. Rozmiar koła w środku trzeba dopasować do wielkości ciastek makowych. Szprycą dekoruję jasnym kremem, maskując jednocześnie małe niedociągnięcia przy smarowaniu kremem. Żurawiną dodaję trochę kontrastu i gotowe. Ciasto najlepiej wstawić do lodówki albo w chłodne ciemne miejsce na kilka godzin, najlepiej do jutra.

Życzę udanych wypieków!
Wszystkiego najlepszego w Święta i w Nowym Roku 2017
Pozdrawiam Weronika

piątek, 2 grudnia 2016

Biszkopt makowy puchaty Rób ze mną...

Witam Kochani. Zachęcam do wypróbowania mojego sposobu na biszkopt puszysty i wilgotny z maku parzonego -idealna baza do przełożenia kremem, galaretką i owocami. Nie wiem jak Wy, ale ja uwielbiam ciasta z makiem, zwłaszcza w Święta. Polecam!






Składniki na tortownicę 23-25 cm




5 jaj

2 szklanki maku sparzonego zmielonego (około 200 g suchego maku)

3/4 szklanki cukru drobnego (200 ml)

pół szklanki mąki tortowej

1 łyżka z brzuszkiem mąki ziemniaczanej

1 łyżeczka proszku do pieczenia

aromat (u mnie migdałowy)

szczypta soli


tortownica - spód wyłożony papierem do pieczenia, boki bez smarowania





Przygotowanie

LINK do przygotowania na filmie


Piekarnik rozgrzewam do 160 lub 170 stopni C.

Mieszam mąkę tortową, ziemniaczaną i proszek do pieczenia na sucho

Żółtka miksuję z cukrem na kogel-mogel. Część cukru około 2 łyżek zostawiam do utrwalenia białek.
Do masy żółtkowej dodaję porcjami mak sparzony i zmielony. Miksuję krótko do połączenia i zaraz dodaję przez sito mąki. Krótko miksuję do jednolitej masy.

Ubijam białka ze szczyptą soli na sztywno. Dodaję resztę cukru. Miksuję chwilę aż masa zrobi się gładka i bardziej lśniąca.



Dodaję do masy makowej 1/3 części ubitej piany. Delikatnie mieszam łyżką rozluźniając masę makową i dodaję resztę piany. Mieszam tylko tyle, by masy mniej więcej się połączyły i były puszyste. Jest cienka granica pomiędzy biszkoptem puszystym a zakalcowatym, dlatego nie mieszajcie nadgorliwie i róbcie to dużą łychą, by jak najmniej ciasto odpowietrzać.

Przelewam ciasto do formy, (spód z papierem, boki niesmarowane). Wkładam do nagrzanego piekarnika do temperatury 160 lub 170 stopni C. grzałka góra-dół. W niższej temperaturze 160 stopni C. piekę około godziny a w 170 stopniach C, około 45 minut. Sprawdzam patyczkiem pod koniec. Jeśli się upiekł, patyczek będzie wilgotny bez śladów surowego ciasta.

Życzę udanych wypieków!
Pozdrawiam Weronika

Polecany post

Babka pomarańczowa szybka i puszysta najlepszy przepis

Witam Kochani. Dzisiaj polecam moją sprawdzoną recepturę na bardzo pyszną babkę z sokiem z pomarańczy i co najważniejsze przygotowaną przy m...