W poszukiwaniu smaków, kiedy trwa sezon, wpadając na pełne warzyw targowiska, bez trudu, przychodzą do głowy pomysły na kolejne potrawy. Do każdej z nich staram się dodawać bogate w składniki odżywcze świeże produkty, jak tym razem fasola szparagowa, biały twaróg, jogurt, jaja, sporo zieleniny, bogatej w karoteny, minerały i oczywiście bezkonkurencyjne w smaku pieczarki.
Składniki
(przepis na naczynie ceramiczne o zbliżonych wymiarach 17 cm x 28 cm)
na farsz
około 30-40 dag ugotowanej w osolonej wodzie fasolki szparagowej
około 30-40 dag, przyprawionych pieczarek, podsmazonych na niewielkiej ilości cebulki i czosnku
około 1 torebki (80 gram) ugotowanego i przyprawionego ryżu - dałam nieco mniej, ale można dodać całą lub jeśli wolicie, zastąpić ryż ugotowanymi ziemniakami lub makaronem
15-20 dag świeżego białego twarogu
na sos do polania
250-300 ml jogurtu naturalnego lub więcej (przy dodawaniu trzeba dodać kolejne jajko lub nieco mąki ziemniaczanej)
3 jaja
1 łyżeczka mąki ziemniaczanej
porządna garść zieleniny (pietruszka, koperek, szczypior)
zioła prowansalskie, pieprz Cayenne, sól
Przygotowanie zapiekanki z fasoli szparagowej i pieczarek
LINK do przygotowania na filmie
Naczynie smarujemy cieniutką warstwą oleju. Wykładamy ryż a nań fasolkę szparagową, równolegle do dłuższego boku, dzięki temu, kiedy będziecie kroić zapiekankę, ładniej będzie wyglądać (w przypadku prostokątnego naczynia). Fasolę posypujemy pokruszonym twarogiem. Przy pomocy tłuczka o płaskim dole lub innego sprzętu domowego, delikatnie uciskamy całość, nie miażdżąc zawartości w naczyniu, wyrównujemy powierzchnię. Polewamy, mieszaniną jaj, jogurtu, mąki ziemniaczanej i posiekanej zieleniny, doprawioną solą, pieprzem i przyprawami. Wkładamy do chłodnego piekarnika. Nastawiamy piekarnik (funkcja - grzałka góra-dół) na 180 stopni Celsjusza i od momentu właściwej temperatury, pieczemy około 25 minut. Jeśli po tym czasie, zapiekanka wydaje się nam blada na wierzchu, możemy ją ustawić na 2-3 minuty na funkcję grilla, w tej samej temperaturze, jednocześnie pilnując, by nam się nie przypaliła a jedynie delikatnie przyrumieniła. Polecam i życzę sprawdzającym ten przepis wyśmienitej degustacji. Moją zapiekankę podałam z tradycyjnie usmażoną na małej ilości oleju - rybką, oprószoną mąką i
sosem koperkowym na zimno.
Zapraszam na
pyszną zapiekankę z rybą i fasolą