Uwielbiam latem lekkie ciasta, niskokaloryczne i orzeźwiające. Kilkanaście godzin temu podałam przepis na mięciutki biszkopt - doskonałą bazę do tego prostego tortu, jak i do innych ciast.
Ciasto przygotowuję bez udziału miksera. Najwięcej czasu zabrało mi przyrządzenie brzoskwiń, ale teraz w sezonie są po prostu najlepsze. Borówki amerykańskie, nie dość, że bardzo zdrowe to jeszcze bardzo łatwe do obróbki-wystarczy je tyko umyć i osączyć na sicie.
Składniki
biszkopt z 3 jaj -
LINK
około 10 dojrzałych brzoskwiń
około 15 dag borówki amerykańskiej
400 ml jogurtu naturalnego
400 ml serka homogenizowanego waniliowego
1 torebka żelatyny / na jeden litr płynu
1/3 szklanki wody do żelatyny
2-3 łyżki cukru pudru do brzoskwiń i masy jogurtowo-serowej
2 łyżki mocnego trunku (opcjonalnie)
poncz do biszkoptu
1/2 szklanki przegotowanej wody,
1 łyżeczka cukru
sok z połówki cytryny
1 łyżka spirytusu lub innego alkoholu ( opcjonalnie)
Przygotowanie ciasta z brzoskwiniami i borówką
Umyte brzoskwinie wrzucamy do garnka z wrzątkiem, maksymalnie na minutkę. Wyrzucamy na durszlak i oblewamy owoce zimną wodą. Owoce, podobnie, jak pomidory, z łatwością dają się obrać. Kroimy brzoskwinie na cząstki, zostawiając te najładniejsze do dekoracji. Owoce posypujemy cukrem, dodajemy po łyżce trunku, mieszamy i wkładamy do lodówki.
Do szklanki wsypujemy żelatynę i rozpuszczamy w około 1/3 szklanki zimnej wody. Kiedy po chwili spęcznieje, wkładamy szklankę do rondla z gorącą, ale nie wrzącą wodą i czekamy aż się rozpuści.
W misce łączymy zimne składniki z lodówki
- serek waniliowy i jogurt, dodając odpowiednią ilość cukru - dodałam tylko jedną kopiastą łyżeczkę cukru pudru. Masę mieszamy łyżką, bez miksera. Dodajemy kilka łyżek masy do ciepłej żelatyny (musi być ciepła, w letniej żelatyna szybko stężeje i będą grudy) i energicznie mieszamy. Wlewamy do miski i również energicznie mieszamy łyżką lub trzepaczką do piany. Wstawiamy masę na chwilkę do lodówki, by pozwolić jej zgęstnieć na tyle, by dało się z nią jeszcze pracować. W tym czasie nasączamy biszkopt, którego również warto włożyć przed użyciem do lodówki (Biszkopt powinien być w tortownicy, choć bez niej też da się zrobić takie ciacho. Tortownicę można wyłożyć folią spożywczą).
Wyjmujemy masę i łączymy z brzoskwiniami (nie dodałam jagód do środka tylko dlatego, że pomysł dołożenia borówek wpadł mi do głowy dopiero przy dekoracji wierzchu, który wydawał mi się nieco mdły a w tortownicy nie było już miejsca na galaretkę. Borówki akurat dojrzewają w ogrodzie, mam raptem dwa krzaczki, ale też cieszą... Modyfikujcie ten przepis według uznania i owoców, które lubicie najbardziej. A co się tyczy galaretki to proponowałabym jaśniejszą, nie przyćmi owoców i dodatkowo zabezpieczy je przed wysychaniem w lodówce.
Bardzo polecam!!! W gruncie rzeczy to łatwy przepis na przepyszny deser, zwłaszcza w letnie upały.
Życzę udanych wypieków!
Pozdrawiam Weronika