Witam Kochani! Ostatnio odświeżyłam dawny przepis na babkę Wielkanocną. Kolor zielony niech zwiastuje nam Wszystkim rychły czas na radość i zmiany na lepsze...
Sposób przygotowania i składniki niby podobne do wielu przepisów, ale jednak dobry smak bierze się też ze sposobu przygotowania. Ciasta tłuszczowe na bazie ubitej piany zachowują wyjątkowy smak, nawet kiedy się zeschną, co raczej się im nie zdarza...
Składniki
5 jaj- białka osobno, żółtka osobno
140 g mąki tortowej
2 łyżki z brzuszkiem mąki ziemniaczanej
ok. 160 g cukru drobnego
150 ml oleju lub masła stopionego ciepłego
50 ml soku z cytryny (1 średnia cytryna)
płaska łyżka cukru waniliowego
1 łyżeczka proszku do pieczenia
szczypta soli
Lukier
szklanka cukru pudru (szklanka o poj. 250 ml)
1 średnie surowe białko (wcześniej trzeba dobrze umyć jajo i opłukać wrzątkiem)
barwnik spożywczy żywo zielony (u mnie pistacjowy)
ciut aromatu np: waniliowy lub cytrynowy
Przygotowanie lukru: Wymieszać dokładnie składniki. Gdyby lukier był zbyt gęsty trzeba dodać kilka kropel np: soku z cytryny a jeśli zbyt rzadki, dodać trochę cukru pudru i ponownie mieszać.
LINK do przygotowania na filmie
W jednej misie ubijam białka ze szczyptą soli (sól nie tylko przyspiesza ubijanie piany, ale przede wszystkim buduje optymalny smak). Kiedy piana gęstnieje i sztywnieje dodaję 2-3 łyżeczki cukru, by nieco utrwalić pianę, żeby szybko nie podchodziła wodą.
Formę na babkę dokładnie smaruję tłuszczem.
W drugiej misie miksuję żółtka z cukrem na żółtkowy krem tzw. kogel-mogel. Dodaję partiami olej i dalej miksuję kilka chwil. Dodaję sok z cytryny i ponownie chwile miksuję. Na koniec dodaję przez sito wymieszane wcześniej suche składniki (mąka tortowa + mąka ziemniaczana + proszek do pieczenia) Krótko miksuję całość do połączenia. Do dość gęstej masy wkładam 1/3 porcji piany z białek i mieszam ręcznie dużą łyżką, by masę nieco rozluźnić. Dodaję pozostałą pianę i dalej delikatnie ręcznie mieszam na jednolitą puszystą masę, ale jak najkrócej.
Wlewam ciasto do formy. Piekę w temperaturze 165 stopni C. ok. 45 minut, grzałka góra-dół. Sprawdzam metodą patyczka (babki można wstawiać do lekko nagrzanego piekarnika - nie trzeba ich traktować od razu wysoką temperaturą, jak np: ciasta francuskie czy ptysiowe)
Życzę Kochani Radosnych Spokojnych Świąt Wielkanocnych
oraz udanych wypieków