Teraz, kiedy można nabyć gotowe ciasto francuskie, pieczenie frykasów z jego udziałem to czysta przyjemność i satysfakcja z wypieków. Zachęcam do używania go na słodko i na słono. Moim skromnym zdaniem, wypiekanie go z farszami - na słono - jest o wiele smaczniejsze od kombinacji kruchego ciasta z takim samym nadzieniem. Fasolkę szparagową śmiało można zastąpić gotowanym zielonym groszkiem, byle był w całości. Użyłam serka, dostępnego na rynku, typu włoskiego.
Składniki
1 płat ciasta francuskiego dobrego gatunku (ciasto z prawdziwym masłem lepiej się listkuje i lepiej wyrasta)
dwie garście ugotowanej fasolki szparagowej, pokrojonej po ugotowaniu na centymetrowe kawałki
pół paczki serka np: Capri lub świeżego półtłustego twarogu (chudy twaróg jest po prostu okropny)
pół surowego białka do farszu
pół surowego białka do smarowania rożków
dobrze posiekany pęczek koperku, szczypiorku lub pietruszki (jeszcze lepiej dodać po trosze wszystkich - w zielonych naciach jest dużo karotenu - witamina A)
1 łyżeczka oliwy
podstawowe przyprawy - sól, pieprz
Przygotowanie rożków
Twaróg kroimy w niewielką kostkę. Delikatnie przyprawiamy, polewamy oliwą i odstawiamy na chwilę. W międzyczasie kroimy fasolę. Jeśli gotowała się w nieosolonej wodzie, trzeba ją teraz przyprawić (jednak znacznie lepiej i smaczniej gotować w osolonej wodzie). Do fasoli dodajemy surowe białko, krótko macerowany twaróg, posiekaną zieleninę i wszystko dokładnie mieszamy. Wyjmujemy ciasto francuskie z lodówki. Rozwijamy tak, by papier został na spodzie - to znacznie ułatwia pracę i nie trzeba szukać stolnicy lub dodatkowej maty. Dzielimy płat ciasta według uznania, ja wąski bok dziele na trzy a szeroki na pięć, co daje mi piętnaście zgrabnych rożków. Piekarnik rozgrzewam do temperatury 200 stopni Celsjusza. Ciasto francuskie wymaga dużej temperatury, ale błyskawicznie się piecze, około 15 - 18 minut. Układam centralnie farsz i łącze, tworząc trójkąt. Zlepiam boki. Układam rożki na tym samym papierze od ciasta (dobrze się sprawdza i nie przywiera) i smaruje roztrzepanym białkiem, dzięki temu pojawią się na rożkach piękne rumieńce. Smarując, omijamy brzegi rożków, by nie przeszkadzać ciastu w listkowaniu, podczas pieczenia. Wkładamy do piekarnika, gdzie panuje wysoka temperatura. Co jakiś czas sprawdzamy i w razie potrzeby zmniejszamy o niewielką ilość stopni (w moim przypadku, na 5 minut przed końcem planowanego czasu, obniżyłam temperaturę do 195 stopni Celsjusza i skróciłam czas o trzy minuty). Warto zaglądać przez szybkę i od czasu do czasu, kontrolować rożki, by wyglądały przynajmniej tak, jak te poniżej.
Zapraszam także do dziecinnie prostego i pysznego przepisu na rożki z serem w wersji na słodko.
Na zdjęciu widać, że taki podział idealnie mieści się na blachę do typowego piekarnika o szerokości zewnętrznej 60 cm.
Polecam także wersję dla wzrokowców