wtorek, 11 czerwca 2013

Pyzy z mięsem i pieczarkami jak zrobić?

Domowe pyzy z mięsem to klasyka tradycyjnej, smacznej polskiej kuchni. Od czasu do czasu warto dopieścić podniebienie. Pychota! Polecam!

Domogród


Przepis na młodą kapustę z sosem pomidorowym tutaj 
lub na filmie

 Składniki na ciasto do pyz


2/3 ziemniaków (użyłam powyżej 1 kg )
1/3 mąki pszennej
1 -2 kopiaste łyżki mąki ziemniaczanej
1 jajo

Domogród Przygotowałam ciasto według starej zasady:  2/3  ugotowanych i zmiażdżonych ziemniaków na 1/3 mąki. Od każdej zasady trzeba jednak czasami odstąpić, na przykład wtedy, gdy ziemniaki mają w sobie dużo wody a mało naturalnego krochmalu (mąki ziemniaczanej), trzeba dodać nieco więcej mąki, ale ostrożnie, by pyzy nie były twarde po ugotowaniu. Na około kilogram ziemniaków dodałam oprócz zasadniczej mąki 2 łyżki mąki ziemniaczanej i 1 jajo. Ciasto zagniatamy mieszając wystudzoną masę ziemniaczaną z pozostałymi składnikami, mniej więcej w stosunku 3:1. Ciasto dzielimy na kilka kawałków, rolując na stolnicy wałeczki nieco grubsze niż przy kopytkach i kroimy porcje na pyzy. Każdą delikatnie spłaszczamy na owal. Kładziemy centralnie farsz, dobrze sklejamy i wygładzamy (dłonie dobrze jest przecierać mąką, by ułatwić formowanie pyz). Pyzy gotujemy w dużej ilości osolonej wody z dodatkiem 2-3 łyżek oleju. Jeśli włożymy za dużo klusek na raz, nie wypłyną szybko na powierzchnię wrzącej wody i mogą się rozgotować. Moje pyzy gotowałam w 3 rzutach - są elastyczne i mięciutkie. Zobacz, jak robię pyzy na filmie

Domogród



Oprócz powyższych składników do farszu zużyłam:



250 gram mielonego mięsa od szynki,

około 300 gram pieczarek,

2 średnie cebule,

2 ząbki czosnku

około 1 łyżki masła kl. lub 50 ml oleju do smażenia,

przyprawy ziołowe (zioła prowansalskie, majeranek, papryka mielona słodka, pieprz naturalny)

2-3 szczypty soli do smaku.




Przygotowanie farszu do pyz:


Umyte pieczarki kroimy w drobniutką kostkę, zostawiając 1/4 grzybów do pokrojenia w cieniutkie plasterki do sosu. Na patelnię wlewamy 2-3 łyżki oleju (20-30ml), rozgrzewamy i wrzucamy 3/4 z całej ilości pokrojonej cebulki. Posypujemy cebulkę szczyptą soli (nie będzie się przypalała) Kiedy się zarumieni, dodajemy mięso mielone i dusimy 2-3 minuty. Kiedy mięso się zetnie, wyraźnie zbieleje, wrzucamy pieczarki, pokrojone w drobniutką kostkę (można je zetrzeć na tarce, ale nie wyczujemy ich podczas jedzenia) i czosnek. Dusimy około 3-4 minut. W razie potrzeby możemy podlać małą ilością wody lub wina, by farsz nie był zbyt suchy. W trakcie doprawiamy ostrożnie ziołami i odstawiamy do wystudzenia.
W osobnym rondelku rozgrzewamy 2 łyżki oleju i dodajemy pozostałą cebulkę. Delikatnie solimy. Kiedy się zrumieni, dosypujemy pieczarki w plasterkach i 1/2 łyżeczki mielonej słodkiej papryki. Wystarczy dusić okrasę około minuty - ja dodaje do niej, jak ostygnie, 2-3 łyżki oleju z pierwszego tłoczenia (lniany, sojowy, słonecznikowy - wyciągają z papryki piękny czerwony kolor) i jeśli podgrzewam to bardzo delikatnie, by tylko była ciepła (powyżej 60 stopni C. najcenniejsze składniki NNKT giną)

Pyszna młoda kapusta w sosie pomidorowym przepis

Domogród

Kapusta młoda sama w sobie jest bardzo smaczna, ale kilka dodatków, jak sos pomidorowy, najlepiej swojski, kilka grzybków, dają przy degustacji dużą dawkę przyjemności. W czerwcu, praktycznie raz w tygodniu przygotowuje zasadnicze dania z kapustą młodą w roli głównej. Można ją podawać tradycyjnie z kopytkami, pyzami, ziemniaczkami młodymi z koperkiem (Ach... W prostocie jest tyle smaku...) lub skromniej i zdrowiej. z kaszą jaglaną, gryczaną, ryżem, bądź fasolą, czy zwyczajnie z chrupiącym pieczywem. Przepis na idealne pyzy z mięsem i pieczarkami.

 

Składniki


2 średnie główki kapusty lub jedna duża (lepiej przygotować więcej i nadmiar przechowywać w słoikach (kapustę tyle co zestawioną z ognia przełożyć do wyparzonych słoików i porządnie zakręcić - bez gotowania - zawartość pasteryzuje się bez gotowania słoików w wodzie a obiadem będzie można się cieszyć kilka dni)

200 ml sosu pomidorowego lub 0,7 kg świeżych pomidorów, obgotowanych i przetartych przez sito lub w całości, drobno pokrojonych, ale bez skórki (można użyć tych z puszki)

około 1 niepełnej łyżeczki soli ( nigdy nie sypię przypraw w nadmiarze, bo lepiej w razie potrzeby później dosolić lub zaostrzyć, niż próbując, denerwować się niepotrzebnie.

1-2 łyżki cukru (opcjonalny składnik, podkręcający smak i kolor)

1 spora cebula

2 ząbki czosnku

3 łyżki octu jabłkowego lub 2 łyżki octu balsamicznego

ulubione ziołowe przyprawy (zioła prowansalskie, liście laurowe, ziele angielskie, chili, pieprz)

Oprócz powyższych składników dodałam 5-6 pokrojonych drobno pokrojonych suszonych podgrzybków i około 250 gram, podobnie rozdrobnionej wędzonki
(1 kiełbaska i grubszy plaster boczku)

1 łyżka mąki pszennej do zagęszczenia sosu (tylko w razie nadmiaru sosu)

 


Przygotowanie

Zobacz film

Kroimy kapustę nieco grubiej, niż zazwyczaj. Obgotowujemy i odcedzamy z pierwszej wody, zapobiegając ewentualnym problemom z żołądkiem, z powodu obecnej w zieleninie chemii. Nalewamy małą ilość wody, z doświadczenia wiem, że wystarczy jej około 1 szklanki. Doprowadzamy do wrzenia, delikatnie solimy, dodajemy cukier i gotujemy jakieś 2 minuty. Po czym dodajemy grzyby, ocet jabłkowy, wędzonkę i znowu gotujemy kilka minut, co jakiś czas sprawdzając miękkość kapusty. Pod koniec dodajemy sos pomidorowy, paprykę słodką, zioła i próbując, korygujemy smak. W rondelku podsmażamy na oleju poszatkowaną cebulkę, rumienimy i dodajemy pod koniec czosnek. Jeśli w garnku z kapustą jest sporo sosu, wrzucamy do rondelka z cebulką 1 płaską łyżkę mąki pszennej i zasmażamy chwilkę całość. Dodajemy do kapusty i mieszając rozprowadzamy. Mąkę można zastąpić bułką tartą, ale sos będzie wtedy kaszkowaty.

niedziela, 9 czerwca 2013

Pulchny placek z rabarbarem i czekoladową pianką

Domogród


Domogród

W tym sezonie piekę już drugi raz ciasto z rabarbarem. Bazując na kruchym cieście, chciałam uzyskać szybki efekt, dodając niecałą szklankę mleka, nieco sodki i pominęłam wkładanie do lodówki. Uwielbiam eksperymentować i to ciasto się sprawdziło - po prostu rozpływa się w ustach. Co do pianki - to po prostu beza z dodatkiem kakao (forma 25 cm x 40 cm ( przydałoby się nieco zwiększyć proporcję, chociaż o 1 białko, wtedy pianka będzie grubsza).

 

Składniki na ciasto


3 żółtka
3/4 szklanki cukru
3 szklanki mąki
250 gram naturalnego masła lub sprawdzonej margaryny
3/4 - 1 szklanka mleka 
1,5 łyżeczki sodki
1 cukier waniliowy lub kilka kropel owocowego aromatu
szczypta soli

 

Składniki na czekoladową piankę


3 białka
szczypta soli
1/3 szklanki cukru pudru
1 budyń śmietankowy lub 1 łyżka mąki ziemniaczanej
1,5-2 łyżeczki kakao holenderskiego

 

 Nadzienie


około 1kg rabarbaru (dorzuciłam do rabarbaru 2 łyżki czerwonej borówki dla koloru)
4 łyżki cukru

 


Przygotowanie 


Zaczynamy od rabarbaru - myjemy i kroimy w kostkę. Na dużą patelnię lub do rondla wlewamy około 1/4 szklanki wody. Ustawiamy średni płomień. Sypiemy na środek naczynia 4 łyżki cukru, tak, co sprawia, że woda krąży wokół cukru (to zapobiega intensywnej karmelizacji) i czekamy aż cukier zacznie robić się bursztynowy. Natychmiast dodajemy rabarbar i mieszamy. Utrzymujemy do momentu, jak rabarbar odda kolor, lekko zmięknie, ale się nie rozpadnie. Odstawiamy do wystudzenia. Dodałam do masy rabarbarowej 2 łyżki kwaskowej borówki czerwonej (przemycam ją do dań, bo ma wspaniałe właściwości na metabolizm a jest co trawić, choćby tłuszcz w cieście, bez którego placek nie byłby, niestety, taki smaczny. 
Mąkę mieszamy z sodką, cukrem waniliowym i solą. Żółtka krótko miksujemy z cukrem. Dodajemy rozdrobnione masło i miksujemy do połączenia. Wlewamy połowę mleka i delikatnie wyrabiamy robotem. Dodajemy sypkie składniki, resztę mleka i chwilę miksujemy. Ciasto jest dosyć gęste, ale kremowe. Rozkładamy je na formie wyłożonej papierem do pieczenia (zaoszczędzimy sobie wysiłku przy szorowaniu formy, zmywając jedynie z łatwością tłuszcz, który przenika jednak przez papier). Ciasto posypujemy przez siteczko jedną łyżeczką mąki, co zapobiegnie rozmiękczeniu ciasta. Wykładamy nań masę rabarbarową. Rozgrzewamy piekarnik do 180 stopni C (półka góra-dół) i zabieramy się do robienia czekoladowej pianki. Ubijamy białka ze szczyptą soli. Kiedy piana jest już naprawdę porządnie utrzepana - na sztywno, dodajemy cukier puder porcjami i cały czas miksujemy. Na  koniec dodajemy budyń i kakao - miksując od tej chwili, jak najkrócej, tylko do połączenia składników, jak w biszkopcie). Wylewamy na rabarbarową masę i szybko wkładamy do piekarnika. Ciasto się piecze około 50-60 minut, w temperaturze 180 stopni. Gorąco polecam pulchny placek z rabarbarem i kruszonką

sobota, 8 czerwca 2013

Błyskawiczna zupa ogórkowa z mrożonki


Nie dla mnie życie na kanapkach... Byle zupa, zawsze lepsza, syci i rozgrzewa. Zupa ogórkowa na bazie bukietu warzyw z mrożonki, zagęszczona pożytecznymi dla zdrowia płatkami owsianymi z zieleniną i jadalnymi kwiatuszkami polnego bratka. Od maja do połowy czerwca, stare i młode warzywa są strasznie drogie a do tego nie mają szczególnych wartości. Polecam szybką ogórkową. Zrobicie ją w kilka minut.

Składniki

porcja na 4 osoby


pół paczki bukietu warzyw z mrożonki
1,2 -1,5 litra wody
5-6 łyżek płatków owsianych (nie płukanych)
150 ml przecieru ogórkowego lub 2-3 ogórki kiszone bez skóry, starte na drobniutko
2 łyżeczki kopiaste śmietany 12%
1-2 łyżki oleju
1 mała cebulka pokrojona w kostkę
1 starty ząbek czosnku 
sól, pieprz
zielenina


Przygotowanie


Warzywa zalewamy wodą, wstępnie przyprawiamy solą. Gotujemy jakieś 4 minuty, dodajemy płatki owsiane, przecier. Przysmażamy na oleju 1 małą cebulkę, dodając pod koniec mały starty ząbek czosnku i dodajemy do zupy. Śmietanę bełtamy kilkoma łyżkami gotującej się zupy i łączymy z całością. Zestawiamy z ognia i próbując, oceniamy smak. Posypujemy połową ilości posiekanej zieleniny (pietruszka, tymianek, koperek) a drugą połowę zostawiamy do dekoracji. Mam ten luksus, że popularny fiołek trójbarwny rośnie w moim ogródku, więc, jak tylko się pojawia, dodaję go do potraw, bo to magiczne ziółko jest nie tylko piękne ale odtruwa i wygładza cerę, 

środa, 5 czerwca 2013

Klasyczny krem budyniowy bez mleka

Taki krem robię najczęściej do moich ciast, z tej prostej przyczyny, że mleko bywa czasami zawodne, więc wolę czysty budyń na wodzie i sprawdzone masło. Wtedy mam pewność, że przy torcie, który robię na konkretny czas, nie spotka mnie pech, w postaci ważącej się struktury. Budyń z wodą to nic innego, jak zwykły kisiel bez dodatków. Zobacz film - Klasyczny krem budyniowy bez mleka

 

Składniki:


0,5 litra wody
4-5 łyżek cukru (lepiej nie przesadzać, bo krem zbyt słodki nie da się odcukrzyć, łatwiej, podczas miksowania z masłem, dodać nieco cukru pudru)
1  łyżka mąki pszennej z brzuszkiem (około 5 g)
1 łyżka mąki ziemniaczanej z brzuszkiem (około 10 g)
1 żółtko
250 gram prawdziwego masła (można zastąpić go masłem roślinnym z napisem słynne z Kruszwicy)

 

Przygotowanie

 

2/3  ilości wody gotujemy z cukrem a w 1/3 ilości zimnej wody, wyrabiamy bardzo dokładnie obie mąki. Kiedy woda z cukrem wrze, wlewamy mączną zaklepkę i  szybko mieszamy na jednolitą masą około minuty na małym ogniu. Odstawiamy budyń. Jeszcze do gorącego dodajemy jedno żółtko i dokładnie mieszamy. Miksujemy masło na krem. Kiedy budyń ostygnie, dodajemy go w małych ilościach, cały czas miksując, dzięki temu krem będzie robił się coraz bielszy. Pod koniec dodaje do kremu najczęściej 2 łyżki spirytusu, bo jest mocny i nie trzeba go dużo. Oprócz tego wlewam kilka kropel olejku pomarańczowego lub innego aromatu. 
Rada: Użycie budyniu ze sklepu, gdzie są rożne barwniki, mimo, że nazywa się śmietankowy czy waniliowy, może nam utrudnić uzyskanie jak najjaśniejszego kremu. Wiele razy się już zawiodłam na nich, choć dawniej, jak sobie przypominam, nie było z tym problemu.



Rada: Kiedy barwimy krem barwnikami spożywczymi, zróbmy najpierw próbę z małą ilością kremu, bo bardzo często potrafią popsuć jednolitą strukturę. Widać to na przykład w moim torcie pomarańczowym, gdzie odrobina barwnika, zważyła mi  krem pomarańczowy, przeznaczony do dekoracji a lepiej ustrzec się przed niespodziankami, zwłaszcza, jeśli efekt dekoracyjny jest dla nas szczególnie ważny.

wtorek, 4 czerwca 2013

Tort pomarańczowy krok po kroku

Witam serdecznie. Mocny aromat pomarańczy działa silnie na wyobrażnię,  zachęcając do tworzenia wyśmienitych delicji z udziałem pełnych słońca owoców. Zainspiruj się, tak jak ja, wykorzystując cenowe okazje.

Domogród

Domogród

Upiekłam dwa biszkopty - jeden większy z pasty pomarańczowej, by otrzymać z niego 2 aromatyczne płaty a drugi mniejszy kakaowy, z przeznaczeniem na jeden płat.

Domogród

Składniki na biszkopt pomarańczowy




5 jaj (jedno żółtko odłożyłam do kremu budyniowego)
4 łyżki mąki krupczatki
1 łyżka mąki tortowej
1/2 szklanki cukru
szczypta soli
2 solidne łyżki pasty pomarańczowej
2 łyżki ciepłej wody 
1 łyżeczka sody oczyszczonej (użyta tylko ze względu na obecność pasty pomarańczowej, która może osłabić wyrastanie ciasta)


Przygotowanie biszkoptu pomarańczowego


Przygotowujemy tortownicę wyłożoną papierem do pieczenia (tylko spód), boków nie smarujemy. Rozgrzewamy piekarnik do temperatury 170 stopni Celsjusza. W moim piekarniku jest to optymalna temperatura do biszkoptu, ale kiedy chcę, żeby biszkopt przybrał intensywniejszy kolor, podwyższam ją na 180 stopni C. W tym przypadku, kiedy dodaje pastę pomarańczową, barwa będzie odpowiednia, dlatego zostaje przy 170 stopniach.  5 białek ubijamy ze szczyptą soli, dodając pod koniec, kiedy piana sztywnieje, partiami drobny cukier. Pastę pomarańczową mieszamy delikatnie z żółtkami i 2 łyżkami ciepłej wody. Masę pomarańczowo-żółtkową wkładamy do ubitych białek i krótko miksujemy, tylko do połączenia składników. Wymieszane mąki ze sodką dodajemy w kilku rzutach do masy i bardzo delikatnie, przy pomocy łyżki, mieszamy. Im mniej wsypuje się mąki, tym łatwiej i krócej, łączą się masy, nie pozwalając na ucieczkę powietrza z ubitych białek - a to przecież gwarantuje uzyskanie puszystego biszkoptu. Przelewamy ciasto do formy, nastawiamy czas na 30-35 minut.

Składniki na biszkopt kakaowy


2 jaja
1/4 szklanki lub nieco więcej drobnego cukru
1 łyżka mąki tortowej
1 łyżka mąki krupczatki
2 łyżeczki kakao
2 łyżki ciepłej wody
szczypta soli

 

Przygotowanie ciemnego biszkoptu



Białka ubijamy, dodając pod koniec, kiedy sztywnieją, cukier. Do żółtek dodajemy wodę, bełtamy łyżką i dodajemy do białek. Króciutko mieszamy robotem, tylko do połączenia mas. Wymieszane dokładnie mąki z kakao, wsypujemy w dwóch rzutach i delikatnie mieszamy łyżką. Przelewamy ciasto do formy o tych samych wymiarach. Pieczemy około 20 minut w temp. 20 stopni C.

 

Przygotowanie tortu pomarańczowego

 

Dodatkowe składniki

3-4 pomarańcze (jeden do dekoracji)
1 galaretka pomarańczowa
krem budyniowy sprawdzony przepis tutaj
300 ml ponczu (woda+sok pomarańczowy+kieliszek rumu lub 2 łyżki spirytusu))
2 łyżeczki kakao do posypania boków tortu

Przygotowujemy owoce: najlepiej obrać je, jak jabłka i ostrym nożem wykroić delikatnie cząstki owocu bez błonek. Galaretkę rozpuścić w szklance gorącej wody i dodać do owoców. Biszkopt pomarańczowy dzielimy na dwa płaty. Jeden z nich układamy na paterze. Nasączamy ponczem z soku pomarańczowego a sporo się go pojawi, przy obieraniu pomarańczy, więc trzeba to robić nad miską, by nic się nie zmarnowało. Na pierwszym blacie wyłożyłam część kremu budyniowego i nakryłam biszkoptem kakaowym, którego nasączamy i smarujemy ównież kremem budyniowym, ale bardzo cienko. Rozkładamy równomiernie gęstniejącą galaretkę z owocami i nakrywamy ostatnim nasączonym- pomarańczowym płatem. Smarujemy wierzch i boki kremem budyniowym. Boki obsypujemy proszkiem kakaowym, przechylając ostrożnie tort pod kątem (używam do tego celu małego siteczka) a wierzch dekorujemy według uznania. Zabarwiłam część kremu odrobiną barwnika spożywczego na pomarańczowo zupełnie niepotrzebnie, ale kiedy piekę ciasta, robię to spontanicznie i troszkę przekombinowałam, bo krem w kolorze jasnym naturalnym wyglądał by w kontraście do owoców zdecydowanie lepiej. Szkoda, ale smak tortu, nasyconego pomarańczami i tak jest rewelacyjny. Gorąco polecam!

Pasta z pomarańczy przepis

Polecam prosty sposób na aromatyczną masę z pomarańczy.  Przygotowanej pasty według tego przepisu, której wystarczy do aromatyzowania jednego ciasta lub kilkunastu babeczek i ciastek.

 

Składniki do pasty pomarańczowej (porcja do ciasta)


skórka z 2 pomarańczy
2-3 łyżki cukru
około 3 szklanek wody
2-3 łyżki soku z cytryny (opcjonalnie)

  Przygotowanie pasty pomarańczowej


Obieram skórkę z 2 pomarańczy i kroję w kostkę. Gotuję w 2 szklankach wody przez 2-3 minuty. Osączam na sicie, by pozbyć się goryczki. Zalewam maksymalnie szklanką wody i gotuję około 20 minut, do miękkości. W połowie tego czasu dodaję 2-3 łyżki cukru. Woda powinna przynajmniej w połowie wyparować. Jeśli syropu będzie za dużo, odlewamy go do naczynia, z którego można przygotować poncz do to tortu. Dodaję sok z cytryny i miksuję skórki blenderem lub przecieram przez rzadsze sito a potem dodaję do ciasta np:do biszkoptu. Masę można przygotować wcześniej przed przygotowywaniem ciasta, ale jeśli chcemy ją przechować dłużej, niż kilka dni, pasteryzujemy w małych słoiczkach przez 20 minut w temperaturze 80-90 stopni C.

Polecany post

Babka pomarańczowa szybka i puszysta najlepszy przepis

Witam Kochani. Dzisiaj polecam moją sprawdzoną recepturę na bardzo pyszną babkę z sokiem z pomarańczy i co najważniejsze przygotowaną przy m...