Zimne nóżki, galaretka z mięsem, galart - takie nazwy dotyczą znanej od dawna, popularnej świątecznej przystawki. Polecam smaczną wersję z chudziutkim mięsem z indyka.
Mój przepis jest bardzo prosty, z tą różnicą, że dodaję sporo żelatyny, bo indyk to jednak nie wieprzowinka ani kurczak i nie ma zbyt wiele własnej galaretki.
Składniki
2-3 golonki z indyka (mięsko jest smaczniejsze od fileta)
warzywa, jak do rosołu klasycznego (marchewka, pietruszka, seler, cebula, por)
1,5 litra wody
2 liście laurowe
3-4 ziela angielskie
zioła prowansalskie (w sezonie daję kilka gałązek tymianku)
1 łyżeczka kopiasta gorczycy
5- 6 łyżeczek z brzuszkiem żelatyny
sól, pieprz do smaku
3-4 jajka ugotowane na twardo (opcjonalnie)
Przygotowanie
1. Ściągam skórę z golonek (mozna je najpierw zagotować, odlać wodę i szumowiny, ściągnąć z łatwością skórę). Wstawiam do zimnej wody i dodaję obrane, umyte warzywa. Cebulę przypalam na gazie i wrzucam do garnka. Dodaję ziele angielskie i liście laurowe i trochę solę. Gotuję na wolniutkim ogniu, jak rosół.
2. Kiedy warzywa zmiękną, (trzeba sprawdzać widelcem, żeby w porę je wyjąć, bo przydadzą się do dekoracji) wyjmuję je z garnka i studzę. Mięso gotuję się dalej do momentu, kiedy będzie miękkie (powinno bez trudu odchodzić od kości). Pod koniec gotowania dodaję zioła prowansalskie.
3. Wyjmuję mięso, studzę i pozbawiam ścięgien, chrzęści i kości. Kroję mniej więcej w kostkę.
4. W szklance gorącego rosołu rozpuszczam dokładnie żelatynę. Rosół przelewam przez sitko, żeby się pozbyć ewentualnych kości. Do rosołu dodaję rozpuszczoną żelatynę i pokrojone mięso. Mieszam, dodaję chilli, gorczycę a w razie potrzeby dosypuję szczyptę soli. Można też dodać od razu trochę soku z cytryny, choć ja wolę dodawać z dozownika, tuż przed podaniem. Podgrzewam całość do wrzenia, ale staram się, żeby mieszanina się nie zagotowała. Wyłączam płomień i studzę, wstawiając gar do zlewu z zimną wodą, co jakiś czas mieszam, gdyż galaretka równo gęstnieje.
5. Jeśli chcemy, by dekoracja, układana z jajka i warzyw na spodzie naczynia była oblana galaretką, przed jej ułożeniem, wkładamy łyżką trochę gęstniejącej galaretki bez kawałków mięsa.
Zimne nóżki są bardzo pożywne, małokaloryczne i pyszne (szczególnie zdrowe dla kobiet!!!). Podaję tradycyjnie ze świeżym sokiem z cytryny. Polecam gorąco!
Smacznego!
Pozdrawiam Weronika