Składniki na sernik
biszkopt z 3 jaj LINK lub 200 g biszkoptów
30 dag twarogu półtłustego
5 jaj
0,5 litra śmietany 12%
2 łyżki z brzuszkiem mąki ziemniaczanej
3/4 szklanki cukru pudru
szczypta soli
aromat migdałowy
1 łyżka kakao
1/5 szklanki ponczu z niewielkiej ilości soku z cytryny, cukru i wody zimnej przegotowanej
Wierzch ciasta:
0,5 litra śmietany 30%
3 galaretki zielone (na każdą galaretkę dajemy mniej wody - po 350 ml)
Przygotowanie
Piekę biszkopt z 3 dużych jaj LINK. Kiedy wystygnie nasączam i posypuję warstwą kakao. Kakao odznaczy ładnie masę serową od spodu czekoladową linią.
Twaróg z cukrem pudrem miksuję na jednolitą masę. Odstawiam na chwilę masę serową i w osobnej misie ubijam białka ze szczyptą soli na sztywno (łopatki robota muszą być idealnie czyste). Kiedy białka ubite, dodaję łyżeczkę kopiastą cukru pudru. Miksuję jeszcze pół minuty, żeby utrwalić pianę.
Wracam do masy serowej. Dodaję do niej żółtka. Krótko miksuję do połączenia i dodaję mąkę ziemniaczaną oraz aromat. Znowu krótko miksuję i dodaję śmietanę 12%. Miksuję chwilę i dodaję pianę z białek. Mieszam do połączenia łopatką ostrożnie, ale i krótko zarazem, by piana nie opadła. Nawet jeśli zostają niewielkie grudki piany, przelewam masę na biszkopt i wstawiam do rozgrzanego piekarnika do temperatury 170 stopni C. Piekę około 40 minut, grzałka góra-dół, na lekki rumiany kolor.
Sernik pięknie rośnie, ale kiedy ostygnie, nawet jeśli go zostawicie w piekarniku, nieco opadnie i tak ma być.
Przygotowuję galaretki - 2 szklanki letniej galaretki wlewam cienkim strumieniem, do zmiksowanej na krem śmietany 30 %, cały czas przy tym miksując, jakbym robiła majonez. Jeśli masa słabo żeluje, wstawiam ją na chwilę do lodówki i wylewam, jak zgęstnieję na zimny sernik. Wstawiam ciasto do lodówki.
Forma 39 cm x 24 cm. Brzegi formy przed wylaniem masy śmietanowej i galaretki wyłożyłam folią spożywczą. Jeśli chcecie wysoki sernik użyjcie mniejszej formy - sernik wtedy trzeba piec nieco dłużej. |
Pozostałą gęstniejącą galaretkę nakładam na warstwę śmietanową i wkładam ponownie do lodówki na kilka godzin a najlepiej by było zostawić sernik w spokoju na całą noc (Ha, ha... Kto tyle wytrzyma? Próbowanie odbyło się już po dwóch godzinach. No i widać, w formie, że świeże ciasto, choc pyszota, nie kroi się tak dobrze, jak na drugi dzień... ).
Polecam przepis na Puchatka z kajmakiem LINK
Polecam przepis na Puchatka z kajmakiem LINK
Życzę udanych wypieków!
Pozdrawiam Weronika