Składniki
porcja na 3-4 osoby
0,5 kg mięsa (takie, które lubicie)
1 cukinia - długa niegruba
1 spory ogórek świeży lub dwa mniejsze
1 spora papryka
1 białko lub całe nieduże jajko
1 kopiasta łyżeczka musztardy
1 cebula
2 ząbki czosnku
2 łyżki bułki tartej lub dobrze odciśnięta namoczona czerstwa bułka
szczypta cukru
około 1 łyżeczki soli
kilka gałązek tymianku
przyprawy ziołowe według uznania - u mnie głównie tymianek, bazylia, rozmaryn, papryka mielona ostra i słodka
Do szaszłyków polecam smaczny sos musztardowy z jaj, musztardy, koperku, z poprzedniego posta LINK
Przygotowanie
1. Rozdrobnioną cebulkę podsmażam na niewielkiej ilości tłuszczu. Ciut solę. Kiedy się zeszkli dodaję listki świeżego tymianku i posiekany czosnek. Chwilkę podsmażam i gotowe.
2. Umyte, pokrojone warzywa kroję na typowe kawałki do szaszłyków. Najpierw je solę i posypuję odrobiną cukru. Mieszam na sicie i odstawiam na kilka minut. Potem posypuję wymieszanymi ziołami. Mieszam. Po kilku minutach polewam warzywa kilkoma kroplami oleju. Mieszam.
3. Umyte, osuszone mięso przepuszczam przez maszynkę. W połowie mielenia wrzucam podsmażoną cebulkę a na koniec dodaję bułkę tartą, do której wcześniej wlałam kilka łyżek wody, żeby zrobiła się wilgotna. W moim przypadku dodaję bułkę, głównie po to, żeby przepchnęła mięso do przodu. Kiedy zrobicie to w malakserze, wystarczy dodać jedną łyżkę bułki tartej do zmiksowanego mięsa.
4. Mięso przyprawiam solą(na pół kg mięsa około jednej płaskiej łyżeczki soli) i przyprawami ziołowymi. Dodaję białko i musztardę. Mięso powinno być dosyć gęste i zwarte. Jeśli takie nie jest, można dodać z łyżkę bułki tartej suchej. Mieszam całość i formuję pulpeciki o wielkości zbliżonej do pozostałych składników. Wstawiam na przynajmniej kilka minut do lodówki.
5. Nadziewam pulpeciki i warzywa na patyczki.
Układam na rozgrzanym grillu(węgle powinny być jasne). Piekę około 4-5 minut, często obracając. Zaraz na początku smaruję pulpeciki cieniutko odrobina oleju, wymieszanego z przyprawami - można posmarować pulpety przed nałożeniem na patyczki). Szaszłyki można upiec w piekarniku na funkcji grilla w zbliżonym czasie, ale też trzeba je obrócić - tak przynajmniej jest u mnie, gdzie grzałka jest od góry)
Życzę smacznego!
Życzę smacznego!
Pozdrawiam Weronika
takie łakocie mogłabym wcinać :)
OdpowiedzUsuńDziękuję za miłe słowa:) Pozdrawiam
Agnieszko polecam, bo przepis prosty, jak drut a smak naprawdę dobry. Pozdrawiam
UsuńAleż tu u Ciebie dziś pyszności Weroniko, chętnie bym wpadła do Ciebie na takiego pysznego grilla :-)
OdpowiedzUsuńZapraszam. Pogrilujemy a pogoda w tym tygodniu super.
UsuńZawsze robię szaszłyki z mięsem kurczaka. Z mielonym nigdy nie robiłam - muszę spróbować, bo wyglądają obłędnie.
OdpowiedzUsuńBardzo lubię szaszłyki, a Twoje wyglądają rewelacyjnie tylko jeść i jeść :))
OdpowiedzUsuńI ja i mam już następne. Tylko czasu mi brak. Dziekuję za odwiedziny . Pozdrawiam serdecznie
Usuń