Składniki
(użyłam dużej tortownicy o średnicy 28 cm)
spód biszkoptowy z 3 jaj LINK albo około 300 g biszkoptów czy herbatników
1 kg sera z wiaderka
5 dużych jaj
około 70 g masła
niepełna szklanka drobnego cukru (około 230 ml)
125 ml mąki tortowej pszennej (0,5 szklanki)
125 ml mąki ziemniaczanej (0,5 szklanki)
aromat
szczypta soli
polewa czekoladowa LINK
Przygotowanie
LINK do przygotowania na filmie
Mieszam mąki w misie. Topię masło w rondlu.
Miksuję żółtka z około 150 ml cukru a pozostały cukier (około 80 ml) dodaję do osobno ubijanych białek ze szczyptą soli. Cukier dodaję kiedy piana jest już sztywna i miksuję jeszcze około pół minuty.
Do zmiksowanych żółtek dodaję masę serową z wiaderka i aromat. Chwilę miksuję i w trakcie miksowania wlewam stopione letnie masło. Po chwili zatrzymuję robot i dodaję przesiane mąki przez sito. Ponownie miksuję do jednolitej masy. Jeśli masa wychodzi bardzo gęsta. można dodać 1-2 łyżki śmietany, żeby łatwo ją potem połączyć z ubitymi białkami.
Piekarnik rozgrzewam do 175 stopni C.
Łączę masę serowo-żółtkową z ubitą pianą. Pianę można dodać na dwa razy lub całą od razu. Ważne, by mieszać nie w robocie a dużą łychą, krótko, tylko do połączenia. Masę wykładam na wcześniej upieczony wystudzony biszkopt, który posypałam dla kontrastu łyżką kakao przez sito.
Wkładam do nagrzanego piekarnika na około godzinę. Po upieczeniu można go zostawić w piekarniku do łagodnego wystudzenia. Potem trzeba sernik wystudzić dokładnie i wtedy można polać ciepłą polewą. Wstawiam sernik do lodówki lub w chłodne, ciemne miejsce najlepiej do następnego dnia.
Życzę udanych wypieków!
Pozdrawiam Weronika