Wybrałam dużą formę 24 cm x 39 cm, Jeśli lubicie wyższe warstwy wystarczy wziąć mniejszą, wyższą formę a czas pieczenia sernika przedłużyć o kilka lub kilkanaście minut.
Składniki
spód sernika: około 200 g herbatników ciemnych lub biszkoptów albo biszkopt z 3 jaj LINK czy też ciasto kruche
Masa serowa
70 dag twarogu półtłustego
200 ml śmietany 12%
5 jaj
3/4 szklanki cukru drobnego (ok. 200 ml)
2 łyżki z małym brzuszkiem mąki ziemniaczanej lub budyń śmietankowy albo waniliowy
aromat
szczypta soli
szczypta soli
Pianka
500 ml śmietanki słodkiej 30% do deserów
około 400 g kajmaku (masa krówkowa -3/4 poj. puszki o wadze ok. 460 g -jeśli zwiększycie ilość śmietanki wtedy cała zwartość puszki będzie akurat )
zagęstnik: 1 galaretka cytrynowa+3 łyżeczki żelatyny+ pół szklanki gorącej przegotowanej wody
Poncz do ciastek lub spodu biszkoptowego
ok. 125 ml zimnego naparu kawy lub herbaty z cytryną
oraz:
posiekane prażone orzechy
Przygotowanie
LINK do przygotowania na filmie
Formę wykładam kakaowymi hrebatnikami
W misce rozcieram blenderem twaróg, śmietanę, cukier (2-3 łyżki cukru zostawiam do ubicia piany), cukier waniliowy. Po chwili dodaję żółtka, mąkę ziemniaczaną i dalej blenduję na jednolitą masę.
W osobnej misce ubijam białka ze szczyptą soli na sztywno. Dodaję cukier i jeszcze chwilę miksuję.
Zwilżam herbatniki ponczem
Piekarnik nastawiam na 150 stopni C (u mnie grzałka góra-dół)
Pianę z białek dodaję do masy serowej i mieszam całość delikatnie dużą łyżką mniej więcej do połączenia, ale jak najkrócej, żeby piana nie usiadła. Wykładam masę na ciastka i wyrównuję powierzchnie. Wkładam do nagrzanego piekarnika i piekę około 50 minut.
Do szklanki o poj. 250 ml wsypuję galaretkę i żelatynę. Uzupełniam gorącą przegotowaną wodą do wysokości 3/4 poj. szklanki. Mieszam. Dodatkowo wkładam szklankę do rondelka z gorącą wodą, żeby żelatyna idealnie się rozpuściła.
Kiedy sernik jest już dobrze wystudzony zabieram się do ubijania śmietany na sztywno. Trzeba uważać, żeby nie przebić śmietany na masło. Zaraz dodaję kajmak na dwa razy miksując za każdym razem krótko do połączenia.
Kilka łyżek masy śmietanowo-kajmakowej dodaję do ciepłej rozpuszczonej galaretki z żelatyną. Dokładnie, szybo mieszam i zaraz dodaję do masy śmietanowo-kajmakowej. Natychmiast energicznie miksuję około minuty do połączenia i wylewam na zimny sernik. Wyrównuję i wstawiam na kilkanaście minut do lodówki. W tym czasie prażę posiekane orzechy i przygotowuję polewę . Orzechy trzeba dobrze wystudzić.
Polewam delikatnie ciepłą polewą, bo łatwiej pokryć ciasto i zaraz posypuję drobnymi prażonymi orzechami. Ponownie wstawiam na kilkanaście minut do lodówki. Gotowe!
Życzę udanych wypieków!
Pozdrawiam Weronika
Formę wykładam kakaowymi hrebatnikami
W misce rozcieram blenderem twaróg, śmietanę, cukier (2-3 łyżki cukru zostawiam do ubicia piany), cukier waniliowy. Po chwili dodaję żółtka, mąkę ziemniaczaną i dalej blenduję na jednolitą masę.
W osobnej misce ubijam białka ze szczyptą soli na sztywno. Dodaję cukier i jeszcze chwilę miksuję.
Zwilżam herbatniki ponczem
Piekarnik nastawiam na 150 stopni C (u mnie grzałka góra-dół)
Pianę z białek dodaję do masy serowej i mieszam całość delikatnie dużą łyżką mniej więcej do połączenia, ale jak najkrócej, żeby piana nie usiadła. Wykładam masę na ciastka i wyrównuję powierzchnie. Wkładam do nagrzanego piekarnika i piekę około 50 minut.
Do szklanki o poj. 250 ml wsypuję galaretkę i żelatynę. Uzupełniam gorącą przegotowaną wodą do wysokości 3/4 poj. szklanki. Mieszam. Dodatkowo wkładam szklankę do rondelka z gorącą wodą, żeby żelatyna idealnie się rozpuściła.
Kiedy sernik jest już dobrze wystudzony zabieram się do ubijania śmietany na sztywno. Trzeba uważać, żeby nie przebić śmietany na masło. Zaraz dodaję kajmak na dwa razy miksując za każdym razem krótko do połączenia.
Kilka łyżek masy śmietanowo-kajmakowej dodaję do ciepłej rozpuszczonej galaretki z żelatyną. Dokładnie, szybo mieszam i zaraz dodaję do masy śmietanowo-kajmakowej. Natychmiast energicznie miksuję około minuty do połączenia i wylewam na zimny sernik. Wyrównuję i wstawiam na kilkanaście minut do lodówki. W tym czasie prażę posiekane orzechy i przygotowuję polewę . Orzechy trzeba dobrze wystudzić.
Polewam delikatnie ciepłą polewą, bo łatwiej pokryć ciasto i zaraz posypuję drobnymi prażonymi orzechami. Ponownie wstawiam na kilkanaście minut do lodówki. Gotowe!
Życzę udanych wypieków!
Pozdrawiam Weronika