Witam Kochani! Nie każdy lubi robić rolady, chociaż ta trudna nie jest i dość szybka w przygotowaniu, ale jeśli wolicie roladki to przepis jak najbardziej się sprawdzi - wystarczy zawinąć porcje farszu w pojedyncze płaty karkówki.
Składniki na formę ok. 26 cm x10 cm
około 1 kg karkówki
5 świeżych pieczarek
kilka podgrzybków suszonych
ok. 5 dag sera żółtego rozdrobnionego lub mozzarelli
1 cebula
1 ząbek czosnku
trochę tłuszczu do podsmażenia cebuli i grzybów
sól, pieprz do smaku
przyprawy (u mnie: tymianek pieprz ziołowy, papryka)
ok. 50 cm rękawa foliowego do pieczenia (pomoże zwinąć roladę i zachować kształt podczas pieczenia - w przypadku roladek może się przydać przy rozbijaniu płatów mięsa)
Marynata
2 łyżki jogurtu lub kefiru
1 łyżeczka musztardy
część przypraw jak wyżej
sól, pieprz do smaku
Przygotowanie marynaty: po prostu wymieszać składniki na jednolitą papkę
LINK do przygotowania na filmie
Karkówkę kroję na grubsze plastry, jak schabowe. Rozbijam każdy na cieńsze plastry uważając, by nie rozerwać mięsa. Oprószam płaty solą i częścią przypraw i zostawiam na kilkanaście minut.
Posiekaną cebulę podsmażam krótko na rozgrzanym tłuszczu. Dodaję część przypraw, posiekane w drobną kostkę grzyby i te suche i świeże - nie martwcie się dojdą w sosie z pieczarek. Mieszam i posypuje szczyptą soli. Podsmażam 4-5 minut i przed końcem dodaję starty czosnek. Mieszam i zaraz zestawiam z grzania do wystudzenia.
Na desce układam rękaw a na nim plastry karkówki tak, by zachodziły jedne na drugich i tworzyły prostokąt. Smaruję przygotowaną w międzyczasie marynatą tak by brzegi i zwłaszcza koniec był bez niej. Na tym etapie dobrze byłoby zostawić płaty na pół godziny lub dłużej w chłodnym miejscu, by lepiej skruszały.
Do smażonej cebuli z grzybkami dodaję rozdrobniony ser i bułkę tartą. Warto byłoby dodać do farszu 2 łyżeczki roztopionej żelatyny, dzięki temu farsz uzyska mocniejsze spoiwo, zwłaszcza jeśli planujemy roladę na świąteczną wędlinę.
Zawijam roladę wspomagając się foliowym rękawem do pieczenia. Zamykam boki przy pomocy wykałaczki. Zawijam ponownie roladę w folię tak, by jej końcówka trafiła na dno foremki.
Kilka minut po upieczeniu rozcinam folie i usuwam. Zlewam sos z foremki, który można wykorzystać jako składniki do innych dań. Pieczeń wystudzoną wstawiam do lodówki najlepiej do jutra. Pychota!
Życzę udanych wypieków!
Pozdrawiam Weronika