Składniki na tortownicę o średnicy 26 cm
około 0,5 kg wydrążonych śliwek
5 jaj
5 jaj
2 płaskie szklanki mąki pszennej tortowej albo uniwersalnej (250 g)
2 łyżki z brzuszkiem mąki ziemniaczanej (1/4 szklanki - szklanka u mnie to 250 ml miara polska jak dawniej w przepisach)
200 ml oleju (u mnie słonecznikowy nierafinowany)
150 ml jogurtu naturalnego
3/4 szklanki drobnego cukru (ok. 200 g)
2 łyżeczki płaskie proszku do pieczenia
aromat wg uznania
szczypta soli
ciut maki do posypania ciasta
ciut cukru z wanilią do posypania wierzchu
Formę smaruję tłuszczem i posypuję bułką tartą (zwłaszcza dno, boki niekoniecznie, bo ciasto będzie równiejsze na wierzchu-po upieczeniu ciasto ciepłe wystarczy obkroić nożem dokoła i wyjąć z formy). Umyte osączone śliwki pozbawiam pestek i dzielę na połówki.
Mieszam mąki pszenną i ziemniaczaną z proszkiem do pieczenia
Nastawiam piekarnik na 175 stopni C. grzałka góra-dół
W osobnej misie ubijam całe jaja z cukrem, aromatem i szczyptą soli do konsystencji kogla-mogla. Dodaję w małych odstępach olej i miksuje krótko tylko do połączenia. Po czym dodaję cały jogurt i podobnie krótko miksuję tylko do połączenia. Na koniec dodaje mąki przez sito i krótko miksuję na wolnych obrotach robota lub mieszam delikatnie i również krótko przy pomocy łyżki, dzięki temu ciasto będzie bardziej puszyste podobnie jak przy dodawaniu mąki do biszkoptów. Jeśli nie macie praktyki lepiej wymieszajcie mąkę łyżką krótkimi ruchami z dołu do góry i nie przedłużajcie tego etapu. Przygotowane ciasto wylewam do wysmarowanej formy i posypuję wierzch niewielką ilością mąki przez sito.
Układam połówki śliwek, które posypuję trzcinowym cukrem wymieszanym z odrobiną cukru waniliowego.
Wkładam ciasto do nagrzanego piekarnika do temp. 175 stopni C. Piekę około 45-50 minut do zrumienienia (sprawdzam patyczkiem- patyczek może być mokry ale bez śladów surowego ciasta). Super smak! Polecam!
Życzę udanych wypieków!
Pozdrawiam Weronika
bardzo fajny przepis :) ciasto jest puszyste i mięciutkie
OdpowiedzUsuńPyszności !
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Wygląda smakowicie! Lubie takie proste, nie przekombinowane ciacha :) najlepsze!
OdpowiedzUsuńKochana Pani Weroniko, przepis fajny łatwy ale trzeba zajrzeć do filmu, bo nie podała pani ilości jaj ;)
OdpowiedzUsuńale pyszności!
OdpowiedzUsuńZdecydowanie mięciutkie i smakowite :) Robię juz 2 raz :)
OdpowiedzUsuńSuper, że jest filmik! Wolę taką formę gotowania.
OdpowiedzUsuńWow, niesamowity glos, przyjemnie sie slucha, robiac pani wypieki. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuń