niedziela, 22 grudnia 2013

Super przepis na zdrową szynkę bez konserwantów


Dosłownie kilka godzin temu skończyłam wędzić szynki i kiełbaski, więc nie dałam rady wcześniej zamieścić posta. Na Nowy Rok przepis, jak najbardziej do użycia, bo zajmie to czasu raptem 3-4 dni. Wędlina jest przepyszna, cudnie pachnie wędzonką i ziołami a do tego wolna od zbędnych konserwujących środków. Zrób raz i przekonaj się, że są naturalne metody konserwujące, jak jagody jałowca, tymianek, zwyczajna sól bez antyzbrylaczy i innych durnych dodatków.

Polecam prosty sposób na pyszną szynkę bez wędzenia i gotowania LINK

Składniki


1,5 kg piersi z indyka (super mięsko na chudą soczystą szynkę)

1,5 kg szynki wieprzowej (tylnia lub łopatka)

około 2,5 litra zimnej wody

2,5 łyżki z brzuszkiem stołowej soli kamiennej bez dodatków 

2 liście laurowe

3 ziarna ziela angielskiego

1 łyżeczkę z brzuszkiem suszonego tymianku

1 płaska łyżeczka suszonego rozmarynu

1 płaska łyżeczka ziół prowansalskich (przyprawy ziołowe wg uznania)

kilka ziaren grubo zmielonego pieprzu

1/3 szklanki octu owocowego lub winnego





Oprócz tego do parzenia szynek potrzeba:


pęczek tymianku

około 10 ziaren jałowca

2-3 ziarna ziela angielskiego

2 liście laurowe

1 płaska łyżka lub z małym brzuszkiem soli na 10 litrów wody

wygodny gar na 15 litrów


Przygotowanie


1. Do garnka wlewamy zimny roztwór wody i soli. Dodajemy zioła i ocet. Wkładamy umyte mięso. Mieszamy ostrożnie i wynosimy do spiżarni, gdzie oczywiście panuje chłód, najlepiej do chłodziarki, na 3 dni. Nie trzeba, żeby mięso było tam dłużej. Widzicie na zdjęciu lub lepiej jeszcze obejrzeć szynki krok po kroku na filmie, że wyglądają super a o tym, że są bardzo pyszne musicie przekonać się sami. Dla mnie wyjątkowe. Ilekroć jem kupną wędlinę, mam wyrzuty, że nie mam pod ręką domowej.


Wyjmujemy z wody lub zostawiamy je razem z wodą do wystudzenia. Gotowe do próbowania.



Życzę przyjemnej degustacji i tylko zdrowego jedzonka
Pozdrawiam Weronika


70 komentarzy:

  1. Smaczne i zdrowe
    wędlinki domowe:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie... Juz myślę o następnych, bo te ze sklepu jakoś... Dzięki, ze odwiedziłaś (eś) Domogród. Zapraszam ponownie

      Usuń
  2. ja lubie syzneczke od Henryka Kani, bardoz dobra - prawie jak domowa:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie miałam okazji spróbować tego wyrobu, ale jak spotkam, na pewno kupię kawałek

      Usuń
    2. no to smacznego

      Usuń
    3. Sorry, ale moja żona tam pracowała i po tym co mi opowiadała, to ja bym się tego nie chwycił, ale pewnie tak samo wygląda we wszystkich masarniach.

      Usuń
  3. jak patzre na to wsyztsko to mi sie jesc chce!! spadam do lodowki, czeka na mnie pyszna szyneczka wedozna od henryka kani, siwezy chlebek i warzywa:) omomm!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. chyba w życiu nie jadłeś dobrej szyneczki jak twierdzisz że kani ma pyszną szyneczkę

      Usuń
  4. Szynka Henryka Kani do tych pyszności to się ma jak piasek do twarogu,ale...
    Mam pytanie czy po peklowaniu bez saletry mięso nie szarzeje(np.szynka)?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Otóz nie szarzeje i nabiera po naturalnej maceracji w ziołach i soli ładnego koloru, który po wędzeniu jeszcze bardziej się utrwala. Tylko trzeba prawidłowo parzyć szynki i kiełbasy, bo niedoparzone, mają w środku część różniącą się kolorem, właśnie taką szarą. Polecam, bo wyroby są znakomite.

      Usuń
    2. Moje mięsko jest drugi dzień w zalewie zgodnie z przepisem i zszarzalo. Czy nabierze w wędzeniu ładnego koloru ?

      Usuń
  5. Parzę,podobnie jak Pani(proporcjonalnie do wagi 1 kg=1 godzina),temperatura 70-75 stopni.Do tej pory solankę robiłem z peklosoli,natomiast zaciekawiło mnie,że można ją pominąć.Teraz już za późno bo mięska peklują się już 3 dni:), ale następnym razem spróbuje.Czy Pani nastrzykuje mięso solanką?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie, nic podobnego nie robię, ale jeśli zobaczy Pan przepis na soczysty schab pieczony to tam patyczkiem od szaszłyka mięsko solidnie nakłuwam - tak mozna zrobić z szynkami i wrzucić do solanki. W tym przepisie pominęłam ten zabieg i szyneczki wyszły idealne, jak widać na zdjęciu a co do smaku pyszne. Mozna jedynie dodać ciut więcej soli do wody, bo nie były tak słone jak te kupne, ale nam to akurat nie przeszkadzało.

      Usuń
  6. Ok,dziękuje spróbuje:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Witam. Bardzo zaciekawił mnie Pani przepis. Na święta będę wędzić pierwszy raz. Mam grilowędzarnię - taki . Czy wędzarnię mogę rozpalić węglem drzewnym- czy musi być drzewo. Kupiłam też zrębki czereśniowe, bukowe i olchowe. Czy powinnam je pomieszać? Pozdrawiam i dziękuję za każą wskazówkę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Podobno węgiel drzewny pochodzi z drzew liściastych, ale mimo wszystko odradzam, bo węgiel drzewny nie daje dymu a bardzo wysoką temperaturę (chyba, że uzyjesz go tylko do rozgrzania, czyli obsuszenia wędzarni. Zrębki można wymieszać i ułożyć na resztkach żaru z węgla drzewnego (to jest moment kiedy węgiel drzewny jest już biały) i wędzić w ciepłym dymie przez około 2 godz


      Usuń
  8. TAKI ALA POCIĄG

    OdpowiedzUsuń
  9. Witam
    bardzo apetycznie wyglądają szyneczki,chcę spróbowac tylko jedno pytanie czy musi być do zalewy ocet?
    Po co w ogóle się go dodaje?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie Musisz go dodawać, ale zawsze trochę zmiękcza mięso, czyniąc je kruchym i soczystym

      Usuń
  10. Wielkie dzięki za odpowiedź. Napiszę później jak mi poszło. Pozdrawiam i życzę wesołych i smacznych Świąt.

    OdpowiedzUsuń
  11. Witam serdecznie. Szyneczki wyglądają bardzo apetycznie. Chciałabym aprobować zrobić taka szyneczkę jeszcze na te święta. Ale ponieważ nie mam wędzarni, rozważam czy nie zrobić wg Pani przepisu lecz z pominięciem wędzenia. Czy wtedy szyneczki zachowają różowy kolor?
    Maria

    OdpowiedzUsuń
  12. W takim przypadku trzeba je upiec pod przykryciem tak jak w moim przepisie na pieczoną szynkę: http://kuchniatosztuka.blogspot.com/2014/03/moj-sposob-na-dobra-pieczona-szynke.html. Jednak kolor będzie bledszy, bo ja nie dodaję do marynaty saletry a to ona sprawia, że mięso jest ciemnoróżowe. Po upieczeniu mięso będzie miało, jak dla mnie przyjemny jasno-różowy kolor i apetyczny wygląd. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Różowy kolor można uzyskać dodając nieco cukru do solanki - wiem to od dawno zmarłego Masarza

      Usuń
  13. Serdecznie dziękuję za cenne rady. Jasno różowy kolor szyneczek też bardzo mi pasuje. Pozdrawiam i życzę zdrowych radosnych Świąt oraz nowych pomysłów na super jedzonko.
    Maria

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo dziękuję za świąteczne życzenia. Smakowitości życzę, zdrówka, słoneczka i radości w rodzinnym gronie.

      Usuń
  14. Witam !!!!! Super przepis na szyneczke bez żadnej peklosoli czy saletry napewno wypróbuje .Pozdrawiam !!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Koniecznie. Ludzie się ciągle boją naturalnych przypraw a wędlinki domowe naturalnie przyrządzane mają pyyyszny smak i bardzo dobrze się przechowują. Po co na siłę się truć. Pozdrawiam serdecznie i zapraszam na kolejne przepisy

      Usuń
  15. Bardzo mi się podobają Pani przepisy, następne wyroby zrobię właśnie tak. Nigdy nie parzyłem cienkich kiełbas a mam problem z twardością osłonek. Pytanie - czy jest sposób na osłonki czy konieczne jest parzenie aby uzyskać miękkie osłonki odchodzące od mięsa?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Osłonki bywają różne. To tak jak z wątrobą wieprzową - raz jest mięciutka, bo z młodszych świnek a raz okropna i twarda. Na pewno ogromny wpływ na dobrze odchodzącą od mięsa osłonkę ma wyrabianie masy kiełbasianej. Trzeba ją cierpliwie wyrabiać około pięciu minut. Przed nabijaniem w osłonki ponownie masę trzeba przerobic chociaż przez dwie minuty.

      Usuń
  16. Witam!super szyneczki właśnie chcę wykorzystać Pani przepis jeszcze nigdy nie wędziłam to mój pierwszy raz.Właśnie muszę wspomnieć że mój mąż wybudował grilo-wędzarnię podpatrzoną od Pani dziękuje za bardzo dokładny opis,zobaczymy efekt w wędzeniu i moja jest z kamienia ale nie polnego,również wygląda świetnie pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Super. Jestem bardzo ciekawa Państwa grillo-wędzarni. Miłoby było, gdyby pochwaliła się Pani zdjęciami, przysyłając na adres mailowy podany w kontakcie. Wędzenie przyniesie Państwu sporo satysfakcji, zwłaszcza, że pora odpowiednia, bo nie trzeba przez jakiś czas rozgrzewać ścian komory, zanim sie do niej cokolwiek włoży. Polecam przed włożeniem szynek, czy innych produktów do wędzenia mój post: http://oddychajwogrodzie.blogspot.com/2013/06/jak-prawidowo-wedzic-kiebasy-szynki.html

      Usuń
    2. Dziękuję za bardzo pomocniczy post a zdjęcia prześlę :))pozdrawiam:)

      Usuń
    3. Dziekuję bardzo. Pozdrawiam

      Usuń
  17. witam, w sobotę zaczynam przygodę z wędzeniem. Mam pytanie chciałam spróbować wędzić równocześnie kiełbaskę i szynkę, jednak z opisu widzę, że temperatura jest różna (przy kiełbasie 50 a szynce 40 stopni). Czy wędzić to w dwóch partiach, choć przyznam, że szkoda mi drewna. Proszę o podpowiedź. Pozdrawiam Katarzyn

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szynki wędzą się trochę dłużej. W przypadku kiedy robimy to razem temperatura 40 stopni a nawet mniejsza jest idealna - ja również razem wędzę adres: http://youtu.be/IJKZAKhBsZ4 lub link. wędzenia szynek podany powyżej w poście. W jedenastej minucie filmu widać jak wędzę kiełbaski i szynki jednocześnie w ciepłym nie gorącym dymie. Kiełbaski warto wyjąć wcześniej, bo będą obsychały a szynki mozna jeszcze powędzić około pół godziny.
      Pozdrawiam Weronika

      Usuń
    2. dziękuję bardzo za podpowiedź - dam znać jak wyjdą - pozdrawiam Katarzyna

      Usuń
    3. Dziękuję. Miłego wędzenia. Czekam na relację.

      Usuń
  18. Witam,no i ja również pierwszy raz zaczynam w sobotę wędzenie,zdam relacje jak wyszło.Już są w zalewie.Pani Weroniko, miałam przesłać Pani zdjęcia grillo-wędzarni na razie nie mogę bo na działce mam trochę słaby internet i nie mogę przesłać za parę dni będę w domu to prześlę.Pozdrawiam Krystyna:))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witam Pani Krysiu. Bardzo jestem ciekawa efektów i cierpliwie poczekam na rezultat. jestem pewna, że jak się Pani zarazi wędzeniem to przyjemnością będzie każdy następny raz. Pozdrawiam Weronika

      Usuń
  19. Witam Pani Weroniko - jestem po pierwszym wędzeniu. Szynki piękne i w smaku bardzo dobre, jednak wyszły mi trochę suche. Coś zrobiłam może nie tak jak należy. Proszę o podpowiedź co może być przyczyną ? Mam kilka dodatkowych pytań. Jak długo takie szynki można przechowywać i czy muszą być w lodówce. Już myślę o wędzeniu kiełbasek - bardzo mi się to spodobało. Pozdrawiam Katarzyna

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pani Kasiu swojskie szynki nie są wodniste, jak te ze sklepu, ale też nie muszą być zbyt suche. Mozna je zostawiać w wodzie, której się parzyły do całkowitego wystudzenia, chociaż ja tego nie robię i jestem zadowolona, bo czuję przwdziwą treść i smak a poza tym, pomimo, że bez konserwantów, przechowują się o wiele lepiej niż te sklepowe, choć napakowane chemią. To samo tyczy sie kiełbasek. Owijam wędliny w papier do celów spożywczych, wkładam do folii i do lodówki. Nadmiar pakuję w folii do zamrażarki. Zimą, jesli mamy chłodne pomieszczenie, spiżarnie, gdzie nie plątają się zwierzęta, można z powodzeniem przez kilka dni zawiesić kiełbaskę na kijkach i w razie potrzeby ucinać kawałeczek. Dziekuję za komentarz.
      Pozdrawiam serdecznie Weronika

      Usuń
    2. Pani Weroniko w sobotę zabieram się za kiełbaskę, mam pytanie czy wędzi też Pani ryby ? jeśli tak chętnie skorzystam też z Pani rad, bo wyroby wychodzą bardzo smaczne. Pozdrawiam
      Katarzyna

      Usuń
    3. Postaram się przygotować taki przepis. Wędziłam, ale dość dawno. To nie jest trudne, choć ryby powinno się wędzić w chłodniejszym dymie i dłużej. Pozdrawiam Weronika

      Usuń
    4. dziękuję i czekam z niecierpliwością na przepis (chciałabym na początek spróbować wędzić zwykłe śledzie a potem pstrągi). Pozdrawiam Katarzyna

      Usuń
  20. Pani Weroniko, uważam wszystkie Pani przepisy za super fajne i często oglądam je na Youtube. Problem mam jednak z czasem wędzenia szynek czy kiełbas. Zastosowałem się do Pani przepisu i za żadne skarby nie potrafię uzyskać takich rezultatów. Kiedy otwieram wędzarnię po 2,5 godzinach moje szynki są białe lub lekko zarumienione. 40 stopni, drzewo owocowe, dobra wędzarnia z komorą nie bezpośrednią. Dym porządny i gęsty jak trzeba. Inne wyroby na przykład szynki czy ryby wędzone w mniejszej temperaturze około 25 do 30 stopni i np. 4 dni w dymie wychodzą super. Co robić? Pozdrawiam Adam Jaworek

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może się składać na to kilka przyczyn - kiełbasy lub szynki są słabo obeschnięte lub wylot dymu za bardzo uchylony lub drewno nie takie (drewno nie powinno być zbyt mokre). Mam na temat wędzenia artykuł. Proszę przeczytać...http://oddychajwogrodzie.blogspot.com/2013/06/jak-prawidowo-wedzic-kiebasy-szynki.html
      Stosuję się do wszystkiego jak w opisie i nie mam żadnych problemów - ważne by wędzarnia była idealnie osuszona przed włożeniem wędlin. To samo się tyczy wędlin - osłonki muszą być suche
      Pozdrawiam Weronika

      Usuń
    2. Już teraz wiem, że najważniejszą rzeczą w wędzeniu, która może w jednej chwili zaprzepaścić wszystkie najlepsze nawet receptury i przepisy oraz wszystkie starania jest dokładne przesuszenie tego co chcemy wędzić przed wsadzeniem do wędzarni !!!! Sama wędzarnia musi być również sucha ! Bardzo dziękuję Pani Weroniko za naprowadzenie na mój błąd. Szkoda, że nie dokładnie zastosowałem się na początku i to kosztowało mnie 10 kg kiełbasy. Teraz już moje "frycowe" zapłaciłem i następne kiełbasy muszą być OK. Pozdrawiam Adam Jaworek

      Usuń
    3. Panie Adamie proszę nie czuć żalu... Na początku naszej przygody z wędzeniem, oboje z mężem też zapłacilismy frycowe... Wspaniałych smaków życzę. Pozdrawiam Weronika

      Usuń
  21. Pięknie !! :))

    OdpowiedzUsuń
  22. Witam, w przypadku wędzenia ryb/sledz,pstrąg/ to wędzę je w temp.ok.40 stopni tak długo dopóki nie zrobią się sztywne na haku.Metoda sprawdzona przeze mnie, zawsze wychodzą znakomite.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za pomocny wpis, który na pewno zachęci wiecej osób do korzystania z domowych specjałów.

      Usuń
  23. Witam serdecznie, chciałam zapytać, czy w ten sam sposób można zrobić schab wędzony?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oczywiście, że tak: i schab, karkówkę, boczek, co lubimy

      Usuń
  24. Witam Panią serdecznie. Trafiłam tu przez przypadek, ale zostanę dłużej, bo podobają mi się Pani przepisy. Nie mam wędzarni, bo mąż nigdy nie ma na to czasu ( może doczekam się na emeryturze, a to jeszcze kilka lat, a chciałabym zrobić taką szynkę. Czy mogę ją zrobić w szynkowarze? Czy peklowanie bez chemii (saletry, czy soli peklowej)jest bezpieczne. Czytałam, że peklowanie chemią przeciwdziała rozwojowi bakterii jadu kiełbasianego. Sama już nie wiem co bezpieczniejsze. Pani ma duże doświadczenie w tej dziedzinie więc czekam na poradę.
    Marta

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witam Pani Marto serdecznie
      Gdyby peklowanie bez saletry było szkodliwe to szkodliwe byłoby też grillowanie karkówki czy innego mięsa, jak bitki czy mielone, gdzie wystarczy zwykła sól i przyprawy, która jest najlepszym konserwantem. Wyobraża sobie Pani co by się stało, gdybyśmy wszyscy robili własną zdrową żywność???. Oczywiście nie namawiam a co do jadu pojawia się najczęściej w puszkowanym mięsie. Puszki z wybrzuszonym deklem omijamy nie ważne czy z mięsem czy rybą. Po marynowaniu mięso jest wędzone i parzone. Niektórzy nie parzą ,ale moim zdanie warto, bo właśnie temperatura wody daje
      pewność zabicia ewentualnych bakterii (w tym przypadku nie więcej niż 80 stopni C, nie mniej niż 60 stopni C)
      Jakims dziwnym trafem wędlina ze sklepu z saletrą robi się oslizła, nieprzyjemna juz po kilku dniach a moja swojska po tygodniu zeschnie się w lodówce i nadal nie ma oznak złego zapachu, smaku i wyglądu. Włosi, Francuzi, Hiszpanie robią najlepsze szynki długotrwale macerowane tylko w soli...
      Pozdrawiam

      Usuń
    2. Konserwanty to peklosól oraz dym wędzarniczy. Jeżeli wędlina ma być naprawdę bez chemii to tylko gotowana lub pieczona w niskiej temperaturze maks 90C.

      Usuń
  25. Mięsko już w solance. W środę będę wędził i po wszystkim dam znać jak wyszło :)pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  26. Droga Weroniko mam 1 kg schabu i tyle samo szynki , moje pytanie brzmi -czy czas wedzenia ma byc taki sam jak w przypadku gdy wedzi sie mieska 1.5 kg .Dziekuje z góry za
    odpowiedź

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witam serdecznie. Tak. Czas jest zbliżony niezaleznie od masy-jesli podoba nam się kolor wędzonki po prostu wyjmujemy - no chyba, że ktoś wędzi w zimnym dymie i juz nie parzy wędlin-wtedy może jest jakaś zalezność - ja wędzę w ciepłym dymie, więc nie wiem. Pozdrawiam

      Usuń
  27. Jeszcze prosze o informacje odnośnie ilosci wody do parzenia tej szynki i schabiku.Zapomnialam dodac ze w sobote bedziemy pierwszy raz w życiu wedzic ( dlatego tak mala ilość mieska )

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ilość wody zależy od garnka. Jesli jest dużo wędzonek trzeba tyle wody, żeby się zmieściły lub parzyc na dwa razy. Wazne, by trzymać się temperatury-optymalna 70-80 stopni C

      Usuń
  28. Bardzo dziekuje za cenne informacje, dam znac jaknam poszło. Musze dodac ze robilam juz pani fruzeline, i kilka ciast booooooskie ( jedyne co zmienilam to maka ,moja córka choruje na celiakie ) wiec maka bezglutenowa . Dziękuję za super stronę, pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  29. Witam Pani Weroniko
    Pani blog bardzo mi się spodobał, nakręciłam się na kiełbaskę wg. Pani przepisu. Zaczynam swoją przygodę z wędzeniem. Mam do Pani pytanie - chciałabym przy tym wędzeniu przygotować jeszcze kilka drobiowych piersi, czy może mi Pani coś poradzić w kwestii solanki, jak długo trzymać mięsko i jakie proporcje?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witam serdecznie
      Proponuję łyżkę z małym brzuszkiem soli (ok.18 g) na 1 litr zimnej wody. Proszę zerknąć na ten przepis, gdzie podaję składniki solanki, dobrej do wielu mięs: http://kuchniatosztuka.blogspot.com/2013/12/super-przepis-na-zdrowa-szynke-bez.html

      Usuń
  30. Witam mam pytanie ? Jeśli nie mam wędzarni ani szybkowaru. Czy jest jeszcze jakaś obcja aby zrobić szynkę?

    OdpowiedzUsuń
  31. Super artykuł. Robienie wędlin w domu to super zabawa i smak

    OdpowiedzUsuń
  32. Nie mogę się napatrzeć na te smakowitości :) Przypominają mi dzieciństwo kiedy moja babcia takie robiła. Chociaż nie mogę narzekać bo te wędliny, które są z oferty Karol-Zakłady Mięsne też smakują wyśmienicie.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za testowanie przepisów i komentarze.
Jeśli potrzebujesz porady możesz też napisać w komentarzu na moim kanale Domogród w You Tube.