Bardzo lubię proste recepty na smaczne potrawy i jeśli ich dodatkowym atutem jest fakt, że są zdrowsze, bogate w składniki i dobrze wyglądają to lepiej być nie może.
Chętnie podzielę się przepisem na megasmaczną i bardzo łatwą pieczeń z kurczaka. Po upieczeniu jest super ścisła i bardzo dobrze się porcjuje. Krojenie takiej wędliny to prawdziwa przyjemność. Mimo, że przygotowałam ją z fileta, bo tak przecież najprościej, jest soczysta i smakowita. Idealnie nadaje się na świąteczny stół i na co dzień do kanapek. Polecam gorąco!
Składniki
2 podwójne piersi z kurczaka (około 1 kilograma)
2 jaja
2 łyżki kaszy manny
1 łyżeczka z małym brzuszkiem soli morskiej
1 łyżeczka ziół prowansalskich (w sezonie na pewno dodałabym tymianku z ogródka)
1 łyżeczka gorczycy
szczypta rozmarynu
szczypta chilli (pieprz Cayenne lub pieprz czarny
30 ml oleju
50-100 ml rosołu lub wody
1 średnia cebula
2-3 ząbki czosnku
1 kromka chleba
Przygotowanie
1. Mięso myję i kroję na kawałki odpowiednie do maszyny mielącej (z mięsa trzeba usunąć pozostałości chrzęści i kości). Kromkę chleba zalewam niewielką ilością zimnej wody (może to być rosół)
2. Podsmażam pokrojoną i posoloną cebulkę na 1 łyżce oleju do zeszklenia. Po czym dodaję rozdrobniony czosnek a na koniec roztarte w dłoniach zioła prowansalskie i rozmaryn. Od momentu dodania czosnku, krótko podsmażam całość i dodaję do maszynki mielącej, ale nie na końcu mielenia mięsa, żeby zioła nie zostały w maszynie. Po zmieleniu całości fileta, wrzucam do maszynki lekko wyciśnięty chleb, by przepchnął resztki mięsa ku wyjściu.
3. Do zmielonego fileta dodaję jajka, kaszę mannę, pozostały olej, gorczycę, pieprz, sól i wodę. Wszystko dokładnie mieszam.
Wkładam masę do foremki (wymiary 30 cm x 9 cm). Uklepuję, żeby nadmiar powietrza nie tworzył w pieczeni pęcherzyków (pustych miejsc). Smaruję wierzch niewielką ilością oleju i wstawiam do piekarnika. Pierwsze 20 minut piekę w temperaturze 185 stopni C a następne 20 minut 180 stopniach C - grzałka góra - dół, bez termoobiegu, nieco wyżej od środkowej półki.
Pozdrawiam Weronika