Polecam mój przepis na niskokaloryczną zdrowszą wędlinę do kanapek, bardzo łatwą w przygotowaniu.
Gwarantuję super zadowolenie ze smaku i z krojenia, bo bardzo ładnie się porcjuje, w przeciwieństwie do pasztetów, którym wystarczy trochę ciepła i już tracą wygląd na półmisku. W sezonie grzybowym doskonale się sprawdzi z borowikami, podgrzybkami, choć z pieczarkami również znakomita.
Składniki
około 1 kilograma mięsa z indyka
około pół kilograma pieczarek lub innych grzybów
2 jaja
2 łyżki z brzuszkiem kaszy manny
1 duża cebula lub 2 mniejsze
2 ząbki czosnku
2-3 łyżki oleju do smażenia
1/3 szklanki rosołu lub wody
1 kromka chleba
przyprawy ziołowe typu tymianek, rozmaryn
lub mieszanka ziół prowansalskich
sól, pieprz do smaku
Przygotowanie
1. Umyte i osączone mięso kroję na mniejsze kawałki. Chleb zalewam niewielką ilością zimnej wody.
2. Do zeszklonej na oleju cebulki(zaraz na początku ją trochę solę, bo mniej się przypala)), dodaje pod koniec przyprawy i czosnek. Chwilę podsmażam (czosnek nie może się przypalić, bo popsuje smak). Dwie trzecie cebulki odkładam na talerzyk a do pozostałej dodaję pieczarki i duszę około 2 minut. W trakcie doprawiam grzyby i studzę.
3. W połowie mielenia mięsa dodaję podsmażoną cebulkę do maszyny i przepycham pozostałym mięsem. Na koniec do maszyny dodaję odciśniętą z wody kromkę chleba. Dzięki niej prawie wszystko mięso zostanie zmielone.
4. Do zmielonego mięsa dodaję jaja, pieczarki, kaszę mannę, sól, pieprz. Jeśli w pieczarkach było sporo sosu, można nie dodawać rosołu (ja dodałam połowę z podanej ilości).
Dokładnie mieszam i wypełniam posmarowane olejem foremki (zużyłam 3 foremki o wymiarach około 20 cm x 8 cm - pomiar od góry formy). Dobrze ubijamy masę, popukując o blat i uciskając łyżką. Wierzch posmarowałam resztką oleju. Wstawiam do piekarnika nagrzanego do 190 stopni C, grzałka góra-dół, środkowa półka na pierwsze 20 minut. Potem obniżam temperaturę na 180 stopni C i piekę kolejne 20-25 minut. Pieczeń jest wyborna, małokaloryczna i praktycznie jeszcze na ciepło świetnie się kroi w ładne plastry. Gorąco polecam!!!
Pozdrawiam Weronika
Na pewno zrobię na Wielkanoc i nie tylko! Pozdrawiam, :)
OdpowiedzUsuńWypróbuj koniecznie. Dziękuję za odwiedziny. Pozdrawiam
Usuńja poproszę takie jedno "opakowanie" :))
OdpowiedzUsuńciekawy przepis:)
http://lesia-rekodzielo.blogspot.com
Zapraszam Serdecznie i Pozdrawiam :*
świetny pomysł na zbliżające się święta :-)
OdpowiedzUsuńbardzo mi podoba się Twój pomysł:) Lubię domowe wędliny:)
OdpowiedzUsuńDziękuję pięknie za odwiedziny a wędlinkę polecam. Pozdrawiam serdecznie
UsuńWyglada apetycznie, na pewno zrobię, bo wedlin ze sklepu mam już serdecznie dosyć, ani smaku, ani zapachu. Dzięki za kulinarną inspirację, pozdrawiam
OdpowiedzUsuńMam ochotę zrobić taką domową pieczeń do chleba, bo mam wątpliwości, kiedy daję mojemu synkowi kupne wędliny.
OdpowiedzUsuńDomowe wyroby są najlepsze:) Pyszności!!! Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńNie ma to jak domowy wyrób, pięknie, pachnąco i smacznie. :)
OdpowiedzUsuńWspaniala pieczen ,zamiast pieczarek dalam czerwona papryke, ktora podsmazylam razem z cebulka.
OdpowiedzUsuńZarowno smak jak i wyglad dekoracyjny -SUPER !!!
Dziekuje i pozdrawiam .
Bardzo się cieszę, kiedy czytam relacje z udanych przygotowań. Jeszcze raz polecam i zapraszam na pozostałe i kolejne przepisy. Uwielbiam, jak modelujecie przepis, bo to o to chodzi, żeby jak najlepiej smakowało.
UsuńPozdrawiam serdecznie Weronika
Pani Weroniko Witam Panią
OdpowiedzUsuńZrobiłam pieczeń z pieczarkami wg Pani przepisu, wyszedł bardzo dobry,
jedynie trochę przesadziłam z ziołami.
Trochę miałam kłopot z pieczeniem, bo musiałam piec prawie 80 minut,
bo mięso nie chciało się zrumienić, ciągle było blade, może powinnam zwiększyć
temperaturę? Proszę mi doradzić, czy mam zwiększyć temperaturę albo piec dłużej.
Pozdrawiam serdecznie Krystyna
Witam Pani Krysiu
UsuńNie wiem, jaki ma Pani piekarnik, ale jeśli jest funkcja grilla, czyli grzałka od góry - na koniec pieczenia (nie trzeba przedłużać czasu znacznie, bo uciekają soki, więc pieczeń może byc przez to mniej soczysta) - przypiekam pieczeń przez 3-4 minuty na funkcji grilla w temp od 180-200 stopni C (trzeba tylko pilnować, by zbytnio się nie zrumieniła). Zdecydowanie krócej - 2-3 minuty na funkcji grilla, jeśli posypiemy pieczeń odrobiną ziół wymieszanych z papryką słodką - dla kolorowej skórki.
Pozdrrawiam serdecznie Weronika
Dziękuję Pani Weroniko za szybką i wyczerpującą odpowiedź.
OdpowiedzUsuńżyczę miłej nocy Krystyna
NAJWSPANIALSZY BLOG O GOTOWANIU JAKI KIEDYKOLWIEK ZNALAZŁAM :)
OdpowiedzUsuńDziękuję za bardzo miły wpis. Polecam pieczen jest megasmaczna /Zapraszam w wolnych chwilach na podobne przepisy
UsuńWitam
OdpowiedzUsuńWczoraj upiekła pieczeń. Zamieniłam tylko rodzaj mięsa. Zrobiłam ze schabu środkowego. Mielonka wyszła wyborna. Mam pytanie, czym można z wierzchu posmarować, czy też posypać, żeby się zrumieniła? Mam zwykły piekarnik gazowy, bez górnej grzałki.
Zrobiłam z 1,5 kg mięsa, dałam 1,5 łyżeczki od herbaty rozmarynu i tyle samo tymianku. Może komuś przyda się ta informacja.
Witam i dziekuję za porady.
UsuńKiedys miałam gazowy piekarnik, więc wiem, że to trochę problem-spody ciast miałam często przypalone a wierzchy blade, dlatego ciężko bedzie zrumienić, ale mozna zastosować mały trik- na kilka minut przed koncem posmarować roztopionym masłem wymieszanym ze szczyptą papryki słodkiej i ziół prowansalskich - nie zrumieni się, ale kolor na pewno będzie bardziej apetyczny,
Pozdrawiam
Witam Panią serdecznie !!!!!
OdpowiedzUsuńOd jakiegoś czasu testuję Pani przepisy i muszę przyznać, że jak dotąd wszystko mi się udawało.Jutro zaś robię Pani pieczeń bo sam jej wygląd do tego zachęca. Serdecznie pozdrawiam !!!!
Witam pani Weroniko pieczen sie udala. Dziękuje za przepis.
OdpowiedzUsuńAle pieczeń jest robiona z uda czy piersi indyka?
OdpowiedzUsuńRobilam juz kilka razy i zawsze wychodzi dobrze, dziekuje za ten smaczny, tani i nisko kaloryczny przepis
OdpowiedzUsuń