sobota, 25 lipca 2015

Mięciutki kurczak z bobem i papryką

W sezonie na świeże warzywa pomysłów na drugie dania jest mnóstwo. Polecam kompletne danie, smaczne i wartościowe, które zadba o naszą kondycję przez cały dzień. Drób z warzywami jest szybki w przygotowaniu, zwłaszcza, jak użyjemy niekłopotliwych filetów. Takie danie można upichcić w 15 minut.


Składniki na 2 osoby


2 udka lub inne części albo duża połówka fileta
pół szklanki wina lub 40-50 ml octu winnego
250 g ugotowanego bobu
1 spora papryka słodka (użyłam czerwonej dla koloru)
1 cebula
1-2 ząbki czosnku
1 łyżeczka z brzuszkiem miodu
1 łyżeczka mieszanki ziół- pieprz ziołowy, zioła prowansalskie, szczypta chilli
2 łyżeczki posiekanych świeżych ziół- tymianek, oregano...
sól do smaku

Przygotowanie


Przepis na filmie LINK

Bób najlepiej ugotować nieco wcześniej. Wrzucam go na lekko osolony wrzątek i gotuję około 5 minut tak, żeby się nie rozmazywał. Odcedzam. Na zimno obieram ze skórek.
Osuszone kawałki kurczaka układam na rozgrzanej nieprzywierającej patelni bez tłuszczu na sucho. Podsmażam kilka minut na rumiano. Przewracam na druga stronę i smażę kilka minut. Dodaję wino. Alkohol po chwili wyparuje zostawiając na patelni sporą dawkę smaku i dodatkowo sprawi, że kurczak będzie bardziej soczysty. Mniej więcej w połowie podsmażania dodaję pokrojoną cebulę i suszone zioła. Rumienię ją na tłuszczu, który wytopił się z zewnętrznych części mięsa. Na około 10 minut przed końcem, jak mięso wyraźnie zmięknie, dodaję pokrojoną paprykę, Nie soliłam kurczaka przed obróbką termiczną. Robię to pod koniec. Dodaję także miód dla lepszego smaku a po chwili posiekany czosnek ze świeżymi ziołami. W razie potrzeby, jak sucho na patelni dodaję ciut wody-tyle, ile potrzebuje sosu. Warto użyć pokrywy i co jakiś czas odwracać mięso, żeby jednakowo się dusiło. Na dwie minuty przed końcem, jak papryka i mięso odpowiednie na miękkość, dodaję bób. Mieszam. Próbuję i koryguje smak. Jeśli sos jest zbyt rzadki, dodaję jeszcze trochę wody. Sos można zagęścić odrobiną mąki ziemniaczanej rozrobionej w niewielkiej ilości wody, choć z reguły nie potrzeba tego robić.

Życzę smacznego!
Pozdrawiam Weronika

4 komentarze:

  1. A Weronika zaszalała ze składem, ale nie ukrywam bardzo mi się podoba :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Koniecznie do wypróbowania. Dziękuję Elu za miłą wizytę!

      Usuń
  2. Jestem ciekawa tak przygotowanego bobu.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za testowanie przepisów i komentarze.
Jeśli potrzebujesz porady możesz też napisać w komentarzu na moim kanale Domogród w You Tube.