Każdy lubi pyszne dania, ale nie każdy lubi je robić, zwłaszcza, jak trzeba im poświęcić zbyt dużo czasu. Lubię kuchenne ewolucje, ale niezwykle sobie cenię prostotę, łatwość, no i przede wszystkim smak. Staram się nie przesadzać z ilością składników. Ich liczba przytłacza i zniechęca do działania. Wystarczy dobrać kilka konkretnych, wartościowych produktów i najprostsze naturalne przyprawy. Polecam!!!
Składniki
250 gram makaronu świdry (u mnie pełnoziarnisty)
25 dag pieczarek
1 mozzarella
200 ml śmietany lub jogurtu
3 jaja
1 łyżka z brzuszkiem mąki ziemniaczanej
por lub cebula
1-2 łyżki oleju do smażenia
ulubione zioła, sól, pieprz lub chilli
Przygotowanie
1. Makaron gotuję według przepisu na opakowaniu (nie powinien być zbyt miękki)
2. Część jasną pora rozcinam wzdłuż i dobrze myję pod bieżącą wodą. Kroję go w pół-plastry i wrzucam na rozgrzany olej. Chwilkę podsmażam, dodaję grubo pokrojone umyte pieczarki, przyprawiam solą, ziołami prowansalskimi i maleńką szczyptą chilli. Całość smażę a raczej duszę we własnym sosie na małym ogniu około 2 minut.
3. Naczynie ceramiczne 26 cm x 16 cm smaruję cienką warstwą oleju
i wykładam ugotowany makaron. Na makaron wykładam pieczarki z porem, mniej więcej jednolicie. Następna warstwa to rozdrobniona mozzarella (może to być kawałek pokruszonego białego twarogu). Całość zalewam doprawioną solą i niewielką ilością przypraw ziołowych - mieszaninę jaj, mąki (mąkę można zastąpić kaszą manną)i śmietany (u mnie jest to resztka śmietany i jogurtu - ze sprzątania niewykorzystanych do końca zasobów w lodówce). Uciskam masę, by płyn w miarę możliwości zakrył większość zapiekanki. Wstawiam do piekarnika nagrzanego do 180 stopni C i zapiekam około 15-20 minut. Polecam i życzę wspaniałych smaków.
Dziękuję za wszystkie serdeczności, polubienia na Facebooku i komentarze.
Pozdrawiam Weronika
To jest dopiero coś dla mojego podniebienia,uwielbiam makarony pod różną postacią ,byle nie bezglutenowe bo ten smak jest nie dla mnie .Na razie ich nie jem ,ale jeszcze kiedyś nadrobię .
OdpowiedzUsuńDzięki za przepisik,rodzince z pewnością zrobię.
Pozdrowionka Weroniko:)
Kocham pieczarki pod każdą postacią i ze wszystkim, grzyby leśne już nie są aż tak bardzo przeze mnie lubiane. Taka zapiekanka to prawdziwa uczta dla kubków smakowych. :)
OdpowiedzUsuńTo tak jak ja a do tego niesamowicie podkręcają smak.
UsuńKusisz, Weroniko, nie tylko składem potrawy, ale i zdjęciami :D Pyszności!!!
OdpowiedzUsuńrobię bardzo podobną - dla mnie rewelacja :)
OdpowiedzUsuńuwielbiam zapiekanki i nie lubię sterczeć nad garami, Twoja propozycja jest rewelacyjna :) chętnie wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńO tak, takie zapiekanki są najlepsze :) Robię podobną, tylko bez śmietany i pora, ale i ta propozycja jest ciekawa ;)
OdpowiedzUsuńNie ma jak dobra zapiekanka a Twoja wygląda smakowicie :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie zapiekanki, zapisuje do zrobienia :-)
OdpowiedzUsuńBardzo smakowita zapiekanka.:-)
OdpowiedzUsuńDziękuję pięknie za komentarz i zapraszam na pozostałe przepisy
Usuńczy może być makaron rurki ?
OdpowiedzUsuńMogą być. Trzeba wykorzystać makaron, jaki mamy
Usuńdziękuję za ten przepis :)
OdpowiedzUsuńdziękuję za ten przepis :)
OdpowiedzUsuńSuper na pewno zrobię
OdpowiedzUsuńA ja zrobiłem i mi nie smakowało rzecz gustu, ale nie krytykuję pomysłu, dobrze jest wykorzystać wszystko w kuchni - pozdrawiam
OdpowiedzUsuń