Podobnie przygotowuje dżemy z innych owoców, z tą różnicą, że owoce miękkie, jak truskawki, jagody, czy maliny, jedynie kilkakrotnie podgrzewam, prawie bez gotowania, mieszam często, żeby odparować tylko nadmiar wody.
Wiśnie to nie jagody. Nie przechowują się łatwo bez cukru. Cukier dodany do wiśni nie tylko wyodrębni ich doskonały smak, ale utrwali kolor. Nie trzeba go zbyt wiele. Na około 3 kilogramy owoców dodaję jedną lub półtorej szklanki cukru- jesli owoce bardzo kwaśne i małosłodkie
Składniki na 3 słoiki dżemu po 250 ml i na około 0,7 litra soku z wiśni
3 kg dojrzałych wiśni
1 lub 1,5 szklanki cukru, czyli około 250 ml - 370 ml
Przygotowanie
Przepis na filmie LINK
Owoce myję i dryluję z pestek. Podgrzewam na niedużym płomieniu i zaraz dodaję cukier. Mieszam często. Gotuję krótko kilka minut, Kiedy sok stanie się intensywny, przelewam jego nadmiar do słoików. Dobrze zakręcam i jeśli mają być na zimę to pasteryzuję tak, jak dżem 15 minut w szumiącej wodzie o temperaturze około 90-95 stopni, (w garnku, na dnie wyłożonym ścierką, zalanym gorącą wodą do 3/4 wysokości słoików). Sok przyda się na pewno. Owoce podgrzewam jeszcze chwilę i cały czas mieszam. Wyłączam płomień i znowu mieszam do ostatnich kłębów pary. Kiedy masa ostygnie, podgrzewam ją na nowo i gotuję kilka minut. Cały czas mieszam. Zestawiam z ognia. Mieszam. Powtarzam cykl tyle razy w ciągu dnia aż wiśnie nabiorą blasku a między nimi będzie tylko niewielka ilość mocno zagęszczonego soku. Nakładam do wyparzonych słoików. Ubijam masę owocową i dobrze zakręcam. Pasteryzuję, jak wyżej soki. Można odwrócić spodem do góry, ale przy tak gęstym dżemie, myślę, że to zbędny zabieg.
Życzę bogatej spiżarni!
Pozdrawiam Weronika