Pokazywanie postów oznaczonych etykietą pierniczki. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą pierniczki. Pokaż wszystkie posty

wtorek, 8 grudnia 2015

Pierniczki cienkie i kruche prosty przepis

Witajcie Kochani. W tym roku piekłam pierniczki z tej samej receptury, co zawsze, z tym że je wałkowałam na cieniutko. Wyszły mega kruche i bardzo bardzo pyszne. Dekorować lukrem wielu z Was potrafi po mistrzowsku a mnie się trochę śpieszyło i tu i ówdzie rozlał mi się lukier, ale co tam...


Polecam mój przepis na ciasto piernikowe LINK, jak zrobicie grubsze będą mięciutkie a jak cienkie zyskają na kruchości. Jestem nimi zachwycona! Na moim blogu ogrodowym pokazałam stroik, który można szybko zrobić za darmoszkę i włożyłam do niego właśnie kilka takich ciasteczek-jak dla mnie bajka! LINK do strony, gdzie pokazuję jak szybko zrobić stroik na Święta Bożego Narodzenia.


Życzę Wszystkim wspaniałych wypieków i Radosnych Świąt
Pozdrawiam Weronika

poniedziałek, 2 grudnia 2013

Aniołki z piernika na Boże Narodzenie


Do Świąt coraz bliżej. Już teraz warto zacząć do nich przygotowania. Pamiętam z dzieciństwa choinki obwieszone ciasteczkami, cukierkami, jabłuszkami, orzechami i bardzo dużymi lampkami oświetleniowymi.
Jakiś czas temu podzieliłam się prostym i efektownym pomysłem na Mikołaje z piernika. Teraz pokażę, jak łatwo można zrobić samemu szablon i to zupełnie odręcznie, przy minimalnych zdolnościach lub posłużyć się dostępnymi foremkami, które przy zestawieniu tworzą nowe ciekawe figury.



Zdjęcie pokazuje trzy figurki. Środkowa figurka nie zaciekawiła mnie, więc upiekłam tylko dwa aniołki, które zaraz zniknęły przy kawie. Można by było nad nią jeszcze popracować, zwiększając na przykład skrzydła.

Wcześniej testowałam ciasta na pierniczki, ale nie spełniły moich oczekiwań. Może dlatego, że nie lubię suchych i twardych ciastek. Kilkakrotnie zmieniałam proporcje, by uzyskać odpowiednie ciasto do pracy przy pierniczkach i żeby przez cały okres przechowywania ciastka były kruche. Na marginesie dodam, że mój przepis nie wymaga leżakowania, ale jeśli nie mamy czasu, ciasto na pierniczki może poleżeć spokojnie kilka dni.


Przygotowanie

Zobacz, jak robię aniołki na filmie

Wystudzone pierniczki maluję lukrem, nieco rzadszym od tego, którym dekoruję. Do dekoracji użyłam papierowych szprycek. Pewnie można to zrobić bardziej koronkowo, ale i tak aniołki bardzo mi się podobają. Już teraz widzę, jak dobrze będą wyglądać na choince. Dziurki w pierniczkach zawsze robię na końcu, po dekoracji, ostrą końcówką wykałaczki lub patyczka do szaszłyka, kręcąc nim delikatnie, jak śrubokrętem (dzięki temu nie pęknie lukier). Nitkę lub cieniutką wstążkę można przewlec wyparzoną igłą z dużą dziurką.

Życzę udanych wypieków!
Pozdrawiam Weronika

wtorek, 19 listopada 2013

Jak zrobić Mikołaja z piernika




Jeśli nie macie takich wykrojników i tak bez problemu zrobicie Mikołaja, używając na przykład szklanki i kieliszka. Chodzi o dwa kółka, różniące się średnicami (różnica około 2 cm). Do wykonania czapki posłużyłam się wykrojnikiem o kształcie księżyca. Jeden księżyc wystarczył mi na dwie czapki. Czapkę można zrobić szklanką, zmniejszając wykrój koła o połowę (powstanie wówczas księżyc)

Mikołaje z piernika siedzą w mojej głowie od wczesnego dzieciństwa. Prawie zawsze były w domu na Boże Narodzenie.

W. Domogród


Te, które zrobiłam, są od nich co najmniej dwa razy mniejsze. Pomimo małych niedociągnięć manualnych smakują rewelacyjnie, cieszą oko, zwiastując rychłe Święta Bożego Narodzenia. Polecam do nich mój sprawdzony przepis na elastyczne  ciasto piernikowe PRZEPIS. Pierniki z tego ciasta wychodzą przepyszne i zawsze świeże. Polecam!!! Jeśli tylko znajdziecie trochę czasu na przedświąteczną twórczość przyniesie Wam ona wiele radości.

Będziecie potrzebować:


3 wykrojniki z foremek do ciastek: dwa kółka, jedno mniejsze od drugiego i wykrojnik o kształcie księżyca

Przygotowanie


Jeśli nie macie takich wykrojników i tak bez problemu zrobicie Mikołaja, używając na przykład szklanki i kieliszka. Chodzi o dwa kółka, różniące się średnicami (różnica około 2 cm). Do wykonania czapki posłużyłam się wykrojnikiem o kształcie księżyca. Jeden księżyc wystarczył mi na dwie czapki. Czapkę można zrobić szklanką, zmniejszając wykrój koła o połowę (powstanie wówczas księżyc)





W. Domogród

Wykrojone części Mikołaja zlepiam ze sobą tak, żeby kółka około 1 cm zachodziły na siebie. Tak samo postępuję z czapeczką. Piekę 10 minut w temperaturze 185 stopni C. Grzałka góra-dół. Wystudzone Mikołaje lukruje: różowym lukrem buzie, czerwonym a właściwie u mnie to jest truskawkowy, maluję brzuszek i czapkę. Kiedy porządnie wyschnie lukier, roztopioną czekoladą, przy pomocy papierowej szprycy, robię oczy, nos i guziczki. Usta oczywiście podkreślam na czerwono. Białym lukrem (najlepiej, żeby był gęściejszy od tego, którym malujemy tors i przygotowany na bazie białka) robię włosy (mogłyby wyjść mi nieco lepiej...) Guziczki trzeba robić z dobrze rozgrzanej czekolady, by były to idealne kropeczki, ale można iść na skróty i na świeży lukier przykleić jadalne koraliczki. Będę je jeszcze piekła przed samymi świętami, więc myślę, ze popracuję nad ich wizerunkiem. Tył Mikołajów można polukrować lub posmarować na gorąco czekoladą i wyrównać jej powierzchnię gorącym nożem. Zawieszkę robimy po dekoracji, przy pomocy patyczka do szaszłyków. Wiercimy nim tak, jak śrubokrętem, żeby nie uszkodzić lukru i gotowe.

Wszystkiego najlepszego z okazji Świąt Bożego Narodzenia
Pozdrawiam Weronika

Kruche pierniczki Weroniki najlepszy przepis na ciasto

Moja propozycja składników i ich proporcji daje naprawdę super efekty. Pierniczki zaraz po upieczeniu są kruche a z każdym dniem coraz lepsze. Nie są twarde ani suche, bo lubię do ciasta dodawać płynne składniki, jak miód, powidła, śmietanę i trochę masła. Koniecznie wypróbujcie!

W. Domogród

Ciasto jest elastyczne i z łatwością daje się formować. Praca z nim to prawdziwa przyjemność. Jestem pewna, że dekoracje można wykonać o wiele, wiele lepiej i precyzyjniej ode mnie, ale trzeba mieć troszkę na to czasu. Zachęcam już dziś a oprócz dobrego przepisu na ciasto, gorąco polecam przepis, gdzie zobaczycie, jak łatwo można przygotować własnej produkcji piernikowe Mikołaje.

Składniki na piernikowe ciasto:


W. Domogród




4 szklanki mąki pszennej

pół szklanki miodu wielokwiatowego 

2-3 łyżki powideł śliwkowych

2 żółtka

1 jajo

pół szklanki trzcinowego cukru

4 łyżki masła (około 200 gram)

4 łyżki z brzuszkiem  świeżej śmietany (wystarczy 12%) 

3-4 łyżeczki kakao

przyprawa do piernika gotowa-około 1 płaska łyżka (najlepiej zrobić ją samemu) z cynamonu, goździków, kardamonu, gałki muszkatołowej, ziela ang.)

szczypta soli

2 łyżeczki proszku do pieczenia lub 2 płaskie łyżeczki sodki


oprócz podstawowych składników przydadzą się dwa arkusze folii 40 cm x 40 cm oraz foremki (jeśli ich nie masz użyj szklanki i kieliszka lub innych naczyń)



Przygotowanie


1. Mieszamy mąkę z solą i sodką lub proszkiem do pieczenia, bardzo dokładnie

2. Topimy masło lub margarynę, starając się by nie była zbytnio gorąca. Zdejmujemy z ognia, dodajemy cukier, miód, kakao, przyprawę do piernika i dokładnie mieszamy do rozpuszczenia cukru. Na koniec dodajemy powidła, śmietanę, żółtka i jajo. Mieszamy krótko, tylko do połączenia składników. Masę (powinna być letnia) wlewamy do mąki i wyrabiamy podobnie, jak kruche ciasto, nie za długo. Spłaszczamy na placek, owijamy folią spożywczą i wkładamy do lodówki na dwie godziny

W. Domogród


3. Ciasto po wyjęciu, krótko przerabiamy. Bierzemy jego część, spłaszczamy
i układamy na jednym z foliowych arkuszy (użyłam rękawów do pieczenia). Przykrywamy drugim arkuszem folii i wałkujemy na grubość około 0,5 cm. Zdejmujemy wierzchnią folię i wykrawamy pierniczki. Powyżej opisany sposób bardzo ułatwia pracę i nie wymaga podsypywania mąką, jak to ma miejsce przy tradycyjnym wałkowaniu. Wkładamy do rozgrzanego piekarnika do temperatury 185 stopni C i pieczemy około 10 minut. Kiedy ciastka zaczynają intensywnie, ale przyjemnie pachnieć, czas się zainteresować, by się przypadkiem, lada moment, nie przypaliły.





W. Domogród

4. Przestygnięte pierniczki smaruję lukrem: jeden z nich (rzadszy) używam do smarowania, drugi gęściejszy do dekorowania. Barwię barwnikami rozpuszczającymi się w wodzie (to ważne: są barwniki rozpuszczające się w wodzie i w tłuszczu, jeśli kupisz niewłaściwe, krem lub lukier zważy się). Najlepiej użyć naturalnych barwników (sok z buraka, malin, pokrzywy, mięty). Na rynku pojawiają się już takie bezpieczne barwniki, przygotowane z roślin.




Lukier do smarowania


3/4 szklanki cukru pudru (u mnie jest to porcja zmielonego cukru z młynka)

1-2 łyżki soku z cytryny

2-3 łyżeczki świeżej słodkiej śmietany

2-3 krople olejku pomarańczowego

maleńka szczypta barwnika spożywczego lub sok na przykład z malin

Przygotowanie lukru: Mieszamy składniki i dozujemy gęstość śmietanką lub sokiem z cytryny (zamiast śmietany można użyć białka - z białkiem przygotowałam gęściejszy lukier do dekorowania, bo jest mocniejszy od tego na soku, czy śmietanie) 
Pierniki maluję pędzelkiem. Kiedy wyschną po jednej stronie, maluję drugą stronę.

Lukier do dekoracji


3/4 szklanki cukru pudru

1/2 białka z jednego jajka

1 łyżka soku z cytryny

kilka kropel olejku pomarańczowego


Mieszamy składniki i ucieramy. Masa powinna wolniej spływać z łyżki, jak ciasto na babkę. W razie potrzeby, dodajemy troszkę soku z cytryny lub cukru pudru, nie ma więc sztywnych proporcji. Masa nie może być za gęsta, by można nią było swobodnie dekorować, ale i nie na tyle rzadka, żeby rozpłynęła się z kształtów, na których nam zależało.
Do Świąt jeszcze sporo czasu, więc warto przećwiczyć przepis, popuszczając wodze fantazji przy dekorowaniu. 

Wszystkiego najlepszego z okazji Świąt Bożego Narodzenia!
Pozdrawiam Weronika.