Składniki na ok. 50 klusek
szklanka suchej kaszy jaglanej (około 2,5 do 3 szklanek po ugotowaniu)
0,5 kg ziemniaków ugotowanych zmiażdżonych wystudzonych (około 1,5 szkl. po ugotowaniu)
3-4 łyżki z brzuszkiem mąki ziemniaczanej
Zasada jest bardzo prosta: żeby otrzymać odpowiednie ciasto, by kluski po ugotowaniu nie były twarde wystarczy zachować zbliżone proporcje jak poniżej na zdjęciu: 2 objętości ugotowanej chłodnej kaszy i jedna objętość ugotowanych zmiażdżonych chłodnych ziemniaków.
Do naczynia z kaszą i ziemniakami dosypuję około 3-4 łyżek z brzuszkiem mąki ziemniaczanej i krótko wyrabiam ciasto mniej więcej do połączenia. Ciasto można posolić wg uznania przed wyrabianiem, ale ja przeważnie dodaję sól do wody, w której będą się gotować. Przed podzieleniem na porcje ciasto krótko przerabiam na blacie posypanym mąką ziemniaczaną. Formuję kluski najlepiej z dziurką, żeby sos mógł się na nich zatrzymać. Z tego ciasta wyjdą także rewelacyjne kopytka.
Kluski gotowałam w dość dużym garnku na dwa razy. Najważniejsze, by nie wrzucać całej porcji na raz, by nie oziębiać wody oraz od wypłynięcia klusek na wierzch gotować chwilę na maleńkim grzaniu. maks. do minuty. Po czym najlepiej wyjąć wszystkie dużym cedzakiem, żeby nie przedłużać, by nie rozgotować. Można oczywiście dla ułatwienia do ciasta dodać więcej mąki ziemniaczanej, ale kluski po ugotowaniu będą niestety twardsze, gumowate i mniej smaczne.
Życzę smacznego!
Pozdrawiam Weronika
Życzę smacznego!
Pozdrawiam Weronika