Składniki
5-6 smacznych gruszek (na przykład Konferencja)
kiść słodkiego ciemnego winogrona najlepiej bez pestek
płaska szklanka mąki tortowej pszennej (szklanka o pojemności 250 ml)
1/3 szklanki mąki ziemniaczanej
6 jaj
1 łyżka mąki pszennej do posypania ciasta po wierzchu
3/4 szklanki drobnego cukru
płaska łyżka cukru wanilinowego
szczypta soli
użyłam formy 35 cm x 25 cm (smaruję tylko spód)
Przygotowanie
1. Mąki mieszam dokładnie.
2. Przygotowuję umyte owoce. Obrane gruszki dzielę wzdłuż na pół. Wydrążam gniazda i kroję w poprzeczne plastry o grubości od 0,5 do maksymalnie 1 cm. Skrapiam pokrojone gruszki niewielką ilością soku z cytryny, żeby nie ciemniały.
3. Ubijam białka na sztywno ze szczyptą soli. Do ubitych dodaję w trzech rzutach cukier, rozsypując na całą powierzchnię piany i cały czas miksuję. Dodaję cukier wanilinowy i chwilę jeszcze miksuję.
4. Do żółtek dodaję 1/4 szklanki gorącej wody, która przed chwilą właśnie się zagotowała. Roztrzepuję dokładnie widelcem i stopniowo porcjami dodaję do masy białkowej. Miksuję przy tym cały czas, ale krótko tylko do połączenia składników - chodzi o to, żeby z piany nie uciekło powietrze a proszku do pieczenia nie dodaję, bo biszkopt doskonale rośnie naturalnie, dzięki puszystości piany i żółtek. Czy wiecie, że proszek do pieczenia dodajecie asekuracyjnie, na wszelki wypadek a po co... Upiecze się Wam, naprawdę bez niego...
5. Do masy białkowo-żółtkowej dodaję w trzech porcjach mąki przesiane przez sito. Odpady na sicie trzeba wyrzucić. Za każdym razem ostrożnie i bardzo krótko mieszam, zagarniając dużą łyżką od spodu ku bokom i po obrzeżach. Ustawiam łyżkę od strony wypukłej do kierunku mieszania ciasta.
6. Przelewam puszyste ciasto do formy, w której smaruję tylko spód. Rozprowadzam ciasto mniej więcej jednakowo na grubość i posypuję jego wierzch mąką przez sito. Dzięki temu owoce nie opadną na dno.
8. Wstawiam do rozgrzanego piekarnika do temperatury 170 stopni C i piekę około 30 minut, grzałka góra-dół, bez termoobiegu. Zarumienione ciasto sprawdzam patyczkiem. Jeśli nie ma na nim śladów surowego ciasta i kolor wierzchu mi odpowiada wyjmuję z piekarnika. Podaję posypane cukrem pudrem, ale można iść dalej i na przykład polać wystudzone ciasto tężejącą galaretką lub bitą śmietaną. Możliwości jest wiele ale i w tej prostej i szybkiej recepcie ciasto jest wyjątkowo pyszne.
Życzę udanych wypieków!
Pozdrawiam Weronika