Torty nie muszą być kaloryczne ani strasznie słodkie. To od nas zależy co do nich dodamy, jak grubo posmarujemy kremem i z czego ten krem zrobimy. Torty z dodatkiem bezwartościowego lukru na pewno poszerzą nas tu i ówdzie. Osobiście i jak słyszę tu i ówdzie nadmiar lukru odbiera gościom apetyt.
Składniki
biszkopt z 4 lub 5 jaj (tutaj przepis)
6 dużych dojrzałych kiwi w idealnym stanie
3 średnie banany
4 mandarynki
1 galaretka w kolorze zielonym
350-400 ml śmietanki 30%
1 czubata łyżeczka cukru
około 400 ml wody- połowa do rozpuszczenia galaretki, druga część do obgotowania kiwi
1 biała czekolada lub 2 łyżeczki rozklejonej żelatyny w niedużej ilości wody (osobiście wolę zastosować żelatynę, bo zawsze się sprawdza)
1-2 łyżki soku z cytryny do pokropienia bananów
Poncz
szklanka zimnej przegotowanej wody
sok z połowy cytryny
1 czubata łyżeczka cukru
1 łyzka spirytusu (opcjonalnie)
Przygotowanie
1. Z całej ilości umytego i obranego kiwi, 2/3 kroję w kostkę a 1/3 w plastry. Plastry (przydadzą się do dekoracji) kropię sokiem z cytryny i chowam do lodówki.
2. Banana kroję w podobną kostkę, jak kiwi i skrapiam solidnie cytryną, żeby nie ściemniał. Warto dokładnie przemieszać i także wkładam go do lodówki.
3. W około 3/4 szklanki zimnej wody rozpuszczam galaretkę. Kiedy spęcznieje przelewam do rondla z gorącą mieszaniną kiwi wody
4. Do rondla wlewam około 200 ml wody, słodzę jedną czubatą łyżeczką cukru (cukier utrwala kolor owoców). Kiedy woda zaczyna się gotować, dodaję kiwi w kostce, chwilkę gotuję na małym płomieniu, tylko po to, by ścięło się w nim białko, które to w stanie surowym, sprawia, że galaretka nie żeluje. Wyłączam płomień i do gorącego kiwi, dodaję spęczniałą galaretkę. Mieszam dobrze całość do rozpuszczenia galaretki i dodaję zimnego w kostkach banana. Znowu chwilę mieszam i wstawiam rondel do bardzo zimnej wody. Od czasu do czasu mieszam aż masa zaczyna żelować.
4. Do rondla wlewam około 200 ml wody, słodzę jedną czubatą łyżeczką cukru (cukier utrwala kolor owoców). Kiedy woda zaczyna się gotować, dodaję kiwi w kostce, chwilkę gotuję na małym płomieniu, tylko po to, by ścięło się w nim białko, które to w stanie surowym, sprawia, że galaretka nie żeluje. Wyłączam płomień i do gorącego kiwi, dodaję spęczniałą galaretkę. Mieszam dobrze całość do rozpuszczenia galaretki i dodaję zimnego w kostkach banana. Znowu chwilę mieszam i wstawiam rondel do bardzo zimnej wody. Od czasu do czasu mieszam aż masa zaczyna żelować.
5. Rozpuszczam czekoladę w kąpieli wodnej, dodając do nie około 70 ml śmietanki. Ubijam pozostałą śmietankę. Kiedy przyjmie konsystencję kremu, dodaję kilka łyżek ubitej śmietanki do rozpuszczonej czekolady. Mieszam energicznie i łącze szybko obie masy, dokładnie, ale krótko miksując. Krem warto wstawić do lodówki, żeby stężał.
6. Biszkopt kroję na dwa blaty. Boki tortownicy z centymetrowym zakładem na spodzie i poza krawędzią, obkładam folią spożywczą. Spodni płat biszkoptu wkładam do tortownicy i nasączam połową ponczu. Wylewam gęstniejącą galaretkę z kiwi i bananami. Na to wykładam mniej więcej połowę kremu i znowu wkładam ciasto do lodówki na godzinkę.
7. Układam na kremie drugi płat biszkoptu. Nasączam i pokrywam wierzch pozostałym kremem. Dekorację z owoców łatwo przygotować a do tego świetnie się sprawdza - kusi i zachwyca. Polecam...
Życzę udanych wypieków!
Pozdrawiam Weronika