Składniki
około pół kg dojrzałych truskawek
3-4 łyżeczki cukru (dodałam trzcinowy)lub miodu
kilka kropel soku z cytryny
1 łyżeczka masła
sos truskawkowy
sos truskawkowy
Przygotowanie
1. Umyte i osączone truskawki, jeśli duże kroję w plastry lub kostkę. Podgrzewam chwilę i zaraz dodaję cukier, trochę soku z cytryny. Praktycznie kiedy się zagotują a trwa to maksymalnie pół minuty, wyłączam palnik i dodaję masło. W dużym rondlu będzie krócej, bo szybciej odparuje z nich nadmiar wody.
2. Smażę tradycyjne duże naleśniki.
3. Wykładam nadzienie, zostawiając od brzegów kilka cm pustych. Składam najpierw naleśnika na połowę, którą dalej składam na kolejną połowę. Prosto i szybko.
4. Polewam naleśniki sosem truskawkowym. Rozpuszczam około 50 g. czekolady z niewielką ilością śmietanki. Możecie oczywiście dalej fantazjować - bita śmietana, lody, jogurt, syrop klonowy, jakieś dodatkowe owoce - ja poprzestanę na truskawkach i czekoladzie, bo dla mnie już jest super.
Smacznego!!!
Pozdrawiam Weronika
truskawki mogłabym jeść przez caly czas
OdpowiedzUsuńMam to samo, kiedy są, nie przepuszczę żadnej okazji
UsuńTeż nazrywałam truskawek i mam ochotę na coś extra, a Twoje naleśniki wyglądają bosko !!!
OdpowiedzUsuńNa moje w ogródku muszę jeszcze poczekać. Póki co kupuję i kupuję... Dziękuję Beatko za milą wizytę. Pozdrawiam
Usuńsmakowite naleśniczki, poproszę jednego :-)
OdpowiedzUsuńSię Panie częstują (cha...cha...) - tak mówił Leszek w serialu Daleko od szosy.
UsuńDzięki Małgosiu za wizytę.