Z 3 kg mięsa uzyskałam tyle wyrobów, ile widać poniżej na zdjęciu - około 2 kg masy mięsnej przeznaczyłam na kiełbasę a kilogram na pieczeń
Składniki
około 3 kg tłuściejszej wieprzowiny
osłonki naturalne- u mnie około 3 m.b. - to osłonki jagnięce kaliber 21 mm i typowe kiełbaśnice około 3 m.b. kaliber około 35 mm
Marynata
30 g soli
1 łyżeczka cukru (opcjonalnie)
2 łyżeczki z brzuszkiem majeranku
płaska łyżeczka pieprzu białego mielonego
płaska łyżeczka pieprzu czarnego mielonego
3 spore ząbki czosnku
3 łyżeczki musztardy np: chrzanowej
125 ml letniego rosołu lub wody
Przygotowanie
LINK do przygotowania na filmie
Użyłam do mielenia mięsa dwóch sitek-jedno do typowego mielonego-oczka o średnicy około 3-4 mm i do grubego mielonego- oczka o średnicy 8 mm. Około 1 kg mięsa zmieliłam na drobnym sitku a 2 kilo na grubym.
Do soli dodaję cukier, majeranek, pieprz. Mieszam, rozcierając w palcach majeranek dla lepszego smaku. Dodaję do całości zmielonego mięsa. Dodaję pozostałe składniki marynaty i dość porządnie wyrabiam, jak na kotlety. Odstawiam pod przykryciem do lodówki na około 12 godzin.
Po wyjęciu mięso ponownie przerabiam. Dobrze wyrobiona masa po parzeniu lub pieczeniu łatwiej oddziela się od osłonek.
Do nadziewania cienkich kiełbasek przyda się cienki lejek (u mnie załatwił to domowy lejek do butelek)
Układam w foremce ściśle ubijając około kilograma masy. Smaruję wierzch cienką warstwą oleju i posypuję majerankiem. Owijam foremkę szczelnie w folię aluminiową i wkładam do rozgrzanego piekarnika do 195 stopni C, grzałka góra-dół na ok.30 minut. Kolejne 25-30 minut piekę w 185 stopni C. W trakcie na ok. 25 minut wstawiam cienkie kiełbaski posmarowane niewielką ilością oleju i piekę odkryte. Pieczone kiełbaski smakują rewelacyjnie.
Jak parzyć kiełbasę?
Dla niecierpliwych polecam doskonałą w smaku pieczeń, którą po wystudzeniu, wystarczy pokroić w kostkę i dodać do żurku lub wykorzystać ją na zimno jako pyszny dodatek do pieczywa.
Życzę smacznego!
Pozdrawiam Weronika
Takie domowe kiełbaski to bomba :D Sama bym taką zjadła :)
OdpowiedzUsuńPolecam!!! Łatwe i pyszne. Pozdrawiam serdecznie
UsuńDomowe najlepsze :)
OdpowiedzUsuńZdecydowanie. Pozdrawiam
UsuńNa taką pieczeń to się chyba skuszę.
OdpowiedzUsuńNamawiam. Z osłonkami tez prosta robota
UsuńWygląda świetnie!
OdpowiedzUsuńDziękuję! Polecam
UsuńPANI WERONIKO SMACZNA UDALOSIE POZDRAWIAM SERDECZNIE DZIEKI ZA PRZEPIS W WIELKIM TYGODNIU 2 TURA DZIEKI
UsuńJeszcze troche i Wielkanoc- rok temu zrobilam biala kielbase wedlug przepisu ale po parzeniu i potem smazeniu byly jak suche wiora.Jakis blad zrobilam- prosze mi wytlumaczyc kolejnosc postepowania by miec kielbaski jak pani twierdzi bardzo soczyste.Jaka ilosc maksymalnie wlozyc do podanej ilosci wody o temperaturze 80°C- czas 15 lub 20 minut liczymy od wlozenia do wody?zostawic do ostudzenia w wodzie?
OdpowiedzUsuńA jesli mamy wieksza ilosc?Chcialabym tez czesc zamrozic- czy je parzyc tez przed zamrozeniem?czy mozna surowe.A jesli chcemy jesc np. za dwa dni po zrobieniu czy mozna trzymac w lodowce bez parzenia i potem tylko smazyc?jak dlugo smazyc na patelni?zasypuje pytaniami bo chce jeszcze raz je zrobic.
Tych w zeszlym roku nikt nie zjadl.Czesto tu zagladam bo prawdziwa kopalnia wspanialych przepisow- dziekuje
Witam.
UsuńProszę spróbować z tłuściejszym mięsem tak jak w przepisie. Kiełbasa wychodzi naprawdę pyszna. Nie zostawiam w żadnym wypadku w wodzie do wysudzenia - to chyba pryczyna efektu suchej niesmacznej kiełbasy. Wyjmuję po 15-20 minutach, w zalezności od grubości kiełbasy- tak jak opisuję w poście
Mała dygresja: Kiedy robiłam kiełbasę pierwszy raz, która wyszła taka sobie a i tak byłam szczęśliwa, że mam własny wyrób anastępny był już tylko lepszy. Pozdrawiam serdecznie
A gdzie moj komentarz? ukazal sie na kilka minut i znikl.
OdpowiedzUsuńCuda sie dzieja- juz trzeci raz pisze i jak duch ukazuje sie komentarz na dokladnie minute i znika?
OdpowiedzUsuńWidze,ze nie dostane zadnej porady ale chcialabym zrozumiec co sie dzieje?
Witam Aniu! Jakie masz pytania? Nie wiem czemu masz kłopoty z publikowaniem, skoro piszesz: "a gdzie mój komentarz?"- nie mam wpływu na całokształt. Pozdrawiam i czekam na odpowiedż, o ile dotrze...
Usuń