.
Składniki na 5 słoików dżemu o pojemności około 300 ml
około 2,5 kg śliwek - użyłam węgierek, które mają mniej soku niż inne odmiany
dałam 2 niepełne szklanki cukru około 380-400 g
2-3 łyżki wody (opcjonalnie, dla ułatwienia smażenia na początku obróbki)
Przygotowanie
Umyte śliwki pozbawiam pestek. Wrzucam do dużego szerokiego garnka, żeby szybciej odparować nadmiar wody. Jeśli śliwki trudno na początku rozpadają się, dodaję ciut wody.
Mieszam cały czas na początku smażenia - w ogóle mieszanie najważniejsze- trzeba to robić dość często- nie tylko po to, by się masa nie przypaliła, ale też po to, by szybko zrobił się nasz dżem. Można smażyć z przerwami przez cały dzień, wtedy moim zdaniem masa szybciej gęstnieje. Mnie zajęło to około 3,5 godz- na bardzo maleńkim grzaniu pyrkały sobie śliwki. W połowie czasu dodałam cukier. Gęstość dżemu można szybko sprawdzić przelewając ciut gorącego dżemu na zimny talerzyk. Po chwili, kiedy próbka przestygnie już będziemy wiedzieć czy można przekładać do słoików.
Wyparzone słoiki wypełniam gorącym dżemem, zostawiając od góry do 1 centymetr wolnej przestrzeni przed zakrętką. Zakręcam dokładnie. Pasteryzuję około 15 minut od momentu, gdy woda zaczyna delikatnie wrzeć bez bulgotania. Słoiki stygną razem z wodą w garnku. Wycieram dokładnie i przenoszę do piwnicy.
Życzę Kochani bogatej spiżarni!
Pozdrawiam serdecznie
konfitura śliwkowa jest super i pasuje do wielu potraw
OdpowiedzUsuń