Po lewej faworki z piekarnika |
Można je także upiec w piekarniku, pamiętając by cieniej wałkować. Będą na pewno mniej pulchne od tych pieczonych w tłuszczu, ale równie chrupiące i smaczne.
Składniki na około 120 sztuk faworków
około pół kg mąki pszennej typ 450 lub 480 dodawanej stopniowo
pół szklanki żółtek (125 ml)- około 7 sztuk
pół szklanki tłustej śmietany kremówki (125 ml)
pół szklanki piwa (125 ml)
2 łyżki spirytusu (20 ml)
2 łyżki cukru
płaska łyżka cukru waniliowego
porządna szczypta soli
1,5 kg tłuszczu do smażenia z wysoką temperaturą spalania
Przygotowanie faworków
LINK do przygotowania na filmieDo miski z mąką w ilości około dwóch szklanek dodaję sól, cukier, cukier waniliowy i mieszam. Po chwili dodaję żółtka, śmietanę i piwo. Mieszam wstępnie i dodaję tyle mąki, żeby zarobić ciasto lżejsze od typowego kluskowego. Ciasto przy wyrabianiu połyka sporo powietrza, ale jeśli chcecie po wyrobieniu możecie jeszcze wyżyć się nieco i uderzać w nie wałkiem - ja odstawiłam ciasto na mały odpoczynek około 30 minut w temperaturze pokojowej.
Wałkuję cienkie placki (około dwóch milimetrów), Na początku podsypuję placek mąką, ale potem jak najmniej, żeby minimalnie jej przenieść do gara z tłuszczem, gdzie szybko się pali i pogarsza smak wypieków. Placek kroję na długie paski o szer. ok. 2-3 cm, które dzielę na mniej więcej 15-20 cm paski. Każdy pasek nacinam po środku i przewlekam przez to nacięcie uzyskując kształt ciastka. jak na zdjęciu.
Smażę w dużym wysokim garnku w rozgrzanym tłuszczu o temperaturze około 175 stopni. Bez termometru sprawdzamy wrzuceniem płaskiego niewielkiego kawałka ciasta. Jeśli ciasto wypłynie po sekundzie dwóch można smażyć (wkładamy ciastka zawsze ostrożnie, chroniąc twarz i dłonie-rozsądnie byłoby wkładać maskę na twarz, jak spawacz, bo nigdy nie wiadomo czy tłuszcz nie pryśnie!...). Smażę około minuty do zrumienienia. Wyjmuję i osączam na bibule.
W piekarniku w temperaturze 190-195 stopni trwa pieczenie około 12 minut na funkcji grzałka góra-dół. Pieczone faworki są niestety mnie pulchne, ale jak będą na cienko wywałkowane, również będą lekkie, smaczne i chrupiące.
Życzę udanych wypieków!
Pozdrawiam Weronika
W piekarniku w temperaturze 190-195 stopni trwa pieczenie około 12 minut na funkcji grzałka góra-dół. Pieczone faworki są niestety mnie pulchne, ale jak będą na cienko wywałkowane, również będą lekkie, smaczne i chrupiące.
Życzę udanych wypieków!
Pozdrawiam Weronika
Faworki czas zacząć wysmażać :)
OdpowiedzUsuńDokladnie a czasu juz niewiele
UsuńWspaniałe !! Chyba zjadłabym całą furę faworków !!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Dziękuję Elu. Polecam!!! Trochę roboty jest a znikają błyskawicznie...
UsuńTwoje zdjęcia skutecznie mnie zachęciły do wypieku faworków!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko :)
Robiłam juz dwa razy i nie wiem czy znowu nie popełnię. Dziękuję Beatko. Pozdrawiam serdecznie
UsuńUwielbiam faworki, mogłabym ich zjeść całe mnóstwo, pysznie się prezentują Twoje faworki Weroniko :-)
OdpowiedzUsuńDziekuję Małgosiu. Warto swojskie najlepsze. Dzisiaj widziałam cenę kupnych faworków... Powyzej 30PLN za kg a co to kilogram na rodzinę. Pozdrawiam cieplutko
UsuńJa robię faworki w sobotę :)
OdpowiedzUsuńO to musi, ze sporo, bo czasu duzo
UsuńWitaj
OdpowiedzUsuńOsobiście wolę pieczone w piekarniku.
Pozdrawiam
Witaj
OdpowiedzUsuńOsobiście wolę pieczone w piekarniku.
Pozdrawiam
Witaj Tereniu ja też lubię z piekanika, choc te piwoszki minimalnie wchłaniają tłuszcz w trakcie smazenia/ Pozdrawiam
UsuńWitajcie, ja uwielbiam faworki, be różnicy czy z oleju czy z piekarnika. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuń