Chrupiąca przylepeczka z domowego chleba... Czujecie ten smak? Kilka tanich naturalnych składników i trochę chęci wystarczy, by w całym domu unosił się niesamowity zapach...
Składniki
2 szklanki płatków owsianych
2,5 szklanki mąki pszennej (użyłam uniwersalnej)
3-4 dag świeżych drożdży
około 2 szklanek wody
2-3 łyżki oleju
1 kopiasta łyżeczka cukru
1 łyżeczka soli
ulubione suszone zioła (opcjonalnie)
Przygotowanie
1. Płatki owsiane (można je wcześniej przepłukać na sicie po bieżącą wodą) zalewam szklanką gorącej wody i mieszam. Odstawiam na pół godziny, żeby spęczniały i zmiękły. Suche płatki są zbyt ostre , przez co chleb nie jest najlepszy w smaku.
2. Mąkę mieszam ze solą bardzo dokładnie. Robię dołek na środku, wsypuję pokruszone drożdże, które posypuje cukrem i polewam niewielką ilością ciepłej wody (nie może być gorąca ani zimna).
3. Kiedy drożdże podrosną (pojawi się na ich powierzchni charakterystyczna pianka) dodaję płaską łyżeczkę suszonych ziół i płatki owsiane. Wodę dodaję ostrożnie, bo nie chcę, żeby ciasto było za rzadkie. Dolewam jeszcze olej i wyrabiam około 3 minut. Formuje z ciasta podłużny bochenek i odstawiam na godzinę do wyrośnięcia.
4. Nastawiam piekarnik na 195 stopni C. Chleb nacinam nożem w kilku miejscach, dzięki temu nie powinien niekorzystnie pękać podczas pieczenia. Smaruję olejem wierzch, dla chrupiącej skórki i przeciw raptownemu wyparowywaniu wody. Układam chleb na blasze (najlepiej, jakby się piekł na kamieniu lub ceramicznej płytce).
Wkładam na 20 minut do piekarnika z temp. 195-200 stopni C. a kolejne 20 minut piekę w obniżonej temperaturze do 185 stopni C. (grzałka góra-dół)
5. Po wyjęciu z piekarnika chleb przewracam na drugą stronę, żeby dobrze odparował. Pukając w spód bochenka powinien wydobywać się z niego głuchy dźwięk.
Polecam!
Życzę udanych wypieków!
Pozdrawiam Weronika
4. Nastawiam piekarnik na 195 stopni C. Chleb nacinam nożem w kilku miejscach, dzięki temu nie powinien niekorzystnie pękać podczas pieczenia. Smaruję olejem wierzch, dla chrupiącej skórki i przeciw raptownemu wyparowywaniu wody. Układam chleb na blasze (najlepiej, jakby się piekł na kamieniu lub ceramicznej płytce).
5. Po wyjęciu z piekarnika chleb przewracam na drugą stronę, żeby dobrze odparował. Pukając w spód bochenka powinien wydobywać się z niego głuchy dźwięk.
Polecam!
Życzę udanych wypieków!
Pozdrawiam Weronika
wygląda bardzo smacznie:) na śniadanie z mlekiem jak znalazł:)
OdpowiedzUsuńprzepyszny taki chlebuś
OdpowiedzUsuńMyślałam, że więcej będzie potrzeba zachodu, żeby taki smakowity chlebek upiec :) wygląda świetnie :)
OdpowiedzUsuńPrzygotowanie naprawdę proste a chlebek pyszny i zdrowszy.
Usuńkolejny fajny chlebuś :)
OdpowiedzUsuńChlebek upiekłam jest pyszny naprawdę. Pani Weroniko dużo zdrówka, dzieki za przepisy Barbara
OdpowiedzUsuńTo ja dziekuję pieknie za relację z praktykowania przepisu,.Podkreślam zawsze, że taki komentarz to dla mnie najlepsza nagroda. Wspaniałych smaków życzę i serdecznie zapraszam na moje kolejne kulinarne doświadczenia.
UsuńWygląda niesamowicie, a smakuje pewnie jeszcze lepiej :) Zaraz lecę po płatki owsiane i spróbuję go zrobić :D
OdpowiedzUsuńPotwierdzam, jest bardzo smaczny, więc pewnie jeszcze nie raz się skuszę na jego zrobienie :) Dziękuję Weroniko za świetny przepis :)
OdpowiedzUsuń
OdpowiedzUsuńPowinien nazywac sie przenny z platkami. Ta nazwa wprowadza w blad ludzi z alergia na przenice.
Pani Weroniko czy zamiast płatków można dodać mąkę owsianą w takiej samej proporcji?
OdpowiedzUsuń