Składniki
4 duże jaja
szklanka mąki pszennej
3/4 szklanki mąki ziemniaczanej
1/2 lub 3/4 szklanki drobnego cukru (dozujcie cukrem sami - ja daję połowę szklanki, bo przecież będzie polewa, lukier lub cukier puder)
3/4 szklanki oleju
3 łyżeczki kakao
szczypta soli
1 łyżeczka sody oczyszczonej (opcjonalnie - robię bez niej i też rośnie, przynajmniej dwukrotnie)
szczypta barwnika
aromat pomarańczowy lub utarta skórka z cytryny
Przygotowanie
Na filmie przygotowałam ją nieco inaczej, dodając do zmiksowanych żółtek z olejem wymieszane mąki i dopiero pianą (dodając ją partiami) rozrzedzałam ciasto, ale poniższy przepis będzie łatwiejszy, gdyż mieszanina żółtek, mąki, oleju jest dosyć gęsta i trzeba cierpliwie ją rozetrzeć z pianą na puszystą masę.
Formę smarujemy tłuszczem i posypujemy mąką lub tartą bułką. Nastawiamy piekarnik na 180 stopni C. Ubijamy pianę z białek ze szczyptą soli, dodając pod koniec partiami cukier. Do piany dodajemy żółtka zmiksowane z olejem. Mąki trzeba wcześniej wymieszać ze spulchniaczem i dodawać partiami do masy białkowo-żółtkowej (najlepiej mieszać łyżką). Ciasto dzielimy na trzy części: do jednej dodajemy 3 łyżeczki kakao, do drugiej barwnik i delikatnie mieszamy. Do masy kakaowej dobrze jest dodać kilka łyżek wody lub mleka, by zachować tą samą gęstość ciasta, co pozostałe. Trzecia część zostaje bez zmian. Wylewamy masy w dowolnej kolejności i szybko wstawiamy do nagrzanego piekarnika. Babka piaskowa piecze się około 45-50 minut. Kiedy intensywnie zaczyna się rozchodzić przyjemny zapach ciasta po kuchni, znak, że już czas sprawdzić ją patyczkiem. Polewamy babkę, jak wystygnie - ja posypałam ją jeszcze kolorowymi wiórkami. Przepis na lśniącą polewę czekoladową tutaj
Życzę smacznego!
Pozdrawiam Weronika
Właśnie upiekłam babkę piaskową korzystając z Pani przepisu; urosła 2krotnie, chociaż dodałam łyżeczkę sody; jakoś nie miałam przekonania że bez niej urośnie:)
OdpowiedzUsuńZauważyłam też, że w przepisie na babkę piaskową oraz biszkopt (chyba dobrze pamiętam) nie zaleca Pani termoobiegu. Chciałam zapytać dlaczego? Dotąd wszystkie ciasta piekłam na termoobiegu, czy to błąd?
Pozdrawiam, Edyta
Jutro będę piekła biszkopty i zastanawiam się czy włączać termoobieg?
UsuńEdyta
Witam Pani Edyto. Może inaczej, ja nie twierdzę, że musi być bez termoobiegu a po prostu podaję, jak piekę, na jakiej funkcji i tak dalej. Mój wybór bierze się stąd, że dawno temu wiele razy zawiodłam się na termoobiegu, dlatego większośc przepisów w wersji grzałka góra-dół jest da mnie optymalna i bez rozczarowań. Pozdrawiam
UsuńP. Weroniko dziękuję b. za tak szybką odpowiedź zwłaszcza w tym przedświątecznym czasie; właśnie spróbowałam mojej babki piaskowej i zauważyłam że po upieczeniu, zwłaszcza góra babki jest twarda -po upieczeniu utworzyła się 1cm skórka i smakuje jak biszkopt kupiony w sklepie; Czy to normalne? czy to zasługa mąki ziemniaczanej?
Usuńbrakuje mi miękkości ; polałam ją polewą czekoladową,może jest szansa że zmięknie:)
Edyta
Tak się składa że wczoraj piekłam keks, też babkowaty z częścią mąki ziemniaczanej - właśnie tak po wierzchu robi się taka twardsza skórka, ale bardzo pyszna a lukier lub polewa czekoladowa doda ciekawszego smaku. Przekona się Pani, ze będzie super. Pozdrawiam
Usuń