Torty to pyszne ciasta i nieprawdą jest, że są kaloryczne. To od nas zależy, ile kalorii w nie wpompujemy. Kakaowy biszkopt, z małą ilością cukru, bez tłuszczu a do tego lekka jogurtowa chmurka z dodatkiem brzoskwiń lub innych dostępnych owoców.
Składniki na biszkopt
4-5 jaj
pół szklanki cukru
1 szklanka mąki
1/4 szklanki mąki ziemniaczanej
4-5 łyżeczek kakao holenderskie
1/4 szklanki gorącej wody
szczypta soli
Przygotowanie biszkoptu kakaowego
Nastawiamy piekarnik na 180 stopni. Mieszamy mąki z kakao. Białka ubijamy ze szczyptą soli, dodając pod koniec dwie łyżeczki cukru, celem utrwalenia piany. Do żółtek dodajemy cukier, gorącą wodę i miksujemy do potrojenia objętości. Mieszamy delikatnie masę białkową z masą żółtkową i dosypujemy w kilu porcjach mąki z kakao. Przy tej ostatniej fazie lepiej nie używać robota, by zachować w biszkopcie, jak najwięcej powietrza a puszysty biszkopt to znakomity biszkopt. Tortownicę (około 24 cm) wykładamy papierem (tylko spód) a boków nie smarujemy. Przelewamy ciasto do formy i pieczemy około 35 minut (wszystko zależy od piekarnika - w niektórych wystarczy 175 stopni C. a nawet 170 - trzeba wyczuć sprzęt).
Brzoskwinie do tortu najlepiej wykorzystać te w syropie (trzeba je odsączyć). Około szklanki syropu lub ponczu wykorzystamy do nasączenia dwóch płatów biszkoptu.
Masa jogurtowa
0,5 litra naturalnego jogurtu
1,5 łyżki cukru pudru
2 łyżeczki żelatyny
około 1/5 szklanki chłodnej wody
Przygotowanie masy jogurtowej
Rozpuszczamy żelatynę: wsypujemy do szklanki, zalewamy wodą, po chwili wkładamy szklankę do naczynia z ciepłą wodą.
Schłodzony jogurt miksujemy cierpliwie kilka minut, by jak najwięcej wpompować powietrza do jogurtu. Dodajemy cukier puder, chwilę miksujemy. Na koniec wlewamy do szklanki z żelatyną część masy jogurtowej, szybko mieszamy i łączymy z resztą, chwilę jeszcze miksując. Wstawiamy do lodówki na kilka chwil do lekkiego zżelowania.
Przygotowanie tortu
Z ciepłego biszkoptu ściągamy papier, kroimy na dwa krążki i nasaczamy każdy z nich syropem. Na spodnim płacie biszkoptu kakaowego układamy brzoskwinie (można je rozdrobnić) i wkładamy na chwilę do lodówki. Kiedy masa jogurtowa zaczyna żelować, czyli musi być taka, że nie spłynie nam z ciasta, ale daje się jeszcze formować, wyjmujemy część spodnią tortu z brzoskwiniami i pokrywamy ją
masą jogurtową. Przykrywamy drugim płatem biszkoptu ( wybieramy ten, który był wierzchem, zaraz po upieczeniu), którego również nasączamy. Pozostało jeszcze przygotować
polewę.
Gdyby z jakiś powodów polewa rozwarstwiała się, można dodać do ciepłej (nie na gorącą) łyżeczkę lub dwie mleka, śmietany lub wody i dobrze wymieszać. Problem powinien zniknąć a polewa przybierze lśniącą powierzchnię. Polewamy gęstniejącą polewą i dowolnie dekorujemy. Tort jogurtowy z brzoskwiniami smakuje rewelacyjnie i nie czujemy się po nim napakowani kaloriami.
Życzę udanych wypieków!
Pozdrawiam Weronika
masa jogurtowa podoba mi się, zawsze to jakby w wersji light ;)
OdpowiedzUsuńWedług tego, co obiecują dietetycy, jogurt jest zdecydowanie lżejszy i wartościowszy.
UsuńMyślę też, że od czasu do czasu, nie zaszkodzi mała rozkosz z bitą śmietaną... Dzięki za komentarz!!!